SmartKiss: gra AR polskiej firmy, w której chwytasz nie Pokemony, lecz innych graczy
Najlepsze chwile Pokemon GO ma już za sobą, ale jakwspominaliśmy już nie raz, to nie w chwytaniu kieszonkowychpotworów kryła się prawdziwa wartość tej aplikacji, ale wewprowadzeniu Wspomaganej Rzeczywistości pod strzechy. Pewne było,że zaczną się pojawiać kolejne gry, które wykorzystującgeolokalizację, grywalizację i komunikację między graczami będąw stanie wciągnąć użytkowników w ciekawe aktywności. Jedna ztakich aplikacji powstała w Polsce – i ma w sobie niezłypotencjał natury towarzyskiej. Zamiast chwytać wirtualne obiekty,chwyta się w niej innych graczy.
19.09.2016 | aktual.: 19.09.2016 19:43
Niby Pokemon GO wypędził ludzi sprzed komputerów na dwór, alejak łatwo można było zobaczyć patrząc na graczy, jednocześniezamknął ich w swoim świecie. Chodzący po publicznej przestrzenigracze bardzo się starali fizycznie nie wejść sobie w drogę,wpatrzeni w ekrany smartfonów zachowywali się tak, jakby nikogoinnego tam nie było. W sumie podobna rzecz z graczami w Ingressa,przynajmniej tymi przypadkowymi – gdy autor tego newsa spotkałkiedyś niebieskiego gracza pod jednym z osiedlowych portali, ten poprostu dał nogę, zamiast kontynuować atak na węzłowy dlazielonych punkt.
SmartKiss jest bazującą na geolokalizacji grątowarzysko-społecznościową, w której zamiast biegać zanieistniejącymi fizycznie obiektami, biegamy za innymi graczami,którzy wyświetlają się na ekranie radaru, początkowo mającegozasięg 500 metrów. Po upatrzeniu innego gracza, można mu wysłaćzaproszenie na spotkanie. Co ma przekonać do tego, by do spotkaniadoszło?
Po pierwsze – osobisty profil, coś na kształt Tindera, gdzieoprócz zdjęcia i krótkiego opisu podaje się swoje zainteresowaniai upodobania, wybrane z dość ogólnikowej listy. Po drugie,wzmocnienie pozycji w rankingu graczy. Dzięki spotkaniom można„pocałować” swoje telefony, tj. zeskanować wygenerowane kodyQR. Wymiana tych kodów nie tylko daje dostęp do komunikacji zdrugim graczem, ale też pozwala zwiększyć zasięg radaru,zwiększając w ten sposób szansę zapoznania innych osób.
Interesujący jest tu tryb premium: dostajemy możliwośćkorzystania z dodatkowych funkcji gry nie za pieniądze – lecz zapolecenia innym znajomym. Każde udane polecenie wydłuży czasdziałania trybu premium o 30 dni. Niewątpliwie to sprytna funkcjawiralnego zarażania grą, a jak się sprawdzi w praktyce? To jużbędzie zależeć od tego, jak przyzwyczajeni do Pokemona GO ludziepodejdą do czegoś znacznie trudniejszego, niż chwytanie wsamotności wirtualnych potworków – do odezwania się do drugiego,nieznajomego człowieka.
SmartKiss jest w naszej bazie oprogramowania. w wersji na Androida. Producent, warszawska firmaUNICATA zapowiada wydanie wersji na iOS-a i Windows Phone.