Oszustwo "na BLIK". Przestępca złapany na gorącym uczynku
Policjanci z Komisariatu Policji w Kobyłce zatrzymali podejrzanego o udział w oszustwach metodą "na BLIK". Nastolatek, mieszkający w powiecie wołomińskim, został zatrzymany na gorącym uczynku, gdy wypłacał pieniądze z bankomatu na terenie Kobyłki.
06.11.2024 08:46
W ręce policji wpadł kolejny oszust, zaangażowany w okradanie ludzi metodą "na BLIK". Jak podano w komunikacie policji, mężczyzna został zatrzymany na gorącym uczynku po tym, jak wypłacił środki z bankomatu. Do zatrzymania doszło po otrzymaniu przez policję informacji operacyjnej, że na terenie Kobyłki ma dojść do wypłaty pieniędzy pochodzących z oszustwa.
Do obserwowanego przez policję bankomatu podjechał na hulajnodze elektrycznej mężczyzna ubrany na czarno, w kapturze i z zakrytą twarzą. Wpisał kod w bankomacie i wypłacił środki, po czym odjechał w kierunku osiedla. Policjanci ruszyli za nim. Gdy 19-latek zorientował się, że podążają za nim funkcjonariusze, porzucił hulajnogę i zaczął uciekać pieszo, lecz po chwili został zatrzymany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Odbierak" zatrzymany. Kradł metodą "na BLIK"
Rolę "odbieraka" w oszustwie pełnił 19-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego. Podczas zatrzymania ujawniono przy nim 6,5 tys. zł i dwa telefony komórkowe. Według informacji policjantów w ostatnich tygodniach mężczyzna prawdopodobnie dokonał szeregu tego rodzaju oszustw. Teraz policja ustala poszkodowane osoby.
Za przestępstwo oszustwa kodeks karny przewiduje karę nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności. Taki wymiar kary potencjalnie zagraża zatrzymanemu "odbierakowi".
Oszustwo "na BLIK". O co chodzi?
Oszustwa metodą "na BLIK" to jedno z popularnych oszustw realizowanych przez cyberprzestępców. Polega ono na zachęceniu ofiary do przekazania kodu BLIK. Występuje ono w kilku wariantach. Cyberprzestępcy często kradną dostęp do kont w mediach społecznościowych i podszywają się pod znajomych ofiary. Pojawiają się też inne warianty, kiedy kod BLIK wyłudzany jest np. na serwisach sprzedażowych lub nawet w trakcie rozmów telefonicznych.
Aby uchronić się przed oszustwem metodą "na BLIK", konieczne jest wykazanie się dużą czujnością. Przede wszystkim zapamiętajmy, by nigdy nie podawać nikomu kodu BLIK bez weryfikacji tożsamości. Jeśli prosi nas o to nasz znajomy, zadzwońmy do niego, najlepiej na innej platformie, niż ta, przez którą się z nami kontaktuje. Oszust nie odbierze telefonu.
Należy też świadomie bronić się przed phishingiem. W praktyce wymaga to od nas sprawdzania m.in. adresu e-mail nadawców wiadomości czy też adresów odwiedzanych przez nas stron internetowych. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, nie realizujmy transakcji finansowych.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl