Nowe oszustwo. Udają organy ścigania i wyłudzają pieniądze
Eksperci NASK ostrzegają przed grupą podszywającą się pod organy ścigania. Odpowiedź na wiadomości wysyłane przez oszustów może zakończyć się przykrymi konsekwencjami.
15.02.2023 15:22
Niebezpieczny proceder zidentyfikował zespół CSIRT (Computer Security Incident Response Team) działający przy NASK (Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej), instytucie zajmującym się cyberbezpieczeństwem i ochroną użytkowników internetu. Chodzi o oszustwo, z którym zetknąć może się wiele osób, ponieważ zaobserwowano masowe rozsyłanie wiadomości.
Fałszywe wiadomości od udających organy ścigania
E-maile zostały spreparowane w sposób sugerujący, że nadawcą są organy ścigania. W treści znajdują się zarzuty związane z przestępstwami na tle seksualnym oraz informacje o możliwych konsekwencjach w przypadku braku odpowiedzi. Zdaniem NASK tego typu zapis ma na celu uwiarygodnienie przekazu.
"W treści pojawia się informacja o wszczętym przeciwko adresatowi postępowaniu w sprawie przestępstw na tle seksualnym. Oszuści w specjalnie przygotowanym piśmie, mającym uwiarygodnić ich przekaz, informują o konsekwencjach, które może spowodować brak współpracy ze strony adresata." - ostrzega NASK
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oszuści chcą wyłudzić pieniądze
Celem cyberprzestępców jest wyłudzenie danych osobowych oraz pieniędzy adresatów. Wysyłane wiadomości zawierają zapis mówiący o możliwości polubownego załatwienia sprawy.
Oszuści bazujący na strachu oraz nieświadomości użytkowników sieci deklarują umorzenie rzekomo trwającego postępowania pod warunkiem zapłaty określonej kwoty. Jednocześnie starają się wyłudzić zdjęcie lub skan dowodu osobistego.
Spełnienie ostatniego żądania może oznaczać kolejne problemy w przyszłości, ponieważ oszuści mogą próbować zaciągnąć pożyczkę, kredyt lub założyć konto na giełdzie kryptowalut. Finansowe i prawne konsekwencje ich działań poniesie ofiara.
Zachowaj ostrożność w sieci
Cyberprzestępcy nieustannie wymyślają nowe oszustwa, są coraz bardziej przebiegli i nie przebierają w środkach. Ponownie apelujemy o zachowanie ostrożności w sieci i nie podejmowanie decyzji pod wpływem emocji. Warto dobrze przemyśleć swoje działanie po otrzymaniu niepokojącej wiadomości, nie reagować na podejrzane prośby dotyczące przesyłania wrażliwych danych czy zdjęć dowodu osobistego, a próby oszustw lub padnięcie ofiarą przestępców zgłaszać prawdziwym organom i instytucjom, np. w najbliższej jednostce Policji.
Mateusz Tomczak, dziennikarz dobreprogramy.pl