Windows TH to nowa nazwa Windows 9?

Plotki głoszą o możliwej zmianie nazwy nowego systemu od Microsoftu, do tej pory znanego jako Windows 9. Okienka, albo raczej kafelki nowej generacji miałyby według najnowszych przecieków zadebiutować na rynku pod nazwą Windows TH. Weekend przyniósł nam również dodatkowe wieści, które obalają niektóre z plotek, jakie pojawiły się dotychczas. Posiadacze komputerów z procesorami 32-bitowymi mogą spać spokojnie, a użytkownicy Windows XP szykować się na specjalne promocje.

Windows TH to nowa nazwa Windows 9?
Redakcja

29.09.2014 | aktual.: 29.09.2014 11:40

Wersja poglądowa nowego systemu będzie najprawdopodobniej nazwana Windows Technical Preview. Wątpliwości zostaną rozwiane już jutro, kiedy to odbędzie się prezentacja Microsoftu. Na chwilę obecną wiadomo, że każdy zainteresowany będzie mógł pobrać wersję testową wyposażoną już w klasyczne, acz nieco zmodernizowane Menu Start, a także w funkcję pulpitów wirtualnych. Na razie nie wiadomo, czy w tej wersji znajdziemy także Cortanę, asystenta głosowego, a także zunifikowane centrum powiadomień, jakie ma by lekarstwem na aktualny bałagan w Windowsie. Czy taka zmiana nazwy miałaby sens? Dotychczasowa polityka firmy skłania raczej ku myśleniu, że to nieprawda. Możliwe, że ktoś po prostu skrócił nazwę kodową Threshold. Zdecydowanie nie pasuje to do konwencji przyjętej przez firmę w ostatnim, która ma na celu raczej upraszczanie nazw, aniżeli tworzenie jeszcze większego chaosu na rynku. Proste „Windows 9” znane do tej pory wydaje się propozycją nie tylko bardziej naturalną, ale również atrakcyjniejszą, niż nic nie mówiące TH. [img=windowsth]Do Sieci przedostała się w ostatnim czasie jeszcze jedna istotna wiadomość. Jest nią wyciek zrzutu ekranu ze strony (obecnie już niedostępnej), z której będziemy mogli już niebawem pobrać wersję testową Windows TH. Dowiedzieć się z niej możemy, że wbrew poprzednim plotkom, nowe okienka będą dostępne także w wersji 32-bitowej. O ile w zasadzie wszystkie sprzedawane obecnie komputery są wyposażone w procesory 64-bitowe, o tyle nieco gorzej wygląda ilość dostępnej dla nich pamięci RAM. Różnego rodzaju hybrydy i tanie laptopy są często wyposażone w tylko 2 GB pamięci operacyjnej. To sporo do prac biurowych, ale pamiętajmy o tym, że sam system w wersji 64-bitowej to nieco większy „narzut” i większe użycie pamięci już po samym uruchomieniu komputera. Oprócz tego, dzięki wyciekowi wiemy, że wersja 64-bitowa następcy Windows 8 będzie opublikowana jako obraz o wielkości około 4 GB. Wersja 32-bitowa zajmie 3 GB.

Źródła indonezyjskie w postaci serwisu detikInet mają z kolei dobre wieści dla użytkowników Windows 8/8.1. Według nich, aktualizacja do nowej wersji miałaby być darmowa. Nie jest to informacja potwierdzona, a więc należy do niej podchodzić bardzo sceptycznie, niemniej możemy zastanowić się, czy takie rozwiązanie ma sens: biorąc pod uwagę, że „Ósemka” okazała się marketingową klapą i powtórzyła się sytuacja z czasów wypuszczenia Visty, zaproponowanie użytkownikom darmowej aktualizacji ułatwiłoby sytuację samej firmie: już Windows 7 zapowiada się na kolejną „kulę u nogi” na miarę Windows XP, po co więc wspierać jeszcze jeden system, który można nazwać jedynie jakimś etapem przejściowym? Takie rozwiązanie mogłoby również zmotywować innych użytkowników do częstszego migrowania na nowsze rozwiązania Microsoftu – jest to bardzo ważne, w szczególności w kontekście walki z coraz popularniejszymi, tanimi Chromebookami. Straty w tym wypadku nie byłyby zapewne wielkie, tym bardziej, że korporacja stawia coraz większy nacisk na zysk ze sprzedaży aplikacji i usług internetowych, zamiast stosowanego do niedawna tradycyjnego modelu sprzedaży oprogramowania. Wcześniejsze doniesienia rosyjskiego internauty o nicku WZOR mówiły również o bardzo atrakcyjnej ofercie dla użytkowników Windows XP. Możliwe, że Microsoft będzie więc chciał upiec na jednym ogniu dwie pieczenie.

Programy

Zobacz więcej
Komentarze (87)