Zmalało globalne wydobycie kryptowalut. Winna sytuacja w Kazachstanie
Rozpoczęte 2 stycznia protesty w Kazachstanie spowodowały m.in. nałożenie przez władzę godziny policyjnej i odcięcie kraju od internetu.
Szczególnie ten drugi aspekt jest istotny, ponieważ parę godzin po wyłączeniu internetu, którego dokonano 5 stycznia można było zaobserwować ogromny spadek wydobycia Bitcoinów.
Larry Cermak, będący jednym z badaczy działających na rzecz portalu The Block opublikował na Twitterze zestawienie pokazujące aż 12 proc. spadek aktywności wydobywczej Bitcoina.
Ogólnie rzecz biorąc, udział Kazachstanu wydobyciu wynosi 18,10 proc. według najnowszych danych z sierpnia 2021 roku posiadanych przez Cambridge Bitcoin Electricity Consumption Index (CBECI).
Tak wysoki wynik jest pokłosiem masowej wyprowadzki kryptogórników z Chin po wprowadzaniu bardzo mocno egzekwowanego zakazu wydobycia oraz handlu kryptowalutami.
Całe zamieszanie odbiło się też na kursie Bitcoina, który jeszcze 2 stycznia kosztował około 47 tys. USD, a teraz spadł do poziomu 41 tys. USD. Całkiem możliwe, że część kryptogórników zdecyduje się ponownie przenieść swoje kopalnie w inny bardziej stabilny rejon świata.