Sztuczna inteligencja na straży prawa w Japonii. Potrafi wykryć złodzieja jeszcze przed kradzieżą
W Japonii znaleziono kolejne zastosowanie dla sztucznej inteligencji. Oprogramowanie pomoże łapać złodziei w sklepach i centrach handlowych, a docelowo zostanie wdrożone jako element miejskiego monitoringu. Jak zwraca uwagę serwis Geekweek, zastosowana SI cechuje się zaskakująco dobrą skutecznością.
Złodzieje są wskazywani jeszcze zanim zdążą dokonać kradzieży, a wszystko to dzięki analizie między innymi ich mowy ciała. Choć temat może budzić kontrowersje, warto już na wstępie zaznaczyć, iż zgodnie z deklaracjami, w tym przypadku oprogramowanie działa bez rozpoznawania twarzy i komunikacji z jakąkolwiek policyjną bazą.
System nazwano VaakEye, a jego działanie opiera się na wykorzystaniu kilkudziesięciu kamer monitoringu i algorytmu, który analizuje mowę ciała klientów i ich skupienie, zapisując wyniki i tworząc wzorce. Z czasem system jest w stanie wskazywać osoby mogące być potencjalnymi złodziejami, jeszcze zanim te dokonają kradzieży.
VAAKEYE - 店舗の防犯カメラ解析システム
Jak widać na krótkim filmie, oprogramowanie rozpoznaje między innymi płeć klientów i moment wzięcia produktu do ręki. Potrafi także liczyć czas, jaki klient spędza na oglądaniu go i na bieżąco wykorzystuje te dane, by szacować prawdopodobieństwo ewentualnej kradzieży.
Jak wynika z dostarczonych informacji, system będzie się pojawiać w sklepach, w których klienci mogą kupować produkty bez kas i kasjerów – zabrane do koszyka czy reklamówki przedmioty są automatycznie rozpoznawane, a po wyjściu ze sklepu z konta bankowego klienta znika właściwa kwota. Jak widać, mimo szeregu czujników, także w takim miejscu potrzebne jest dodatkowe zabezpieczenie pod postacią opisanej sztucznej inteligencji.
SI analizująca zachowanie obywateli działa też w Chinach
Japonia nie jest pierwszym krajem, w którym sztuczna inteligencja znalazła zastosowanie związane z dbaniem o porządek publiczny. Innym przykładem są Chiny, gdzie podobne systemy są wdrażane między innymi na potrzeby wykrywania korupcji czy wykroczeń drogowych, ale jak pokazuje praktyka – bywają zawodne.
Niedawno do wiadomości publicznej podano, że dzięki monitoringowi w Chinach udało się już ukarać 23 miliony osób. Więcej o tych statystykach możecie przeczytać na łamach WP Tech.