Windows 8.1 skończy jak Windows Phone? Ze Sklepu znikają kolejne aplikacje
Wszyscy pamiętamy jak w praktyce wyglądał koniec Windows Phone'a. Choć popularność platformy sukcesywnie spadała od dłuższego czasu, nie osiągnąwszy wcześniej i tak zadowalającego poziomu, gwoździem do trumny okazały się kolejne decyzje wydawców aplikacji. Utrzymywanie programów w wersjach dla systemu, z którego korzysta tak mało osób było bowiem najzwyczajniej nieopłacalne. Wystarczyła odważna decyzja jednej firmy, by kolejne zaczęły podejmować podobne kroki w bardzo krótkim czasie, dobijając jednocześnie wytrwałych użytkowników Windows Phone'a.
W ten sposób z oficjalnego sklepu z aplikacjami dla systemu zniknął Facebook i Messenger, później Skype, a Spotify przestało być dalej rozwijane. Teraz coraz częściej zwraca się uwagę, że podobne zjawisko zaobserwować będzie można w kontekście Windowsa 8.1. Cenione aplikacje dostępne dla tej wersji systemu zaczęły bowiem sukcesywnie znikać ze Sklepu Microsoftu, najpewniej również w wyniku dyskusyjnej opłacalności dalszego ich utrzymywania w wersji dla systemu, którego podstawowe wsparcie skończyło się ponad pół roku temu.
W efekcie dla użytkowników Windowsa 8.1 nie jest już od niedawna dostępna między innymi aplikacja Tłumacza Microsoftu (podobnie było z nim zresztą w ubiegłym roku w przypadku użytkowników Windows Phone'a), Dropbox oraz – co jest najświeższą zmianą – The Weather Channel, dotychczas chętnie wybierany program wyświetlający między innymi informacje o pogodzie i aktualności.
Jak wynika z aktualnych statystyk Net MarketShare, Windows 8.1 wykorzystywany jest na mniej niż 6% komputerów stacjonarnych i laptopów. Dla porównania, te same statystyki informują o ponad 32-procentowym udziale w rynku Windowsa 10 i w tym przypadku wciąż można mówić o stałym wzroście. Na koniec warto jeszcze dodać, że choć podstawowe wsparcie dla Windowsa 8.1 zakończyło się już kilka miesięcy temu, to dodatkowe wsparcie będzie jeszcze trwało do stycznia 2023 roku.