Vivaldi trafia na iOS‑a. Wyświetla karty jak na desktopie
Przeglądarka Vivaldi jest od teraz dostępna dla użytkowników iOS-a. Zadziała zarówno w iPhone'ach, jak i iPadach (w iPadOS) i ma wiele cech szczególnych, w tym wbudowany bloker reklam czy nietypową opcję wyświetlania kart w taki sam sposób, jak w przypadku aplikacji na desktopy.
28.09.2023 15:48
Vivaldi jest w końcu dostępny dla użytkowników iPhone'ów i iPadów. Na tle konkurencji wyróżnia się przede wszystkim nietypowym interfejsem. W pierwszej kolejności uwagę zwraca górny pasek z kartami, które wyświetlają się tak samo, jak na dekstopie również w wersji na smartfon. Domyślnie przyciski "wstecz" oraz "do przodu" wyświetlane są za to na dole ekranu, by były bliżej kciuka dla wygody obsługi.
Vivladi na iOS-a oferuje ciekawą opcję szybkiego dostępu do zapisanych stron dzięki funkcji "Speed Dial", wbudowany notes, do którego można wygodnie kopiować treści po zaznaczeniu dowolnego fragmentu podczas przeglądania stron oraz obsługę listy do czytania. Można do niej dodawać interesujące artykuły do przeczytania w przyszłości, aby nie zajmować nimi "paska zakładek", gdzie zwykle trafiają skróty do ważnych treści.
Vivaldi oferuje oczywiście synchronizację danych - w tym zakładek, historii, notatek, stron szybkiego dostępu, haseł i danych w formularzach do autouzupełniania między różnymi instalacjami w innych urządzeniach. Producent podkreśla przy tym, że wymiana danych jest szyfrowana end-to-end i nie bazuje na wykorzystaniu infrastruktury firm trzecich. Vivaldi chwali się, że stosuje wyłącznie swoje serwery zlokalizowane na Islandii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inną cechą szczególną przeglądarki jest także znany z innych wydań, wbudowany bloker reklam i algorytmów śledzących. Vivladi pozwala wybrać jeden z kilku trybów działania, co przekłada się na różny zakres zgodności ze stronami. Warto więc poeksperymentować, by znaleźć optymalne ustawienie z jednej strony pozwalające swobodnie korzystać ze wszystkich funkcji stron, z drugiej zaś - gwarantujące prywatność.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl