Twórcy EVE Online porzucają projekt World of Darkness
Szkoda, że powstające od lat projekty w końcu są niekiedy porzucane, ale z drugiej strony należy pogratulować odwagi i rozwagi ich twórcom, którzy nie chcą zawieść fanów produktem zwyczajnie niskich lotów. Studio CCP Games, pomysłodawcy kosmicznego EVE Online, w 2006 roku zapowiedziało wampirze MMO na bazie marki World of Darkness, którą reprezentowały niegdyś chociażby dość dobrze wspominane gry Vampire: The Masquarade. 8 lat później zdecydowano, że jednak to nie będzie to.
15.04.2014 10:49
CCP ma pełne ręce roboty. Poza EVE Online, w którym zawsze dużo się dzieje, rozwija jeszcze strzelankę DUST 514, a także EVE: Valkyrie tworzone z myślą o goglach VR. To są produkty w ramach tego samego uniwersum, na którym postanowiono się teraz wyłącznie skupić. Naturalnie decyzja o skasowaniu World of Darkness nie przyszła łatwo. Sami producenci marzyli o tym, by wcielić się w krwiopijców w otwartym świecie i dać pochłonąć kulturze kultowych mrocznych stworzeń, ale przyznają się, że z biegiem lat nawet w większej części nie udało im się zrealizować swoich ambitnych wizji.
Niewykluczone, iż jakaś część tworzonego przez szmat czasu kodu zostanie w przyszłości wykorzystana w całkiem nowym lub istniejącym projekcie, którą to perspektywą zresztą się nas nęci. Póki co niemniej wieści są nieciekawe jeszcze pod jednym względem. Posadę w studiu w Atlancie straciło 56 osób odpowiedzialnych za projekt. Choć CCP zaoferowało im pomoc w znalezieniu pracy, zwolnienie to zwolnienie.
Po tym jak w 2006 roku White Wolf Publishing pochwaliło się udzieleniem twórcom EVE Online licencji na wampirze MMO, rozpoczęto zbieranie materiałów i z produkcją wystartowano w 2009. Tytuł miał poruszać nie tylko temat krwawej przemocy, lecz też świata polityki i zachowań społecznych posiadaczy długich kłów. Jeszcze na początku 2013 roku fani zostali zapewnieni, że w temacie naprawdę dużo się dzieje, a narzędzia przygotowane z myślą o World of Darkness posłużą optymalizacji innych dzieł studia. W tym czasie mówiło się już o symulatorze wampira na sprzęty nowej generacji...