Polskie dobre programy: rozmowa z Thing Trunk, twórcami gry Book Of Demons
W zeszłym tygodniu zauroczyła nas Book of Demons, gra polskiego studia Thing Trunk, która stanowić ma rewizję słynnych serii z gatunku Hack ’n’ Slash, przyprawiając wszystko solidną dozą poczucia humoru oraz efektowną oprawą graficzną nawiązującą mocno do wycinanek.
22.03.2016 | aktual.: 22.03.2016 13:06
Całość zapowiada się tym bardziej ciekawie, że Book of Demons ma stanowić pierwszą odsłonę serii Return 2 Games, na którą docelowo składać ma się siedem gier. Każda z nich ma przypominać zapomniane dziś już nieco gatunki i serie, a priorytetem dla Thing Trunk jest przede wszystkim grywalność. Biorąc pod uwagę tak ambitne plany, nie mogliśmy oprzeć się pokusie, aby dowiedzieć się na ten temat więcej.
Book of Demons ma być pierwszą grą z serii Return 2 Games. Jej założenia oparte na przywracaniu świetności nieco zapomnianym już konwencjom prezentują się bardzo ambitnie. Czego możemy oczekiwać w przypadku kolejnych produkcji, jakie klasyczne gatunki czy serie trafią na Wasz warsztat?
Każda gra w serii będzie hołdem dla gry i całego gatunku który ta gra reprezentowała. Nie kopiujemy gier tylko staramy się odtworzyć wrażenia jakie gracz miał grając w nie po raz pierwszy, stworzyć hołd dla najważniejszych dla pas tytułów. To oznacza, że zmieniamy mechaniki, tworzymy nowe treści a wszystko podporządkowujemy nadrzędnemu celowi - w gry ma się po prostu fajnie grać.
Jeśli chodzi o kolejne gry to będą zdecydowanie różniły się od siebie. Zarówno w warstwie mechaniki jak i świata przedstawionego. Nie chcemy na tym etapie za wiele zdradzać ale fani przykładowo strategii sci-fi nie będą zawiedzeni.
Jak prezentuje się harmonogram Waszych prac: kiedy możemy spodziewać się kolejnych gier z serii Return 2 Games? Czy zachowają one cechy Book of Demons w postaci charakterystycznej oprawy graficznej i poczucia humoru, czy też każda będzie prezentować zgoła inne podejście do tematu?
Prace nad Book of Demons trwały prawie cztery lata ponieważ w tym czasie wypracowywaliśmy także styl graficzny całej serii i przygotowywaliśmy projekty kilku pierwszych gier. Z tego powodu prace nad kolejnymi tytułami powinny trwać zdecydowanie krócej ponieważ większość rzeczy jest już zaplanowana.
Stylizacja na książki typu „pop-up book” jest zamierzona i na pewno utrzymamy ją w całej serii. Oczywiście styl każdej gry będzie dopasowany do tematu. Book of Demons rozgrywa się w mrocznym świecie fantasy, więc papier jest gruby i postrzępiony a kolory mroczne. Gra rozgrywająca się w zaawansowanej technologicznie przyszłości korzystałaby z cienkiego, równo ciętego papieru a wykorzystane kolory byłyby chłodniejsze.
Gra zwraca uwagę swoją oprawą graficzną. Skąd pomysł na wycinanki i jak przebiegał proces ich cyfryzacji?
Nad wypracowaniem stylu graficznego spędziliśmy bardzo dużo czasu. Zależało nam na reprezentacji, która podkreśli symboliczny charakter gier. Na którymś etapie rozważaliśmy nawet sklejanie postaci z makaronu i fotografowanie go :-) Zdecydowaliśmy się na pop-up booki i papier ponieważ to bardzo elastyczny materiał. Do tego tworzymy hołdy dla arcydzieł rozrywki, więc przedstawienie ich w formie czcigodnych ksiąg zręcznie to podkreśla. I mamy pretekst żeby gromadzić w biurze książki „pop-up” oraz tony origami.
Proces cyfryzacji wygląda tak, że tworzyliśmy papierowe makiety i atrapy. Gdy byliśmy zadowoleni z efektów powstawały modele trójwymiarowe i całość była wykonywana jeszcze raz na komputerze. Oczywiście tak powstawały tylko pierwsze modele, później wszystko było tworzone cyfrowo. Cały czas gości w biurze wita kartonowy Mędrzec w skali 1:1.
Jak w praktyce odbywa się mechanizm generowania questów w zależności od wyboru użytkownika?
W latach ‘90 graliśmy po kilkanaście godzin dziennie. Teraz mamy pracę, dzieci i nie możemy sobie często pozwolić na więcej niż 30 minut grania dziennie. Wiele osób ma tylko kilka minut gdy zamkną się w łazience w pracy. Równocześnie wciąż są szczęściarze, którzy mogą grać te 10 godzin non-stop.
Zaprojektowaliśmy wszystkie gry tak, by każda z tych osób mogła mieć taką samą frajdę z grania. Rozpoczynając rozgrywkę wybierasz ile masz czasu. Gra wygeneruje takie poziomy, żebyś dał radę je w tym czasie ukończyć. Będą na nich bossowie, skrzynie, kapliczki i wszystko czego potrzebujesz, żeby zakończyć rozgrywkę usatysfakcjonowany. Twoja postać zejdzie trochę niżej w głąb to piekła - im dłużej grała tym głębiej schodzi. Dzięki temu każdy gracz będzie się bawił przy grze podobną ilość czasu i tak samo dobrze bez względu na to czy jest zajęty czy nie. Jak ma tylko 10 min w metrze zrobi szybki „run” a potem wieczorem może zaplanować grę na półtorej godziny.
Na razie zapowiedzieliście premierę gry na Windowsa, jednak docelowo w Book of Demons będzie można pograć także na innych platformach. Planujecie udostępnienie gry zarówno na Maki, jak i komputery z Linuksem?
Planujemy wiele platform. Linux jest wysoko na naszej liście priorytetów. Mamy w zespole programistę gorąco wierzącego, że Linux jest przyszłością gier i z determinacją pcha nas w tę stronę :-)
Dziękuję za rozmowę.
Przypominamy, że Book of Demons jest już dostępne w przedsprzedaży w cenie niecałych 15 dolarów na stronie producenta, natomiast premiera ma nastąpić w trzecim kwartale tego roku. Grę w akcji będzie można wkrótce zobaczyć w ramach serii gameplayów na łamach dobrychprogramów.