Nowości w Spotify: dziś czyszczenie pamięci podręcznej, jutro tryb dla kierowców

W ostatnim czasie mieliśmy okazję nieco sobie poużywać na Spotify i usługach muzycznych w ogóle. Zdecydowanie spóźniona funkcja zmiany kolejności na playlistach dobitnie zaprezentowała, ile szkód czyni monopol usługodawcy na dostarczanie klientów. Czyżby coś się w tej kwestii w końcu zmieniało?

Spotify na smartfonie z Androidem z depositphotos
Spotify na smartfonie z Androidem z depositphotos

17.07.2018 | aktual.: 18.07.2018 10:28

Czyścić pamięć podręczną można już bez pozbywania się pobranych utworów.
Czyścić pamięć podręczną można już bez pozbywania się pobranych utworów.

W przytaczanym artykule zwracaliśmy uwagę, z czym zresztą wielu z Was zgodziło się w komentarzach, że między innymi Spotify zbyt wiele zasobów przeznacza na gwiazdy czy rozwój inteligentnych list odtwarzania, a zbyt mało na rozwój oprogramowania. To właśnie przez to latami czekamy na najdrobniejsze usprawnienia i nie możemy się cieszyć swobodą, jaką dzięki mnogości i konfigurowalności dostępnego softu mają niestrumieniujący melomani. Jakby w odpowiedzi Spotify przygotowało dwie nowości. Z pierwszej z nich można korzystać już dziś.

Chodzi o możliwości czyszczenia pamięci podręcznej aplikacji bez usuwania zapisanych utworów. Dotąd możliwe było zmniejszenie rozmiaru instalacji Spotify tylko przez całościowe pozbycie się zapisanych danych i ponowne logowanie. Teraz, zarówno na Androidzie, jak i na iOS-ie, zostało to wreszcie rozdzielone. Wystarczy przejść do ustawień, następnie kategorii pamięć i kliknąć jedyny wyświetlany tam przycisk. Nad nim zobaczymy, ile zajmują zapisane w pamięci utworu, a ile pliki zapisane w pamięci podręczna.

Tryb dla kierowców z powiększonymi elementami interfejsu.
Tryb dla kierowców z powiększonymi elementami interfejsu.

Druga nowość znajduje się dopiero w fazie wąsko zakrojonych testów, o czym pisze xda-developers.com. Aplikacja mobilna na Androidzie dla niewielkiej części użytkowników znacząco zmienia swój interfejs po podłączeniu się do innego urządzenia przez Bluetooth. Przyciski i pozostałe elementy odtwarzacza są znacznie powiększone, zaś ich liczba została zredukowana do minimum. Choć taki wygląd włącza się także po podłączeniu do głośników, to oczywiście tryb jest skierowany przede wszystkim do kierowców.

Czyżby Szwedzi wreszcie zdecydowali się na rozwój oprogramowania? Za wcześnie, by stwierdzić to z całą pewnością, ale zaprezentowane ostatnio nowości napawają w tej kwestii optymizmem. Najnowsze Spotify znajdziecie w naszej bazie oprogramowania.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)