40 urodziny pierwszej komercyjnej gry elektronicznej

Pewnie już wiecie o czym mowa — 29 listopada 1972 roku firma Atari ogłosiła wydanie gry Pong. Nie była to bynajmniej pierwsza gra elektroniczna, która zobaczyła światło dzienne, ale jako pierwsza osiągnęła komercyjny sukces. Ślady Ponga wciąż widać w kulturze popularnej i pewnie długo nie znikną.

29.11.2012 19:57

Inspiracją była między innymi konsola Magnavox Odyssey, zwana też „brązowym pudełkiem”, na której znalazła się bardzo podobna, również trochę przypominająca tenisa stołowego gra. Zachowała się nawet nagrana w 1969 roku demonstracja przeprowadzona przez dwóch z trzech twórców konsoli — zwanego „ojcem gier wideo” Ralpha Baera i Billa Harrisona. Trochę światła na wynalezienie domowej konsoli do gier rzuca artykuł na 1UP.com — podczas gdy przez Stany Zjednoczone przetaczały się fale protestów antywojennych, trzech pracowników firmy Sanders Associates, produkującej elektronikę na potrzeby wojska (inwigilacja, wywiad, lotnictwo) po godzinach pracowało nad urządzeniami czysto rozrywkowymi i grami. W 1972 w końcu produktem zainteresował się producent zestawów telewizyjnych — Magnavox — i tylko z tymi telewizorami działała konsola, przez co prawdopodobnie nie odniosła sukcesu.

Obraz

Wróćmy jednak do Ponga. Była to pierwsza gra opracowana przez dopiero co założoną firmę Atari, której model biznesowy firmy miał opierać się na sprzedawaniu innym producentom licencji na pomysły. W międzyczasie, w czerwcu 1972 do Atari przyjęty został Alan Alcorn, który nie miał wcześniej do czynienia z grami, więc zlecono mu zbudowanie prostej zabawki jako wprawkę… wytyczne projektu mówiły o dwóch kreskach, jednym punkcie i liczbach pokazujących wynik… brzmi znajomo? Podstawowa gra okazała się jednak, zdaniem Alcorna, zbyt prosta, więc podzielił każdą płytkę na segmenty, z których każdy odbija „piłkę” pod innym kątem, w międzyczasie „góra” zażyczyła sobie jeszcze realistycznego odgłosu odbicia i „szalejącego tłumu” przy zdobyciu punktów. Pong był gotów we wrześniu i w obudowie z drewnianej skrzyni, z telewizorem i mechanizmem przyjmowania monet z pralki przeznaczonej do publicznej pralni, znalazł się w lokalnym barze, gdzie został bardzo ciepło przyjęty. Stąd już tylko krok dzielił grę od masowej produkcji. Współzałożyciel Atari, Nolan Buschnell uznał jednak, że bardziej opłaci się zatrzymać licencję. Niedługo potem pojawił się mniejszy Pong, którego można było zabrać do domu:

Atari Pong

Sukces Ponga przykuł uwagę Ralpha Baera i jego pracodawców, ale Magnavox zwlekał z podjęciem działań. Pozew przeciwko Atari o naruszenie patentów Baera został złożony dopiero w kwietniu 1974, sprawa zakończyła się ugodą poza sądem.

Pong dziś jest nadal obecny mimo że konsole z tamtych czasów odchodzą w zapomnienie. Odniesienie do kultowej gry w filmie czy komiksie pozna chyba każdy, a nie jest ich mało. Od projektów artystycznych po jeden z moich ulubionych wideoklipów:

Eisenfunk - Pong

Jeśli ktoś nadal nie ma dość, polecam wycieczkę do Atari Museum albo, co tam, do Muzeum Gier Komputerowych w Berlinie.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)