WWDC: Apple Watch z nowym watchOS będzie wreszcie bardziej niezależny od iPhona

Druga odsłona watchOS, udostępniona dzisiaj deweloperom, zawiera wszystko to, co powinien zawierać Apple Watch już od chwili premiery. Natywne aplikacje, działające bez komunikacji z iPhonem, niezależny dostęp do czujników i mechanizmów zegarka, a także nowe tarcze i szereg usprawnień we wbudowanych aplikacjach. Szczegóły ogłoszono przed momentem na konferencji WWDC w San Francisco.

WWDC: Apple Watch z nowym watchOS będzie wreszcie bardziej niezależny od iPhona
Wojciech Kowasz

08.06.2015 | aktual.: 11.06.2015 11:42

Przyjrzyjmy się, co dokładnie czeka posiadaczy smartzegarka Apple na jesieni. Do tej pory aplikacje uruchamiane na Apple Watch tak naprawdę działały na sparowanym z zegarkiem iPhonie. Jedynie interfejs renderowany był na zegarku, a cała logika pozostawała na smartfonie. Wiązało się z tym wiele problemów. Przede wszystkim aplikacje nie działały, jeśli akurat nie byliśmy w zasięgu Bluetooth. Oprócz tego deweloperzy nie mieli dostępu do czujników zegarka, takich jak pulsometr czy akcelerometr. Aplikacje do fitnessu firm trzecich były więc praktycznie bezużyteczne. watchOS 2, bo tak teraz reklamowany jest system operacyjny dla Apple Watch, będzie wreszcie pozwalał na uruchomienie aplikacji natywnie na zegarku, nawet jeśli iPhone będzie nieosiągalny. Zapewni także dostęp do czujnika tętna, akcelerometru, mikrofonu i głośniczka, umożliwi sterowanie aplikacją za pomocą cyfrowej koronki z boku zegarka i zasygnalizuje aktywność poprzez mechanizm stukania w nadgarstek. Co najważniejsze, aplikacja będzie mogła komunikować się z Internetem za pomocą znanych sieci Wi-Fi bezpośrednio, bez pomocy telefonu. Deweloperzy otrzymają również dostęp do API HealthKit, aby zapisywać dane z sesji treningowych bezpośrednio do naszego profilu, tak jak robi to wbudowana aplikacja Workout.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]
  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Apple Watch doczeka się także nowych tarcz, czyli ekranów wyświetlających czas. Tutaj najważniejszą informacją jest fakt, że aplikacje trzecie będą mogły dodawać na tarczę własne widgety. Ciekawostką jest także funkcja podróży w czasie. Kręcąc koronką na ekranie tarczy będziemy mogli przeskoczyć do przyszłości i zobaczyć, jak cała tarcza – oczywiście wraz z widgetami takimi jak kalendarz czy pogoda – będzie wyglądać np. za godzinę. Apple przygotował także coś dla tych, którzy ładują zegarek na stoliku nocnym. Położenie go na boku spowoduje obrócenie ekranu, który zmieni się w nocny zegar z budzikiem. Koronka i przycisk ulubionych staną się natomiast przyciskami drzemki i odwołania budzika.

Obraz
  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Z innych nowości, watchOS 2 pozwoli na odpowiadanie na e-maile oraz prowadzenie połączeń FaceTime Audio z poziomu zegarka, jak również na posiadanie więcej niż 12 ulubionych kontaktów (poprzez stronicowanie tego ekranu). Drobnej rozbudowie ulegnie także Siri, która np. będzie potrafiła rozpocząć określony trening. Za przekroczenie zadanych poziomów aktywności otrzymamy, podobnie jak dzisiaj, stosowne odznaki, ale w nowej wersji watchOS będziemy mogli od razu pochwalić się nimi na Facebooku. Zegarek otrzyma także długo wyczekiwaną i szeroko komentowaną funkcję Activation Lock, która uniemożliwi niepowołanym osobom ponowne uruchomienie zegarka po oznaczeniu go jako skradziony.

watchOS 2 będzie dostępny dla wszystkich posiadaczy Apple Watch jako bezpłatna aktualizacja jesienią tego roku. Od dzisiaj z nową wersją systemu mogą zapoznawać się deweloperzy Apple. Niestety nadal ani słowa nie powiedziano o planach zwiększania dostępności zegarka. W ostatnich dniach Apple rozszerzył listę krajów, w których oficjalnie prowadzona jest sprzedaż, ale lista jest nadal dość krótka i niestety brak na niej Polski. Nawet jednak w tych oficjalnych krajach sprzedaż prowadzona jest na razie jedynie wirtualnie, bo w sklepach Apple Store zegarków po prostu nie ma. Ma się to jednak zmienić w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

Programy

Zobacz więcej
Zobacz także
Komentarze (17)