Telefon nas podsłuchuje. Jedna z firm mówi o tym otwarcie

Wiele razy słyszeliście lub braliście udział w rozmowach na temat rzekomego podsłuchiwania przez telefony w celach marketingowych. Jeden z partnerów marketingowych Facebooka wprost przyznaje się do podsłuchiwania rozmów użytkowników.

Smartfon może służyć cyberprzestępcom. Uważaj na oszustwa SMS
Smartfon może służyć cyberprzestępcom. Uważaj na oszustwa SMS
Źródło zdjęć: © Pixabay

04.09.2024 | aktual.: 05.09.2024 11:31

Rozmawiasz o zakupie słuchawek bezprzewodowych, a potem widzisz reklamy tego rodzaju produktów tu i ówdzie w sieci. Jeśli zdarzyła ci się podobna sytuacja, nie powinieneś być zaskoczony. Jak czytamy w serwisie MSPowerUser.com, technologie "aktywnego słuchania" są w użyciu, a my zgadzamy się na ich stosowanie bez zawahania.

Informacje na temat "aktywnego słuchania" pochodzą z wycieku z Cox Media Group, partnera marketingowego takich marek jak Facebook. Dowiadujemy się z nich, że AI słucha rozmów telefonicznych i analizuje je. Przetwarza dane głosowe w taki sposób, by w połączeniu z danymi behawioralnymi typować grupę osób, które są "gotowe do zakupu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dane te są zbierane i dopasowywane do usług i produktów, które powinny zainteresować użytkowników, na przykład w określonej odległości od lokalu. W ten sposób możliwe jest ukierunkowanie reklamy cyfrowej, a także analiza ruchu na danej stronie internetowej.

Telefon cię podsłuchuje

MSPowerUser podkreśla, że CMG zostało wykluczone z programu partnerskiego Google. Wszystko to wynika z faktu, że legalność takich praktyk jak podsłuchiwanie użytkowników jest wątpliwa, choć w praktyce sami się na to zgadzamy.

Zapis o zgodzie na podsłuchiwanie często znajduje się w licencjach użytkownika. MSPowerUser twierdzi, że w 2003 r. na blogu Cox Media Group pojawił się wpis, w którym stwierdzono, że cała praktyka jest legalna. "Czy to w ogóle jest legalne? Krótka odpowiedź brzmi: tak. Telefony i inne urządzenia mogą cię legalnie słuchać".

"Kiedy nowa aplikacja przy pobieraniu lub aktualizacji wyświetla konsumentom wielostronicową umowę o warunkach użytkowania, gdzieś w drobnym druku, często uwzględniane jest aktywne słuchanie". Taki zapis miał znaleźć się w rzeczonym wpisie. Wydaje się więc, że jesteśmy bezsilni wobec takich praktyk, chyba że zrezygnujemy z danej aplikacji.

Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)