Premiera Radeona RX 6500 XT. Pytanie, czy warto
Dwie karty graficzne od AMD oparte na architekturze RDNA 2 miały swoją premierę. Mowa tutaj o Radeonie 6500 XT dedykowanym graczom oraz modelu Radeon PRO W6400 do zastosowań profesjonalnych.
Karty są przeznaczone dla graczy, którzy poszukują budżetowej karty graficznej, która w teorii powinna umożliwić rozgrywkę z wykorzystaniem nowych rozwiązań takich jak śledzenie promieni. Karta miała być następcą dobrze przyjętego RX-a 570 oraz być szybsza od GTX-a 1650, na co wskazywała prezentacja AMD podczas CES 2022.
Zarówno Radeon 6500 XT oraz profesjonalny model PRO W6400 wykorzystują rdzeń Navi 24 wykonany za pomocą 6 nm litografii od TSMC. Radeon RX 6500 XT składa się z 16 bloków obliczeniowych CU oferujących 1024 procesorów strumieniowych. Na pokładzie jest też 16 jednostek RA dedykowanych technice śledzenia promieni.
Karta charakteryzuje się też zaledwie 4 GB pamięci GDDR6 (18 Gbps) połączonej z rdzeniem przy pomocy wąskiej 64-bitowej magistrali. Ponadto nowa karta AMD charakteryzuje się TGP wynoszącym 107 W (PCIe + 6-pinowa wtyczka) oraz taktowaniem rdzenia osiągającym aż 2610 MHz.
Ograniczona liczba recenzentów, do których nowe karty trafiły, nie mają o nich zbyt dobrego zdania. Faktycznie Radeon RX 6500 XT potrafi pokonać GTX-a 1650, ale już wariant SUPER wypada porównywalnie bądź lepiej. Należy też zapomnieć o rozgrywce z użyciem techniki RT, ponieważ karta jest zwyczajnie za słaba. Ponadto kanał YouTube Hardware Unboxed porównał wydajność przy zastosowaniu gniazda PCIe 3.0 vs PCIe 4.0.
Niestety PCIe 3.0 znacznie obniża wydajność nowego Radeona, który w tym przypadku znajduje się za starym RX-em 570. Jeśli więc ktoś ma płytę główną z PCI-e 3.0 (taka będzie występować w większości konfiguracji użytkowników w ostatnich latach chcących wymienić GPU) to zakup nowego Radeona nie ma najmniejszego sensu.
Z drugiej strony w chwili publikacji tego tekstu w sklepach wciąż są dostępne w cenie ~1700 zł więc jeśli ktoś ma już płytę główną z PCIe 4.0 i natychmiast potrzebuje czegoś szybszego niż zwykły GTX 1650 to nowego Radeona może rozważyć.
Radzimy się jednak wstrzymać z decyzją zakupu do czasu premiery RTX-a 3050 od Nvidii, która nastąpi w przyszłym tygodniu. Z drugiej strony czasem poniżej 2 tys. znajdują się modele GTX 1650 SUPER, które podważają sens zakupu małego Radeona w tej cenie.
Ponadto poza rzeczonym RX-em 6500 XT i profesjonalnym modelem PRO W6400, AMD wprowadziło na rynek też mobilne układy Radeon PRO W6500M i W6300M, które znajdują się w mobilnych stacjach roboczych.