Opera Touch – całkowicie nowa przeglądarka Opery na smartfony
Powtarzane jak mantra tezy o skostniałym rynku przeglądarek to bujda. Dzieje się na tym rynku dużo, szczególnie teraz. Kluczową kwestią pozostaje optymalizacja i popularyzacja WebAssembly, ale zmiany zachodzą także w interfejsach i przeglądarkach mobilnych.
25.04.2018 | aktual.: 26.04.2018 01:16
Obok Firefoksa najbardziej znamienity przykład zachodzących zmian to Opera, która w maju zeszłego roku przeszła prawdziwe odrodzenie. Wersja Reborn z przebudowanym interfejsem, wykorzystującym pasek boczny, spotkała się pozytywną recepcją. Opera to jednak nie tylko pulpity, dla wielu użytkowników pierwszym skojarzeniem z Operą są przeglądarki mobilne. A te rewolucja Reborn w dużej części ominęła. Dziś jednak Opera chce to nadrobić – zaprezentowano całkowicie nową przeglądarkę, Operę Touch.
Opera Touch - a browser designed to be used on the move, merging mobile and desktop | OPERA
Jednym z najmocniejszych punktów Opery Touch ma być nowatorska nawigacja dostosowana do obsługi urządzenia jedną ręką, a dokładniej kciukiem. Jest to możliwe poprzez wykorzystanie okrągłego panelu nawigacyjnego – na okręgu umieszczone są miniatury stron, przycisk pozwalający na przełączanie się pomiędzy kartami. Nieco niżej, a zatem wygodniej dla użytkownika, znajduje się przycisk pozwalający na odświeżanie, zatrzymanie wczytywania strony i przejście pod wskazany adres. Koncepcja wygląda na przemyślaną, ale zapewne będzie musiało minąć nieco czasu, aby z całą pewnością móc stwierdzić, że takie rozwiązanie jest wygodne.
Kolejną nowość stanowi funkcja Flow, która ma stanowić rewizję tradycyjnego synchronizowania stanu przeglądarek. Po sparowaniu komputera ze smartfonem (Opera ma teraz wbudowany czytnik kodów QR), możliwe jest współdzielenie pomiędzy instancjami przeglądarki na różnych urządzeniach takich informacji, jak linki, notatki czy filmy. Ruch pomiędzy przeglądarkami jest szyfrowany end-to-end. Stanowi to w pewnym sensie odpowiedź na zaprezentowaną w Fall Creators Update w Windowsie możliwość wymiany niektórych plików przez Edge'a lub launcher Microsoft Launcher.
Zmiany wnoszone przez Operę Touch skupiają się na ergonomii i wrażeniach użytkownika, dopieszczono takie detale, jak automatycznie aktywowanie wyszukiwarki po uruchomieniu aplikacji. Przez lata mobilne przeglądarki mniej lub bardziej odtwarzały interfejsy przeglądarek z pulpitów – pasek adresu, umieszczone obok niego przyciski nawigacyjne są wygodne przy precyzyjnych narzędziach wskazujących, jak np. myszka. Gdy jednak nawigacja musi odbywać się za pomocą palców na ekranie kilkucalowym, szukać trzeba nowych pomysłów na nawigację. Opera Touch jest krokiem w stronę tych poszukiwań i, naszym zdaniem, krokiem zamaszystym.
Nową Operę Touch w wersji na Androida znaleźć już możecie w naszym katalogu oprogramowania.