Dziwny, bezduszny, dziecięcy głos powtarza w obcym języku ciąg liczb pozornie bez znaczenia. Co jakiś czas monolog przerywany jest melodią, która przywodzi na myśl auto z lodami rodem z amerykańskiego horroru. Cierpnie Ci skóra, wyłączasz radio i siadasz do komputera, by wyjaśnić ten fenomen. Niestety, zadowalającej odpowiedzi brak. Witaj w świecie radiostacji numerycznych!