Wypłacasz pieniądze z bankomatu? Uważaj na cash trapping
Cash trapping to metoda oszustów, na którą muszą uważać wszyscy wypłacający pieniądze z bankomatu. Przez niewielką przeróbkę maszyny, oszust może uniemożliwić ofierze odebranie banknotów. W takiej sytuacji należy zadzwonić do banku lub operatora bankomatu.
27.06.2022 | aktual.: 27.06.2022 10:57
Cash trapping nie jest niczym nowym, ale na świecie wciąż odnotowuje się kolejne przypadki tego typu ataków - ostatnio w Wielkiej Brytanii skazano dwóch mężczyzn, którzy przejmowali w ten sposób pieniądze od grudnia 2021 roku. Chodzi o mechaniczne zmodyfikowanie bankomatu w taki sposób, by wypłacane przez kogoś pieniądze nie wydostały się z maszyny. Użytkownik może wówczas założyć, że transakcja po prostu się nie udała lub w urządzeniu brakło pieniędzy, ale w praktyce jest dokładnie odwrotnie.
Ofiary cash trappingu zwykle nie zdają sobie sprawy, że z punktu widzenia systemu w bankomacie wypłata pieniędzy przebiegła pomyślnie. Transakcja jest więc poprawnie zakończona, a środki zostały odliczone z konta bankowego. Bez problemu wydane zostanie także potwierdzenie i oddana karta, mimo że banknoty fizycznie nie trafiły w ręce ofiary. Oszuści stosują specjalne taśmy lub listwy, które pozwalają wsunąć się pieniądzom w ukrytą przestrzeń przy podajniku. Bankomat "sądzi", że zostały odebrane.
W takich przypadkach zdecydowanie nie należy oddalać się od maszyny (oszust zapewne czeka w okolicy by podejść i odebrać pieniądze) i zadzwonić do operatora bankomatu lub swojego banku, by wyjaśnić całą sytuację. Numery telefonów można bez problemu znaleźć w sieci, a chcąc zabezpieczyć się na podobne okazje w przyszłości - warto wcześniej wpisać je do pamięci telefonu.
Będąc w podobnej sytuacji przy bankomacie, wypada też przyjrzeć się kieszeni, z której podawana jest gotówka. Warto spróbować delikatnie chwycić z zewnątrz listwę, która zamyka otwór (uważając rzecz jasna na bezpieczeństwo palców), bo to ten element jest modyfikowany przez oszustw. Jeśli został spreparowany, najprawdopodobniej łatwo się poluzuje lub przesunie.
"Kradzież pieniędzy" przez internet
Oczywiście w dobie popularności płatności elektronicznych, kradzież pieniędzy przy bankomacie może się wydawać zagrożeniem dla niewielkiej grupy osób. Nie należy jednak zapominać o szeregu innych ataków, w których celem są właśnie użytkownicy internetowej bankowości i aplikacji mobilnych.
Na porządku dziennym są bowiem m.in. ataki SMS-owe związane z rzekomymi niedopłatami za różne usługi. W pierwszym przypadku wystarczy, że odbiorca wiadomości nie zorientuje się, że ma do czynienia z atakiem i odwiedzi link do spreparowanego serwisu płatności, gdzie zostaną przejęte jego dane logowania do bankowości internetowej.
Kradzież pieniędzy z konta bankowego jest na tym etapie tylko formalnością, ale warto pamiętać także o innych zagrożeniach. Przykładem są oszustwa typu wangiri, w przypadku których atakujący liczą, że ofiara oddzwoni w związku z nieodebranym połączeniem. W praktyce połączy się z numerem z zagranicy, a połączenie będzie kosztowne.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl