Thomas-Rasset kwestionuje dwumilionowy wyrok

W połowie czerwca Jammie Thomas-Rasset w drugim już procesieponownie została uznana winną udostępniania 24 utworów muzycznych w siecipeer-to-peer i skazana na zapłatę 1,92 mln dolarów odszkodowania.Teraz internautka kwestionuje wymiar kary. Przypomnimy, skąd wzięła się ta astronomiczna kara - w myślamerykańskiej ustawy o prawie autorskim po stwierdzeniu umyślnegodziałania osoby oskarżonej odszkodowanie za utwór może wynieść od750 dolarów do aż 150 tysięcy dolarów. Można więc przewrotniepowiedzieć, że Thomas-Rasset i tak miała "szczęście" otrzymujączaledwie 80 tysięcy dolarów grzywny za utwór. Nic nie zmienia jednak faktu, że kara jest z całą pewnością mocnozawyżona, a Jammie Thomas-Rasset tak gigantycznego odszkodowania poprostu nie jest w stanie zapłacić. Stowarzyszenie fonograficzneRIAA proponowało wielokrotnie ugodę, ale internautki nie stać nawetna uiszczenie pierwszej raty w wysokości 25 tysięcy dolarów. Pozatym wydaje się dosyć niechętna do współpracy z RIAA. Oprócz jużdawno zapowiadanej apelacji Thomas-Rasset złożyła więc do sądutakże wniosek o odstąpienie od wykonania wyroku, obniżenie kary dominimalnego poziomu 18 tysięcy dolarów lub przyznanie prawa dokolejnego procesu - w tej sprawie byłby to już trzeci. Z tym, że wyrok jest co najmniej kontrowersyjny zgadzają się chybawszyscy - nawet Richard Marx, który jest autorem i wykonawcąjednego z 24 utworów udostępnianych przez Thomas-Rasset. Jakie będądalsze losy procesu? Teraz decyzja w rękach sądu.

Wojciech Kowasz

07.07.2009 15:38

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)