Telemagazyn to aplikacja, dzięki której możemy w dowolnym miejscu i momencie sprawdzić program niemal dowolnej stacji telewizyjnej. Dzięki wielu przydatnym funkcjom i ogromnej bazie stacji, niejeden telemaniak stanie się fanem tego programu.
Po włączeniu aplikacja przywita nas widokiem zawierającym listę wybranych stacji i obecnie emitowane na nich programy. Listę tę na można bez problemu modyfikować. Nie ma problemu by usunąć z niej nieinteresujące nas pozycje i zastąpić je innymi, a następnie poustawiać je według najbardziej nam odpowiadającej kolejności. Jeśli zechcemy skorzystać z innych funkcji aplikacji, pomogą nam w tym znajdujące się u dołu zakładki. Dzięki nim zobaczymy jakie hity będziemy mogli obejrzeć w najbliższym czasie w telewizji, zarządzać ustawionymi przypomnieniami, czy skorzystać z wyszukiwarki. Ewentualnie będziemy mogli też skonfigurować naszą aplikację.
Interfejsowi trudno cokolwiek zarzucić. Jest bardzo intuicyjny i wszystkie funkcje odnaleźć można właśnie tam, gdzie spodziewa się tego użytkownik. Każdemu programowi emitowanemu w telewizji można przypisać przypomnienie, które poinformuje o nim w odpowiednim momencie. Domyślnie będzie to 5 minut przed rozpoczęciem programu, jednak w ekranie przypomnień można zmienić tę wartość oraz usunąć któreś z wcześniejszych przypomnień. Wyszukiwarka nie posiada żadnych opcji, jednak radzi sobie całkiem nieźle — potrafi znajdować tytuły, nawet jeśli wpisane hasło jest bardzo ogólne (np. wpisanie batman zwróci wynik Batman, ale też Mroczny Rycerz). Do tego radzi sobie ona również gatunkami i będzie w stanie wyświetlić zbliżające się komedie, jeśli takie hasło wpiszemy w wyszukiwarce. Mankamentem jest połączenie pola wyszukiwania z przewijaną listą wyników, przez co jeśli użytkownik zejdzie daleko w dół, będzie zmuszony wrócić na górę przy następnych wyszukiwaniach. Z poziomu ekranu ustawień mamy dostęp do różnych funkcji aplikacji, które domyślnie gdzie indziej zostały wyeksponowane (możemy np. przejść do ekranu wyboru ulubionych programów). Ciekawą funkcją jest możliwość ściągnięcia na telefon programu na następne dwa dni, dzięki czemu przez pewien czas aplikacja będzie przydatna nawet jeśli smartfon nie będzie łączył się z siecią. Z poziomu ekranu ustawień możemy też przestawić strefę czasową na potrzeby przeglądania programów zagranicznych stacji.
Do wad, które najbardziej rzucały się w oczy, można zaliczyć często opornie działający interfejs — w wielu miejscach animacje były mocno poszarpane. Wadą funkcji ściągania programu TV jest to, że trwa to dość długo, a w tym czasie nie możemy przełączyć się na żaden inny ekran, ani przerwać tej czynności. Nie da się również ukryć, że interfejs jest dość archaiczny i niektóre rzeczy mogłyby wyglądać dużo lepiej.