Uważasz, że Apple postarza urządzenia? Pomyśl jeszcze raz
Niewątpliwą zaletą iPhonów jest to, że Apple produkuje zarówno sprzęt, jak i oprogramowanie. Dzięki temu połączeniu system iOS słynie z dobrej optymalizacji. Niestety często okazuje się, że z każdą kolejną aktualizacją starsze generacje iPhone'ów działają coraz wolniej. Studentka Uniwersytetu Harvarda Laura Trucco postanowiła zbadac, czy firma Apple celowo nie spowalnia leciwych urządzeń, żeby wymusić na użytkownikach zakup nowszych modeli.
23.11.2015 | aktual.: 24.11.2015 12:40
Badanie polegało na analizie frazy „iPhone działa wolno” wpisywanej w wyszukiwarki internetowe na całym świecie. Okazało się, że wyrażenie to wpisywane jest znacznie częściej tuż po premierze nowego iPhone’a, której od dawna towarzyszy wydanie nowej wersji systemu. Następnie pod lupę wzięto frazę „Samsung Galaxy działa wolno”. W tym przypadku nie odkryto żadnych korelacji z datą wprowadzenia na rynek nowych smartfonów Samsunga.
Profesor ekonomii na Uniwersytecie Harvarda Sendhil Mullainathan twierdzi, że wyniki nie pozostawiają żadnych złudzeń. Dodał także, że dla firmy Apple taka strategia jest przecież bardzo korzystna, zwłaszcza że jest twórcą sprzętu i oprogramowania.
Dwa lata temu w amerykańskim serwisie New York Times pojawił się artykuł, w którym Catherine Rampell opisywała swoje problemy z powolnym działaniem iPhone’a 4 po aktualizacji do iOS 7. Jedynym sensownym rozwiązaniem według niej był zakup iPhone’a 5, gdyż system iOS działa poprawnie tylko na najnowszych urządzeniach. Redaktorka oskarża Apple o pranie mózgu klientom i wysuwa podejrzenia, jakoby firma z Cupertino od dawna stosowała taktykę planowanego postarzania.
„Planowane starzenie" to pojęcie znane już od czasów Wielkiego Kryzysu. Zgodnie z tą strategią producenci tworzą produkty o ograniczonym czasie użytecznośći, wymuszając na konsumentach kupno nowych. Zdaniem autorki artykułu definicja ta idealnie pasuje do działań firmy Apple.
W 2012 roku Brazylijski Instytut Polityki i Prawa Oprogramowania po premierze iPada Air pozwał Apple o zbyt szybkie wydanie kolejnego modelu tabletu, co sprawiło, że aktualny wówczas iPad 3 stał się przestarzały i stracił na wartości. Jeśli te wszystkie podejrzenia są słuszne, tego typu praktyki nadużywają zaufania fanów marki. Produkty Apple sprzedają się jak ciepłe bułeczki, a więc z biznesowego punktu widzenia nie ma powodu, by firma z Cupertino zmieniła swoją politykę.
Brytyjski deweloper iOS Dom Ferkin jest sceptyczny odnośnie zarzucanych firmie Apple podejrzanych działań. Swoje zdanie uzasadnia faktem, że co roku Apple wprowadzając na rynek nowe iPhone'y aktualizuje nie tylko system, ale również procesory. Powolne działanie iPhone’a 4 z zainstalowanym systemem iOS 7 porównuje do instalacji Windowsa XP na komputerze z czasów Windowsa 95. Jeśli więc użytkownikowi zależy na nowych funkcjach, powinien liczyć się z pogorszeniem wydajności smartfona.
Wynik badania przeprowadzonego przez studentkę tak naprawdę niczego jednoznacznie nie udowadnia. Faktem jest, że ostatnio wydana wersja iOS jest dostosowana do najnowszych modeli gadżetów z jabłkiem i nie ma możliwości, by działała równie sprawnie na starszych urządzeniach. Apple musi iść pod tym względem na kompromis.
Jestem użytkownikiem systemu iOS od kilku lat. W chwili premiery iOS 7 posiadałem iPhone’a 4s oraz iPada 2. Obydwa urządzenia po aktualizacji z iOS 6 zaczęły działać zauważalnie wolniej. O ile iPhone 4s, jeśli przymknęło się oko na przycięcia niektórych animacji, działał stosunkowo sprawnie, o tyle na iPadzie 2 spowolnienie było na tyle uciążliwe, że podjąłem decyzję o sprzedaży tabletu. Ponieważ iOS 7 był dość dużą rewolucją w historii systemu i wniósł istotne zmiany w wyglądzie oraz w funkcjonalności, jestem skłonny uwierzyć, że spowolnienie starszych urządzeń nie było celowo spowodowane przez Apple. Szkoda, że nie można wrócić do starszej wersji systemu, by przywrócić dawny wigor urządzeniom.
Obecnie korzystam z iPhone’a 5s oraz iPada Air. Do wymiany sprzętu na nowszy przyczynił się między innymi mniejszy komfort użytkowania po zaktualizowaniu oprogramowania. Dziś na swoich urządzeniach mam zainstalowaną najnowszą wersję systemu – iOS 9.1. Muszę przyznać, że odczuwam zauważalne spowolnienie działania w porównaniu do iOS 8. Obiektywnie rzecz biorąc iOS 9 nie wprowadza tak rewolucyjnych zmian jak iOS 7. Zastanawiam się więc, czy rzeczywiście nowe funkcje są tak bardzo wymagające, czy może problem tkwi w optymalizacji. Abstrahując od podejrzeń jakoby firma Apple celowo spowalniała starsze urządzenia, na jej obronę warto dodać, że okres wsparcia jest naprawdę długi. Na ponad czteroletnim iPhonie 4s wciąż można zainstalować aktualną wersję systemu.