Polska zna się na IT, ale nie na biznesie IT

Polska wydaje mistrzów informatyki, ale w światowym biznesie ITma problem z wyrobieniem sobie silnej marki. A czasu na to jestcoraz mniej, bo za kilka lat zachodni rynek zaleją tańsiinformatycy z Chin i Indii - piszeGazeta.pl Co roku młodzi polscy informatycy zwyciężają w prestiżowychświatowych konkursach. Można odnieść wrażenie, że jesteśmyinformatyczną potęgą. W sensie intelektualnym - pewnie tak. Wsensie ekonomicznym - wprost przeciwnie. Wartość eksportuoprogramowania z Polski wynosiła w 2002 r. około 400 mln zł, wub.r. według szacunków magazynu "Computerworld" około 650 mln zł.Nawet jeśli liczby te są niedoszacowane (brak w pełni miarodajnychdanych), to jak na kraj tej wielkości są to kwoty marginalne. Sami menedżerowie polskich firm IT potrafią z autoironiąskonstatować, że więcej jest wart eksport żarówek i lamp. Wodróżnieniu od np. Finlandii z jej Nokią Polska nie ma też żadnejpowszechnie znanej w świecie firmy kojarzonej z high-tech. Wrankingach konkurencyjności technologicznej lądujemy na samymkońcu. Więcej na ten temat można przeczytać w dającym do myślenia artykulePolskazna się na IT, ale nie na biznesie IT, opublikowanym na łamachportalu Gazeta.pl, do którego lektury zachęcamy.

01.08.2006 15:40

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)