SEGA nienawidzi graczy? Zabezpieczenia antypirackie nie dają grać w Sonic Mania Plus

Sonic Mania Plus, kolejna część gry o niebieskim jeżu, została wydana 17 lipca. Okazało się jednak, że zabezpieczenie antypirackie Denuvo, mające chronić grę, zostało zaimplementowane nieprawidłowo. W efekcie wielu graczy ma poważne problemy z graniem w ten bardzo dobrze oceniany tytuł. Pojawiły się nawet głosy nawołujące do zwrotu pieniędzy za kupioną grę.

SEGA nienawidzi graczy? Zabezpieczenia antypirackie nie dają grać w Sonic Mania Plus

20.07.2018 20:27

W takich chwilach trudno się dziwić, że gracze z definicji nie lubią zabezpieczeń Denuvo i starają się pogrzebać gry, które je dostały. Nie chodzi tylko o brak możliwości nieautoryzowanego kopiowania gry, ale często także o niemożliwość grania. Sonic Mania Plus jest kolejną grą, w której Denuvo sprawia problemy. Gracze zgłaszają różne problemy. Niektórzy nie mogą przejść poza menu gry. Pojawiło się także zgłoszenie, według którego gracz w ogóle nie mógł gry uruchomić – produkt nie przechodził poza ekran startowy. Zdarzały się także przypadki, gdy gra zwalniała w niekontrolowany sposób. Na Steamie możemy przeczytać zgłoszenie, według którego gra działa wolniej gdy uruchamia menu Replays i nie wraca już do poprzedniej prędkości.

Sonic Mania Plus - Official Trailer

Z oficjalnych źródeł oczywiście nie możemy dowiedzieć się, co powoduje problemy. Na szczęście istnieje Reddit, gdzie wypowiedział się jeden z nielicznych ekspertów od Denuvo, z którymi w ogóle można na ten temat porozmawiać – bułgarski cracker Voksi. Wczoraj Voksi udostępnił wersję gry uwolnioną od Denuvo.

Nie powinno być zaskoczeniem to, że opisywane przez graczy objawy wydały mu się znajome. Voksi przyznał, że podczas łamania Denuvo w Sonic Mania Plus zauważył, że zabezpieczenie po prostu nie zostało prawidłowo wdrożone. Przez to osoby, które kupiły autoryzowaną kopię gry, także ponoszą konsekwencje. Voksi oskarżył Segę o działanie na szkodę konsumentów. Jego zdaniem SEGA zaimplementowała Denuvo w pośpiechu i popełniła sporo błędów, przez które cierpią praworządni gracze.

Gra została obciążona absurdalnie przerośniętym kodem Denuvo w porównaniu do poprzedniej wersji zabezpieczeń, co powoduje mnóstwo problemów. Przytoczone wyżej zgłoszenia Voksi był w stanie wyjaśnić. Zawieszanie się w menu gry zauważył podczas pracy nad swoim crackiem i jest pewien, że Denuvo ma wpływ na tę część gry. Problem ten można rozwiązać usuwając token offline Denuvo. Zwalnianie w pewnych warunkach także wyjaśnił – gra aktywuje Denuvo, które nie zamyka prawidłowo wywołania, po czym w kółko zapisuje dane w pamięci gry, generując dodatkowe, zbędne obciążenie. Słabsze procesory nie radzą sobie z tym obciążeniem. Niemożność załadowania gry to także zabezpieczenie antypirackie, niepotrzebnie aktywowane w autoryzowanej kopii gry.

Prawdopodobnie SEGA panikuje. W ubiegłym tygodniu na rynku pojawiła się gra Shining Resonance Refrain, którą Voksi uwolnił spod władzy Denuvo w dwa dni. To mogło skłonić wydawcę do nieskoordynowanych działań przy zabezpieczaniu kolejnego tytułu nowszą wersją Denuvo, niedostatecznie przetestowaną i niedokładnie wdrożoną.

Obraz

Nic dziwnego, że na Steamie gracze domagają się zwrotu pieniędzy za grę. Firma Denuvo milczy w tej sprawie, ale jest jasne, że jej produkt nie spełnia swojego zadania. Inwestowanie w zabezpieczenia, które są łamane w kilka dni, to wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Programy

Zobacz więcej
Komentarze (99)