SMS z informacją o dezaktywacji numeru telefonu? Od razu usuń go z telefonu
CyberRescue zaobserwowało właśnie nową kampanię SMSową, która polega na informowaniu o planowanej dezaktywacji numeru telefonu, jeśli nie opłaci się zaległości w wysokości 4,99 zł. To kolejny sposób na wyłudzenie pieniędzy.
13.09.2021 15:26
Przestępcy wykazują się wyjątkową kreatywnością w wymyślaniu kolejnych sposobów na wyłudzenie naszych danych lub środków finansowych. Tym razem postawili na kampanię SMSową, której celem jest informowanie o rzekomych zaległościach w opłatach za rachunek telefoniczny.
Oszustwo na dezaktywację numeru telefonu
Schemat działania oszustów nie zaskakuje niczym nowym. Wszystko zaczyna się od wysłania wiadomości SMS, z której wynika, że musimy dopłacić 4,99 zł do rachunku telefonicznego. Jeśli tego nie zrobimy, nasz numer zostanie zdezaktywowany. Kwota jest niewielka, a przestępcy liczą na to, że odbiorcy wiadomości po prostu przestraszą się utraty możliwości wykonywania połączeń i wysyłania wiadomości tekstowych.
W treści wiadomości zamieszczony jest link, który, jak zaznacza CyeberRescue, "prowadzi do fałszywej strony, przeważnie podszywającej się pod pośredników płatności np. PayU, gdzie musimy podać dane do karty płatniczej lub do bankowości, aby uregulować rachunek". Pod żadnym pozorem nie należy podawać tego typu danych. Z naszego konta nie zniknie 4,99 zł, a wszystkie pieniądze.
- Niestety jeżeli nasz numer telefonu wyciekł do internetu, oszuści będą nas atakować, wymyślając coraz to nowsze kampanie SMSowe - wyjaśnia Arek Tosek z CyberRescue. Dodaje: - zawsze należy sprawdzić, czy faktycznie zalegamy z jakąś opłatą, kontaktując się z daną firmą, a następnie jeżeli okazuje się być to nieprawdą, zablokować numer.
Obserwując działania cyberprzestępców, zauważyć można pewne powtarzające się schematy działania. Ich znajomość może uchronić nas przed utratą oszczędności życia. Ostatnio opisywaliśmy historię naszej czytelniczki, która dzięki swojej czujności oraz wiedzy na temat tego typu oszustw, uniknęła przekazania wrażliwych danych i utraty środków finansowych podczas sprzedaży dywanu na OLX.
Jeśli otrzymamy podejrzaną wiadomość SMS, zawsze możemy zweryfikować jej prawdziwość u rzekomego nadawcy. Należy również zwracać uwagę na linki zawarte w wiadomościach i ich strukturę oraz sposób, w jaki napisana jest wiadomość (naszą czujność powinny budzić m.in. brak polskich znaków, interpunkcji, ale też błędy stylistyczne). Jak podkreśla CyberRescue, należy też zachować szczególną ostrożność w przypadkach wiadomości i linków wymuszających na nas podanie loginu i hasła do bankowości internetowej, numeru PESEL czy PINu. Można się wówczas spodziewać, że jest to oszustwo.