Problemy Radeona RX 7600 od AMD. Nie wszystkie kable 6+2 pin pasują
Karty graficzne AMD Radeon RX 7600 są obecnie najbardziej dostępną dla większości konstrukcją nowej generacji, ale przed zakupem referencyjnego modelu warto najpierw sprawdzić kable w zasilaczu.
Średniak od AMD nowej generacji aktualnie w cenie do 1,5 tys. zł nie ma konkurencji, jak wspomina na łamach portalu Benchmark.pl Wojciech Spychała. Jednakże przed zakupem wersji referencyjnej warto sprawdzić kable w zasilaczu, ponieważ nie wszystkie pasują.
Okazuje się, jak pokazał recenzent z portalu Techpower-up, że nie wszystkie kable 6+2 pin pasują, przez co niektóre wtyczki nie wpinają się poprawnie w złącze i wystają tak samo jak miało to miejsce w przypadku 12VHPWR. Karty graficznej teoretycznie można używać w ten sposób, ale ryzykujemy stopieniem się wtyczki lub w skrajnym przypadku nawet pożarem. Jednakże na czas pisania tego artykułu żadnych znanych przypadków spalonych kart graficznych AMD Radeon RX 7600 czy stopionych wtyczek nie zaobserwowano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problem, warto zaznaczyć, dotyczy tylko części wtyczek, z czego w przypadku recenzenta z Techpower-up było to 20 proc. jego kabli. Z kolei w przypadku Igor's Lab problem stanowiły kable do narzędzia NVIDIA PCAT, problematyczne mogą też okazać się te stosowane w zasilaczach Seasonica.
Powodem problemów jest tutaj konstrukcja bakplate'a nachodząca na wtyczkę w referencyjnych kartach od AMD i jest to niedopatrzenie konstrukcyjne po stronie czerwonych. Teoretycznie zdesperowany użytkownik może zdemontować backplate, ale w takim przypadku tracona jest gwarancja, a komponenty zamontowane z tyłu karty graficznej tracą chłodzenie.
Całe szczęście nie nie ma tego problemu w autorskich konstrukcjach pokroju np. Sapphire RX 7600 Pulse czy ASRock RX 7600 Phantom Gaming. Te dodatkowo charakteryzują się lepszym chłodzeniem niż w referencyjnej wersji, co jest dodatkowym zyskiem przemawiającym za ich zakupem. Ogólnie rzecz biorąc, nie jest to bardzo poważny problem w porównaniu do palących się procesorów Ryzen serii 7000.
Przemysław Juraszek, dziennikarz dobreprogramy.pl