Oszustwo "na zdalny pulpit". Mężczyzna stracił 60 tys. złotych
Policja apeluje, by uważać na oszustów zachęcających do instalacji oprogramowania pozwalającego na zdalny dostęp do komputera. W Głogowie odnotowano bowiem nowy przypadek typowego oszustwa "na zdalny pulpit". 75-latek stracił w ten sposób niecałe 60 tysięcy złotych.
Głogowska policja apeluje, by zachować ostrożność i nie wierzyć we wszystkie propozycje inwestycji, które pojawiają się w internecie lub są oferowane przez telefon. 75-letni mężczyzna stracił w ten sposób niecałe 60 tysięcy złotych - to nie pierwszy tego typu przypadek w ostatnim czasie. W tej sytuacji oszust wykorzystał oprogramowanie do zdalnego dostępu AnyDesk, aby przejąć pulpit ofiary i docelowo ukraść jej pieniądze z konta. Mężczyzna wierzył, że instalując aplikację ułatwi proces inwestycyjny.
Mamy tu oczywiście do czynienia z typowym oszustwem socjotechnicznym. Przyszła ofiara sama instaluje w swoim urządzeniu oprogramowanie, które daje atakującemu dostęp do jej danych. Manipulacja podczas rozmowy wystarcza, by ofiara uwierzyła w teoretycznie prostą możliwość pomnożenia swoich oszczędności. Skłonność do wykonywania poleceń oszusta prowadzi do katastrofy - w tym przypadku mężczyzna udostępnił dostęp do swojego loginu i hasła do bankowości internetowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja apeluje do wszystkich
Aby nie paść ofiarą oszustów, którzy często zaczynają swoje działania od rozmowy telefonicznej i przedstawienia wiarygodnej historii związanej z powodem połączenia, policja radzi stosować się do kilku podstawowych zasad bezpieczeństwa:
- sprawdzać, czy dzwoniący faktycznie może oferować inwestycje i jakie mają o nim opinie inni użytkownicy internetu,
- nie udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości internetowej lub mobilnej,
- nie udostępniać danych kart płatniczych i nie skanować dowodu osobistego,
- nie instalować żadnego oprogramowania w telefonie lub komputerze (dzwoniący będzie chciał w ten sposób zdalnie przejąć kontrolę nad urządzeniem),
- nie przekazywać dalej nieoczekiwanie otrzymanych pieniędzy na konto (w ten sposób można nieświadomie wziąć udział w przestępstwie),
- nie klikać nieznanych linków, reklam oraz nie pobierać podejrzanych załączników,
- nie ulegać presji czasu.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl