Twórca Usecrypt zatrzymany. Komunikator miał wykrywać Pegasusa
CBŚP zatrzymało Pawła M., twórcę komunikatora Usecrypt. Oprogramowanie swego czasu było nagminnie reklamowane w przestrzeni publicznej, w tym przez znane osobistości. Jak ustaliła Wirtualna Polska, jego twórca usłyszał jednak liczne zarzuty, w tym prania brudnych pieniędzy, oszustwa oraz działalności w zorganizowanej grupie przestępczej.
Komunikator Usecrypt zasłynął lata temu dzięki deklarowanemu przez twórców bezpieczeństwu. Zgodnie ze słowami twórcy, Usecrypt potrafił wykrywać szpiegującego Pegasusa, a projekt miał być na tyle ciekawy, by cieszyć się zainteresowaniem izreaelskiego wywiadu. Te i inne deklaracje okazały się jednak blefem - ustaliła Wirtualna Polska. Paweł M., który swego czasu m.in. przed premierem Morawieckim chwalił komunikator Usecrypt jako konkurencję dla WhatsAppa, został zatrzymany i usłyszał poważne zarzuty.
Jednym z kluczowych wątków w wieloletniej sprawie wydaje się być wspólne oświadczenie twórców serwisów "Niebiezpiecznik", "Zaufana Trzecia Strona" oraz "Informatyk Zakładowy", którzy w 2021 roku przyznali, że redakcje były zastraszane i próbowano wymusić na nich ocenzurowanie nieprzychylnych treści dotyczących Usecrypta. Z czasem wychodziły bowiem na jaw analizy sugerujące, że komunikator wcale nie jest tak bezpieczny, jak sugerują twórcy, co więcej niektóre z jego zabezpieczeń można w zaskakująco prosty sposób obejść.
Sprawa ma także kilka wątków politycznych oraz biznesowych. Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, CBŚP zatrzymało w grudniu 2023 roku pięć osób, w tym twórcę Usecrypta na polecenie Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Gdańsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wcześniej Kancelaria Finansowa Nikodemus (powiązana z Largo Capital, a ta m.in. z Usecryptem) została wpisana na listę ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego. Wspomniana spółka Largo Capital do 2019 roku była kontrolowana przez zatrzymanego Pawła M. Miała wejść na na giełdę, ale w praktyce nigdy się to nie wydarzyło. Twórca Usecrypta usłyszał m.in. zarzut oszustwa i prania brudnych pieniędzy.
W obliczu zaistniałych wydarzeń, zdecydowaliśmy o usunięciu komunikatora Usecrypt z katalogu dobrychprogramów.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl