UOKIK ostrzega po raz kolejny przez zagrożeniami w sieci

W związku z licznymi zgłoszeniami od oszukanych osób, UOKIK wydał oświadczenie. Urząd informuje, że wielu konsumentów straciło wszystkie swoje pieniądze poprzez fałszywe linki i oszustów podających się za konsultantów banku.

UOKIK ostrzega po raz kolejny przez zagrożeniami w sieci
Źródło zdjęć: © Pixabay
Karolina Kowasz

10.06.2021 17:10

Nie podawajmy nikomu haseł

Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK, przypomina w komunikacie, aby nie podawać nikomu numeru karty ani kodu CVV/CVC. Z dużą dozą ostrożności powinniśmy traktować również podejrzane linki, które przychodzą do nas za pośrednictwem SMS lub na komunikatorów. Radzi aby nie klikać w link, jeżeli mamy jakikolwiek cień wątpliwości, że coś może być nie tak. Dodatkowo sugeruje także, aby uważać na telefony od osób, które mogą podszywać się pod pracowników banku oraz innych instytucji.

Urząd opisał, że w ostatnim czasie dotarło do niego wiele skarg dotyczących kradzieży pieniędzy z konta. Oszukani konsumenci zgłaszają utratę oszczędności oraz nieuznawanie reklamacji przez bank. Najczęściej powtarzające się zgłoszenia dotyczą podszywania się pod pracownika infolinii danego banku. Popularne są także próby oszustwa poprzez strony udające portale aukcyjne.

Bank musi zwrócić skradzione środki

Ważną informacją, o której powinien wiedzieć każdy konsument, jest kwestia utraconych pieniędzy na skutek oszustwa. UOKIK informuje, że bank powinien w ciągu jednego dnia roboczego oddać klientowi utracone w wyniku oszustwa środki. Dopiero w następnym kroku powinien on przeprowadzić postępowanie wyjaśniające incydent lub zgłosić sytuację odpowiednim organom ścigania.

Zwraca także uwagę na fakt, że nawet jeżeli klient w jakimś stopniu ponosi odpowiedzialność za utratę gotówki, bank po dokonaniu zwrotu środków konsumentowi powinien ocenić na ile to on przyczynił się do utraty pieniędzy. Dopiero wtedy może domagać się zwrotu części środków.

Kiedy odmawiają nam zwrotu środków

Jeśli więc znaleźliśmy się w sytuacji, że dany bank odmawia nam zwrotu środków, gdyż podejrzewa, że padliśmy ofiarą oszustwa, warto pamiętać, że nie może on odmawiać nam zwrócenia nam środków i uzależniać ewentualnego zwrotu od zgłoszenia przez nas sprawy na Policję. Instytucja ta jest sama zobowiązania do poinformowania organów ścigania o całej sprawie.

Nie zmienia to faktu, że jako konsumenci powinniśmy zwracać uwagę na podejrzane SMS-y (np. z informacją o konieczności dopłacenia kilku złotych do przesyłki), telefony o nieautoryzowanych transakcjach czy nietypowe zachowania osób, które chcą coś od nas kupić poprzez portal aukcyjny.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (29)