Podszyli się pod Rafała Brzoskę. Nagle coś się zepsuło
Oszuści wykorzystali wizerunek jednego ze znanych polskich biznesmenów – Rafała Brzoski. Korzystając z technologii deepfake, przygotowali nagranie, w którym prezes InPostu rzekomo obiecuje duże zarobki. Coś jednak im nie wyszło.
Deepfake to technologia, która generuje ogromne zagrożenie. Rozwój sztucznej inteligencji sprawia, że coraz trudniej odróżnić oryginalny film od klipu przerobionego, w którym czyjś głos i twarz są wykorzystywane do oszustw lub manipulacji. Na Facebooku pojawił się film, w którym wykorzystywany jest wizerunek Rafała Brzoski, prezesa InPostu, zachęcającego do inwestycji o wysokim zwrocie.
O sprawie informuje serwis sekurak.pl. Podobnie jak autorzy artykułu, chcemy podkreślić, że dostępne na Facebooku nagranie to oszustwo. Sekurak poinformował, że zgłosił je administracji Facebooka, a mimo to wciąż jest ono dostępne na Facebooku. Nie wierzcie w słowa, które padają w nagraniu i nie inwestujcie żadnych pieniędzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezes InPostu zachęca do inwestycji – to oszustwo
W przypadku filmu, o którym mowa, mamy do czynienia z naturalnie wyglądającym obrazem, który jednak (na szczęście) nie jest odpowiednio zsynchronizowany z dźwiękiem. Jest to element, który może ułatwić rozpoznanie oszustwa, ale jestem w stanie zrozumieć, że korzystając z telefonu komórkowego, nie zawsze zwracamy uwagę na takie detale.
Jeśli ktoś wytrzyma z nagraniem odpowiednio długo, to w 1:58 usłyszy, jak rzekomy "Rafał Brzoska" zaczyna mówić jak Rosjanin, który od pół roku przebywa w Polsce. Po chwili wraca do dość dobrze brzmiącego głosu, ale nadal pojawiają się nietypowe wyrażenia, takie jak "oprogramowanie jest dziesięć tysiąc razy potężniejsze niż jakikolwiek kompiuter". Jeśli chcecie obejrzeć nagranie, wciąż jest ono dostępne na Facebooku. Podkreślamy jednak raz jeszcze – jest to oszustwo. Nagranie udostępniamy w celach edukacyjnych.
Jeśli zobaczycie taki lub podobny film, w którym wykorzystany jest wizerunek Rafała Brzoski lub jakiegokolwiek innego znanego człowieka, nie wierzcie w to, co na nim usłyszycie. Nikt nie da wam tysięcy dolarów dziennie za nic. Zgłaszajcie takie i podobne wpisy. Ostatnio w Polsce walczymy z prawdziwą falą oszustw, wykorzystujących wizerunek znanych osób.
Cyberprzestępcy próbują zwracać naszą uwagę krzykliwymi nagłówkami, w których informują o rzekomej śmierci Sławomira Mentzena czy skandalu z Wojciechem Cejrowskim w roli głównej. Do tej wyliczanki dochodzą też najwidoczniej oferty zapewnienia bogactwa ze strony miliarderów. Uważajcie, co otwieracie i zgłaszajcie podejrzane treści moderacji danego serwisu społecznościowego.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl