Piractwo a gry PC
15.04.2012 17:20
Wpis chciałbym rozpocząć od przyznania się do pewnego życiowego błędu. Kiedyś byłem złym człowiekiem, który dawał zły przykład i postępował identycznie jak jego znajomi tzn. kilka razy dziennie odwiedzał serwisy torrentowe i pobierał najnowsze gry. Dlaczego tak było? Bo wszyscy tak robili, bo nie znałem alternatywy, bo chciałem mieć najnowsze tytuły na dysku i być na czasie, bo praktycznie nie było za to żadnych sankcji a gry stawały się coraz gorsze więc jeszcze bardziej utwierdzałem się w przekonaniu, że nie warto wydawać na nie pieniędzy. Byłem młody, głupi i nie do końca świadomy tego co robię i jak to wpływa na rynek gier. Oczywiście za jakość gier obwianiałem twórców, za ich wysokie ceny także, jak wszyscy z mojego środowiska "gimnazjalnego".
Minęło trochę lat, na chwile obecną kończę studia i jestem w stanie myśleć trochę bardziej globalnie, mieć świadomość tego, że to jaki poziom reprezentują sobą gry nie koniecznie jest winą twórców a raczej piratów, którzy ściągają gry zamiast je kupować. Twórcom coraz mniej zależy na finansowaniu produkcji dobrych gier, ludziom mniej zalezy żeby w takie gry grać i je kupować i rynek powoli się wypala.
Mam nadzieję, że wpis ten przeczyta sporo osób, dla których codziennością jest przeszukiwanie serwisów z nielegalnymi grami ponieważ w pewnym sensie chciałbym "naprawić" swoje błędy młodości i pokazać, że gry wcale nie muszą być drogie - o tym poniżej.
Jeszcze około roku, może dwóch lat temu nie gralem w ogóle ponieważ nie miałem na to czasu. Praca, studia, hobby związane z muzyką - to wszystko prawie w 100% wypełniało mój cykl dniowy. Kilka miesięcy temu postanowiłem jednak wrócić do grania. W moim postanowieniu było coś jeszcze - kompletny zakaz piracenia. W związku z powyższym zacząłem poszukiwać w miarę taniego dostępu do gier. Szczęśliwie zbiegło się to z czasem gdy w kiosku pojawiło się wydanie CDAction z grą Gothic III. Pismo kosztowało 15,99 zł, zawierało poza wyżej wymienioną grą jeszcze dwa świetne tytuły, zawartość pisma jako takiego też zachęcała do kupna. Ponieważ poprzednie części niezwykle mnie wciągnęły oczywiście kupiłem to pismo. Dość długo przechodziłem Gothica i tak minął miesiąc. W kolejnym numerze jako główny pełniak dodana została gra Mass Effect i dwie części gry Syberia a więc kolejne świetne tytuły. W ten sposób rozpoczęła się moja przygoda z w pełni legalnym graniem. Na chwilę obecną mam masę świetnych tytułów, które tylko czekają aż będę miał chwilę wolnego czasu. Raczej nie myślę dzięki temu też o tym, żeby kupować jakieś inne bardziej "świeże" gry w sklepach. Ostatnio miałem ochotę na zakup wydania kolekcjonerskiego gry Wiedźmin ale doszedłem do wniosku, że pewnie i tak nie będę miał czasu na granie w tę bardzo rozbudowaną grę a być może kiedyś ukaże sie w wymienionym przeze mnie wyżej piśmie za 16 zł :)
Napiszę jeszcze dlaczego warto kupować oryginalne gry. Jeśli pobieramy grę z internetu mamy tak na prawdę tylko grę, nie legalną, nie pogramy przez sieć. Kupując oryginał dostajemy nie tylko możliwość grania przez sieć, oryginalny klucz, często fajne pudełko ale także wydrukowana instrukcję, gadżety związane z grą. Z jednej strony można stwierdzić - ale po co mi to? A z drugiej jednak dodaje to jednak jakiegoś takiego poczucia, że dostaję coś więcej niż zwykły pirat. Warto też wspomnieć o tym, że w pewnym sensie możemy czuć się dumni z tego, że jesteśmy legalni, że wspieramy twórców, którzy w dużych grupach tworzą dla nas te gry i nie mamy gdzieś ich pracy tak jak osoby, które piracą.
W ramach podsumowania chciałbym jeszcze wymienić kilka innych sposobów na legalne granie, których jednak konkretniej nie opiszę ponieważ albo z nich nie korzystam albo korzystam sporadycznie.
Steam
W związku z grami z CDAction zdarzyło mi się korzystać ze Steama, ponieważ dwa tytuły zamieszczone do tej pory w gazecie wymagały tej platformy. Z tego co zdążyłem się zorientować jest to bardzo ciekawa forma dystrybucji gier, ceny też często są dość atrakcyjne. Niestety forma płatności może trochę odstraszyć. Jeśli będę mógł płacić w złotówkach za gry dystrybuowane w ten sposób jak najbardziej przemyślę korzystanie z tego sposobu zakupów.
Sklepy internetowe
Tutaj wszystko jest jasne - dystrybucja w sklepach internetowych działa pełną parą i dzięki temu mamy możliwość przeszukiwania oferty sklepów pod kątem róznych promocji i wybierania tej, która najbardziej nam odpowiada. Warto czasami poświęcić trochę czasu aby znaleźć interesujący nas tytuł w dobrej cenie.
Promocje w dużych sieciach handlowych
Będąc na zakupach w supermarkecie warto czasami odwiedzić stoisko z grami. Podam przykład z życia. Zakupem kolekcji Wiedźmińskiej zacząłem się interesować gdy zobaczyłem go na pułkach w Realu za 99 zł podczas gdy w normalnej dystrubucji ta sama kolekcja kosztowała od 130 zł. do około 140 zł.
Znacie jakieś inne sposoby na legalne granie? Jeśli tak to napiszcie w komentarzach, bo sam z miłą chęcią znalazłbym nowy kanał taniego, legalnego grania :)