Szef studia od Gears of War odchodzi, by zająć się Diablo IV dla Blizzarda
Rod Fergusson to znany producent gier, który zasłynął w branży swoją filozofią, którą kolokwialnie nazwał "getting sh*t done". Nieoczekiwanie zmieni pracodawcę.
06.02.2020 | aktual.: 06.02.2020 16:32
To właśnie były pracownik Epic Games okazał się kluczową osobą, która dowiozła wydanie gry BioShock Infinite, mającej ogromne tarapaty w produkcji. Fergusson przez ostatnich pięć lat przewodził studiu The Coalition, które odpowiadało za markę Gears of War (skróconą teraz do Gears). Szef kanadyjskiej firmy, która jest jednym ze studiów Microsoftu (Xbox Game Studios) ogłosił, że z końcem lutego odchodzi. Jego nowym pracodawcą okazał się Blizzard, który powierzył mu markę Diablo.
To właśnie Fergusson będzie człowiekiem odpowiedzialnym za wydanie nadchodzącego Diablo IV. Skądinąd tytuł ten zapowiada się świetnie, ale być może pewne wewnętrzne roszady i polityka wewnątrz firmy mogą sugerować, że wystąpiły pewne problemy z tym projektem. Fergusson ma reputację osoby, która zawsze swoje produkcje "dowozi".
Poza tym sam Blizzard w kilku ostatnich latach stracił wielu kluczowych pracowników na stanowiskach menedżerskich, między innymi współzałożycieli firmy Mike'a Morhaime'a i Franka Pearce'a, a także szefa marki Hearthstone, Bena Brode'a oraz szefową światowego działu esportu, Kim Phan. Wielu starszych stażem pracowników firmy zmagało się z niskim morale, które było między innymi następstwem masowych zwolnień, jakie miały miejsce w firmie w 2019 roku.
Ostatnio firmie oberwało się za wydanie Warcraft III: Reforged, odświeżonej wersji klasycznej gry strategicznej, której brakowało wielu zapowiedzianych funkcji, a także cierpiała na poważne problemy techniczne.
Następnymi ważnymi tytułami na horyzoncie dla Blizzard są Diablo IV i Overwatch 2. Firma nie ma wyjścia – jeśli chce zachować twarz, te dwie gry muszą stać się ogromnymi hitami. Fergusson powinien o to w przypadku Diablo IV zadbać. Co ciekawe, w październiku ubiegłego roku, szeregi Blizzarda zasilił jego inny były kolega z Microsoftu, wiceprezes marki Xbox, Mike Ybarra.