Windows Subsystem for Linux to już nie beta: oto co wolno z nim robić

Windows 10 skończyło już w ostatni weekend dwa lata, nahoryzoncie mamy niemal gotowe wydanie Redstone 3 (czyli to dlaupadłych twórców), a będzie to wydanie pod pewnym względemszczególne. Po raz pierwszy w historii, oficjalnie w Windowsieznajdzie się stabilny linuksowy podsystem, dzięki któremu Windowszacznie się wreszcie nadawać do wielu poważnych zastosowań bezkombinowania z Cygwinem.

Windows Subsystem for Linux to już nie beta: oto co wolno z nim robić

Wraz z Windows 10 build16251 Microsoft oficjalnie uczynił Windows Subsystem for Linux(WSL) stabilną, oficjalnie wspieraną funkcją systemu, którąotrzyma każdy po wydaniu Windows 10 Fall Creators Update. Nieoznacza to, że WSL przestanie się rozwijać, stopniowo wprowadzanemają być dalsze ulepszenia i poprawki zgłaszanych przezużytkowników usterek.

Obraz

Zgłoszenia te będą teraz przyjmowane przez normalne mechanizmywsparcia Microsoftu, a także przez aplikację Windows 10 FeedbackHub, gdyby ktoś chciał bezpośrednio skontaktować się z zespołemdeweloperskim. Cała reszta po prostu powinna sobie korzystać z WSLjako *podstawowego zestawu narzędzi *–pisze Rich Turner na łamach oficjalnegobloga Windows Command Line Tools For Developers. Dziękilinuksowym narzędziom, programiści będą mogli być jeszczebardziej produktywni przy budowaniu, testowaniu, wdrażaniu izarządzaniu aplikacji i systemów na Windowsie 10.

Oczywiście jeśli coś niebędzie działać, to nie zawsze problem będzie tkwił w WSL: czasemproblem może dotyczyć samej linuksowej dystrybucji, pobranej przezWindows Store i uruchomionej na tym podsystemie. Wtedy pomocy trzebabędzie szukać na linuksowych forach i serwisach – Turner zalecasprawdzenie Stack Overflow, Ask Ubuntu czy Reddita.

Dowiedzieliśmy się też, doczego Linuksa w Windowsie należy używać z błogosławieństwemMicrosoftu, a co wspierane na pewno nie będzie. Tak więc te„koszerne” zastosowania WSL to:

  • uruchamianie linuksowych narzędzi konsolowych w celach programistycznych i administracyjnych,
  • udostępnianie i uzyskiwanie dostępu do systemu plików Windowsa z poziomu Linuksa,
  • wywoływanie procesów windowsowych z poziomu Linuksa,
  • wywoływanie procesów linuksowych z poziomu linii komend Windowsa.

Na dziś wspierane zaś nie będą:

  • uruchamianie linuksowych dystrybucji do zastosowań produkcyjnych (żadnego Apache/nginxa/MongoDB itd.)
  • uzyskiwanie dostępu do linuksowych plików z poziomu Windowsa (to ma się z czasem zmienić),
  • uruchamianie graficznych aplikacji desktopowych i serwerowych (to może zmienić się w przyszłości).

Innymi słowy – pierwszy krokdo budowy systemu Microsoft Linux został zrobiony, wciąż dozrobienia zostało sporo.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (116)