Tani, lekki laptop — subiektywnie
02.05.2017 03:30
Życie zaskakuje. Raczej śmiałbym się po cichu z osoby, która kupiła laptopa w promocji za 1300zł z procesorem Intel Celeron. Wygląda to jak komputer, ale wydajność ... cóż, czego można oczekiwać od TDP = 6 Watów?
Tymczasem od ponad tygodnia mam w domu 14" laptop, z ekranem full HD, procesorem Intel® Celeron® N3350, 4GB i 64GB eMMC oraz wadze 1,2kg. Co więcej, nikt mi go nie podarował, pożyczył, a sam wydałem na niego ok. 1000zł.
Jak to w końcu jest? Dlaczego? Odpowiedź jest dość prosta - wypadkowa potrzeb i ceny. Moja Toshiba ma już ponad 10 lat. Produkty Microsoftu, Apple są świetne, ale zaporowa cena. Szczególnie, że laptopa używam trochę "od święta". Poleasingowe - niby tak, ale cięższe, nie full hd (w tej cenie) i ... używane. Zależało mi na niewielkiej wadze, ponieważ zwykle sprzęt potrzebny jest mi poza domem. Chciałem ekran full HD, ponieważ zwykłe hd już mnie nieco zraża. Do tego praca na baterii, ok. 8h.
Dobrze, ale co z tą (mierną) wydajnością? W polskich sklepach królują konstrukcje na Intel Z3735F (ok. 800zł), zaś za większe pieniądze można kupić produkty na X5‑Z8300 i odmianach (ok. 900‑1100zł), ale wszystkie z do 32GB na dane i często matrycą hd. Sprzęt na Celeronie kosztuje od ok. 1300-1500zł z dyskiem talerzowym 500GB, DVD i matrycą hd. Ktoś może sprawdził, że procesory x5 mają w benchmarku wyższą wydajność od Celerona N3350 - tak, ale już nie dla pojedynczego rdzenia, który jest istotnie szybszy. W praktyce użytkuje się sprzęt całkiem przyjemnie. Przeglądanie internetu, oglądanie filmów, edycja dokumentów tekstowych, prezentacje, starsze gry z gog'a - w tych zadaniach spisuje się dobrze. Oczywiście widok 100% wykorzystania procesora jest bardzo częsty. System coraz lepiej radzi sobie z przyznawaniem priorytetów i to nad czym aktualnie pracujemy ma przyzwoitą responsywność. Przyzwoitą, a nie dobrą. Czasami trzeba poczekać sekundę, dwie, trzy, sporadycznie więcej, kiedy przełączamy się między zakładkami w przeglądarce.
Czas pracy na baterii jest dla mnie bardzo zadowalający. Przygotowywałem się do prezentacji, dwie prezentacje ok. 4h razem i jeszcze praca w domu. Dopiero jak wyświetlił komunikat 15% to zreflektowałem się, że cały czas działał na baterii. Można popracować do ok. 8h bez ładowania.
Ekran to pełne full HD w 16:9. Rozmiar 14" to "prawie" typowe 15" przy mniejszej wadze całego urządzenia. Ekran ma niezbyt dobre kąty widzenia, co jednak w niektórych sytuacjach jest zaletą. Matowa matryca, bez obsługi dotyku. Jasność przeciętna. W moim egzemplarzu znalazłem jeden wypalony piksel, ale w codziennym użytkowaniu tego nie widzę.
Wbudowane głośniki stereo. Dźwięk płaski, co jest standardem w takim przedziale cenowym. Głośność - wystarczyła, aby obsłużyć prezentację dla ok. 40 osób (filmiki, a nie film).
Porty. Działa HDMI. Można dokupić przelotkę na pełnowymiarowy HDMI (grosze). Zakup konwertera na sygnał analogowy (ok. 40‑80zł) może być niezbędny przy prezentacjach, podłączaniu do starszych projektorów. Mamy dwa porty USB, w tym jeden 3.0. Oba działają. Transfery typowe. Ponoć obsługują zewnętrzne dyski twarde (zasilanie), ale nie sprawdzałem. Wejście na kartę microSD - sprawne, ale transfery takie sobie. Wyjście słuchawkowe - działa, ale przy pierwszym kontakcie działał mi tylko jeden kanał, potem niby było/jest ok. We wnętrznościach zaszyte jest złącze m2 na dodatkowy dysk półprzewodnikowy ale coś nie pomyśleli i elementy konstrukcyjne uniemożliwiają jego wykorzystanie. Zasilanie przez dedykowane złącze (12V 2000mA), przy braku opcji ładowania przez USB.
W większości anglojęzycznych recenzji chwalą gładzik/touchpad i narzekają na giętkość klawiatury. Gładzik działa, tak jak powinien, czyli dobrze. Klawiatura się nie ugina, jak to pokazywali inni. Poprawili to, albo mam szczęście, a może problem był rozdmuchany?
Sieć tylko bezprzewodowa, bez ac - nad czym bardzo ubolewam. Zasięg łapie przyzwoicie, nie ma co się przyczepiać. Transfery mam do ok. do 5MB/s przez wi‑fi, gdzie sam NAS+router dają 80MB/s po kablu.
Czy warto? Jeśli masz więcej pieniędzy to kup coś 3, 4 x droższego - dużo większa wydajność. Kiedy kasy brak lub szkoda na taki zakup, można pomyśleć o poleasingowym sprzęcie. Jeśli chcesz lekki komputer, bezgłośny, pracujący długo na baterii, pozwalający na w miarę wygodne przeglądanie, edytowanie, a jednocześnie godzisz się na braki w wydajności - to poszukaj w chińskich sklepach Jumper EzBook 3* w promocji za ok. 199$**.
*) Można też dostać konstrukcje EzBook 3 PRO lub Chuwi LapBook na wydajniejszym procesorze N3450 z tym, że obecnie nie ma na nie promocji i ceną odstają. **) wysyłka kurierem do Polski za ok. 4$ (mój dotarł w 5 dni) + agencja celna w PL sama doliczy podatek 23% vat do opłacenia u kuriera przy odbiorze. Gwarancja - sprzedawca zazwyczaj bez problemu przyjmie sprzęt, odeśle sprawny, ale trzeba go nadać do Chin co już kosztuje więcej niż 4$.