Prowadził miliony Polaków. Tak Juszkiewicz komentuje zmianę w Google

– To nie pierwszy raz, kiedy biorę udział w tym rodeo – tak decyzję dotyczącą zastąpienia głosu lektora dźwiękiem generowanym przez AI w Mapach Google komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską Jarosław Juszkiewicz. Przez ostatnie 15 lat to właśnie on "prowadził" miliony Polaków w popularnej aplikacji do nawigacji.

Mapy Google i lektor Jarosław Juszkiewicz
Mapy Google i lektor Jarosław Juszkiewicz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, benchmark.pl
Norbert Garbarek

24.10.2024 | aktual.: 24.10.2024 17:40

– Dziękuję za miliony kilometrów, które odkrywaliśmy razem. Sztuczna inteligencja przetacza się przez świat ludzi pracujących głosem jak wielki walec – mówi Jarosław Juszkiewicz w nagraniu, w którym poinformował o zastąpieniu go w pracy przez AI. Głos lektora i dziennikarza Radia 357 zniknie z Map Googlezostanie zastąpiony dźwiękiem generowanym przez syntezator mowy. W rozmowie z Wirtualną Polską opowiedział o tym, co sądzi na temat sztucznej inteligencji i zdradził szczegóły decyzji Google.

Lektor znany z Map Google o kulisach zmian w aplikacji

– Firma zadzwoniła do mnie, mówiąc, że chodzi o zmiany technologiczne w samej centrali – zdradza Juszkiewicz. Dodaje przy tym, że to nie pierwszy raz, kiedy usłyszał tę decyzję.

Przypomnijmy, że w 2020 r. Google po raz pierwszy planowało zakończyć współpracę z dziennikarzem. Wtedy jednak gigant wysłuchał apeli internautów i postanowił zmienić decyzję, przywracając głos lektora do Map Google. – Podszedłem do tego bardzo spokojnie, bo 15 lat to naprawdę długo – dodał lektor, mówiąc o uczuciach towarzyszących zakończeniu współpracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Głos znanego lektora nie był anonimowy. Zastąpi go maszyna

Juszkiewicz dodaje też, że przez ostatnie lata do jego głosu została przypisana twarz, wobec czego nie był już anonimowym dźwiękiem z głośników, tylko człowiekiem, z którym wielu ludzi zbudowało więź i którzy to, po ogłoszeniu zakończenia współpracy, podzielili się z Juszkiewiczem słowami otuchy.

Wkrótce po ogłoszeniu zakończenia współpracy z Mapami Google lektor otrzymał wiele komentarzy od internautów, którzy zwracali uwagę na więź ludzi z "żywym" głosem z nawigacji. – Wiele ludzi jeździ znaną trasą z włączoną nawigacją tylko po to, żeby posłuchać głosu człowieka – mówi Juszkiewicz.

– Podniosło mnie na duchu, że nie chodzi o mój specyficzny głos, ale o głos człowieka – podkreśla, zwracając uwagę, jak ważne dla niektórych jest to, iż w drodze z nawigacją mogą słuchać człowieka, a nie sztucznej inteligencji.

Przyszłość lektorów a rozwój AI według Juszkiewicza

Zapytany o przyszłość osób pracujących głosem Juszkiewicz odpowiada, że jego zdaniem "to, co się wydarzyło, to coś fajnego". – Być może głos lektora stanie się w przyszłości czymś premium. Korporacje zrozumieją, że klienci wybierają żywe głosy – komentuje.

Jarosław Juszkiewicz jest mimo wszystko jedną z osób, której historia zdaje się niejako potwierdzać obawy części społeczeństwa o to, że AI jest swego rodzaju zagrożeniem. Lektor sam uważa jednak, że sztuczna inteligencja jest cennym narzędziem. Zwraca przy tym uwagę na istotną kwestię. – AI jest narzędziem takim samym jak młotek czy samolot. Ważne jest, jak tego narzędzia będziemy używać – twierdzi.

– Powinniśmy nauczyć się korzystania z tego narzędzia. Obecnie przechodzimy przez tzw. okres chorób wieku dziecięcego i trochę się tym zachłysnęliśmy, ale jeszcze przyjdzie otrzeźwienie – kończy Juszkiewicz, zwracając uwagę, że nie sama AI jest zagrożeniem, a to, jak korzystają z niej ludzie.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Programy

Zobacz więcej
sztuczna inteligencjaoprogramowaniemapy google
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)