Policja utylizuje koparki kryptowalut. Sprzęt był wart ponad 3 mln złotych
Policja w Malezji od dawna walczy z kryptogórnikami prowadzącymi nielegalne kopalnie. Pomysłowi przestępcy dla osiągnięcia ogromnego zysku, kradną prąd, aby za darmo zasilać swoje koparki. Organy ścigania postawiły sobie za cel ukrócenie tego procederu.
Jak wynika z doniesień The Star, policja przejęła nielegalną kopalnię kryptowalut, która kradła energię i przejęła sprzęt o wartości ponad 1,5 miliona złotych w miejscowości Manjung w Malezji. Podobnie jak w przypadku poprzednich akcji tego rodzaju, sprzęt zostanie w całości poddany utylizacji.
Krytogórnicy na celowniku
O ile samo wydobycie kryptowalut nie stanowi przestępstwa, tak Malezja od dawna boryka się z kradzieżami prądu na rzecz kryptogórnictwa. Chcąc ukrócić ten proceder, policja sprawdziła 47 podejrzanych lokali. Kontrola wykazała, że aż 16 z nich kradnie energię elektryczną do prowadzenia wydobycia kryptowalut.
Poniżej zobaczycie nagranie z lipca ubiegłego roku, przedstawiające pierwszą operację przejęcia kopalni. Policja zniszczyła wówczas wszystkie komputery stosowane do nielegalnego wydobycia.
Podczas operacji przeprowadzonej w nocy z poniedziałku (3 stycznia) na wtorek (4 stycznia), policja skonfiskowała 816 maszyn do kopania kryptowalut, 15 monitorów, 17 procesorów komputerowych i 16 routerów. W ubiegłym tygodniu aresztowano także mężczyznę w miejscowości Ayer Tawar. W jego przypadku policja skonfiskowała sprzęt do kopania kryptowalut o wartości 3,5 mln RM, czyli około 3,3 mln złotych.
Walka z procederem
Nie są to pierwsze naloty przeprowadzone przez malezyjską policję. W lipcu 2021 organy ścigania zarekwirowały sprzęt o wartości ponad 5,3 mln RM, który w całości pochodził z nielegalnych kopalni kryptowalut. Elektronika, która została następnie zutylizowana za pomocą walca, została zebrana w wyniku sześciu kolejnych nalotów przeprowadzonych przez funkcjonariuszy.
Zatrzymani kryptogórnicy prowadzący nielegalne wydobycie zostali oskarżeni z artykułu 379 Kodeksu Karnego, w związku z kradzieżą energii elektrycznej. Wszyscy zostali ukarani grzywną o wysokości 8000 RM i grozi im 8 miesięcy pobytu w więzieniu.