RIAA bezpieczna - dowody legalne

Ciemne chmury tym razem przesunęły się nad Jammie Thomas-Rassetpozwaną przez RIAA w sprawie nielegalego pobierania i udostępnianiaplików muzycznych - jej prawnikom kończą się pomysły naobronę... Przypomnijmy, że jeszcze kilka dni temu obrońcy Thomas-Rasset planowali wykorzystanie nowych argumentów - przede wszystkimpokazania, że dowody, jakimi posługiwała się RIAA zostały uzyskanenielegalnie. Użytkowniczka chciała także udowodnić, że plikipobierane były w ramach tzw. dozwolonego użytku. Argumenty te miałyodmienić losy nie tylko Thomas-Rasset, ale także innych pozwanychprzez RIAA. Tymczasem sędzia Michael Davis nie przychylił się do wniosku oodrzucenie dowodów zebranych przez firmę MediaSentry, co do którejprawnicy Thomas-Rasset mieli zastrzeżenia. Oznacza to, że dowody tenadal brane będa pod uwagę, a to właśnie one najbardziej obciążająpozwaną. To bardzo ważna decyzja - gdyby sędzia nie pozwolił nawykorzystanie dowodów przedstawionych przez RIAA, to decyzja tamogłaby ostatecznie pogrzebać szanse stowarzyszenia na jakiekolwiekroszczenia i zmusić do zwrotów odszkodowań łącznie liczonych wdziesiątkach milionów dolarów. Davis nie zgodził się także nazastosowanie prawa "dozwolonego użytku". Swoją decyzję sędziatłumaczy zbyt długą zwłoką - Thomas-Rasset została pozwana w 2007roku, więc taką taktykę obrony powinna zastosować jużwcześniej. Obie decyzje sędziego oznaczają, że widmo porażki pionierkisądowych potyczek z RIAA jest bliskie, a razem z nim coraz bardziejsłabnie nadzieja innych internautów pozwanych przez stowarzyszenieza nielegalne pobieranie i udostępnianie plików muzycznych.

Wojciech Kowasz

12.06.2009 11:23

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)