Maj w programie Windows Insider, czyli przegląd ostatnich nowości w Win11
Powoli zbliżamy się do pierwszej rocznicy obecności Windows 11 na rynku (5 października), a mimo to Microsoft nie zwalnia tempa i ciągle wydaje cotygodniowe wersje poglądowe. Część z nich wprowadza więcej zmian, kiedy inne nieco mniej – lecz cały czas coś się dzieje i system ten nie stoi w miejscu. Choć wciąż wymaga dostosowania niektórych specyficznych przyzwyczajeń (np. pasek zadań zadokowany na dole, bez możliwości przypięcia go do bocznej krawędzi), to moim zdaniem da się go polubić – na moim starym Lenovo G500S interfejs działa odczuwalnie lepiej niż na poprzedniku.
Mniejsza jednak o to, skupmy się na konkretach – co więc zaimplementowano w kompilacjach 22610, 22616, 25115, 25120 oraz 25126?
Nowe zasady grupy
Ich pojawienie się ma znacząco ułatwić pracę administratorom IT, którzy w szybki sposób skonfigurują wiele obszarów Windows.
Mowa o możliwości wyłączenia / ukrycia:
- Ustawień paska zadań;
- Pływających okienek Centrum Powiadomień oraz kalendarza;
- Wyszukiwarki (zarówno w menu Start jak i na pasku zadań);
- Ikony Widoku Zadań z paska zadań;
- Personalizacji sekcji „przypięte” w menu Start;
- Rekomendacji w menu Start;
- Kontekstowych menu w menu Start;
- Pływającego okienka Szybkich Ustawień;
- „Wszystkie Aplikacje” w menu Start.
I teraz tak – można je skonfigurować lokalnie (edytor zasad > konfiguracja użytkownika > szablony administracyjne > menu Start i pasek zadań) lub poprzez Microsoft Endpoint Manager.
Uaktualniony widżet bezpieczeństwa rodzinnego
Niestety w tym zakresie nie mam zbyt wiele do napisania, niemniej, z jego pomocą skuteczniej wyśledzimy ludzi podpiętych do rodzinnej „sieci wywiadowczej” – zadba o to nowy widok udostępniania lokalizacji. Zaktualizowano również podgląd na czas wykorzystania ekranu dla poszczególnych aplikacji oraz urządzeń – tyczy się to użytkowników z rolą „członek”.
Sugerowane akcje
Jeśli korzystacie z Androida to zapewne znacie lub chociaż kojarzycie mechanizm o nazwie analogicznej do tegoż akapitu. Dzięki niemu zaznaczając datę mamy propozycję utworzenia wpisu w kalendarzu czy wskazując numer od razu otrzymujemy sugestie jego zapisania lub zadzwonienia. Nieziemsko przydatne narzędzie, które mocno upraszcza pewne czynności – Microsoft nie byłby jednak sobą gdyby nie ograniczył jego działania
Drobnostki
- Przywrócono poprzednie działanie okienka „ukryte ikony” na tacce systemowej, tj. ponownie wspiera „przeciągnij i upuść” dla przypinania/odpinania ikon;
- Czysta instalacja edycji Home ma domyślnie dezaktywowanego klienta SMB1;
- Znacznik baterii na ekranie blokady zunifikowano z tym na pasku zadań, przy czym najechanie na ten drugi wyświetli pływające okienko zawierające szacowany pozostały czas pracy;
- Wyłączono zoptymalizowany pod kątem tabletu pasek zadań – przez problemy i takie tam;
- Karta procesów Menedżera Zadań otrzymała obsługę systemowego koloru akcentu, choć Microsoft zastrzega, że w niektórych przypadkach wciąż ujrzymy domyślną niebieską barwę – dla zachowania czytelności;
- Podmieniono ikony „zmiany nazwy” oraz „właściwości” aby były bardziej spójne i jednoznaczne;
- „Twój telefon” (Your Phone) w Ustawieniach to teraz „Łącze z telefonem” (Phone Link);
- Połączenia z wykorzystaniem protokołu TKIP oraz WEP są znowu dozwolone – zalecane jest jednak przejście na nowsze standardy;
- Konto Microsoft dla edycji Pro wymagane jest wyłącznie dla domowego użytkownika – także w szkole czy w pracy nie jest ono obligatoryjne;
- Zmieniono ikony w Środowisku Przywracania Windows (WinRE) aby lepiej pasowały do ogólnie przyjętej stylistyki;
- Niektórzy Insiderzy zyskali wczesny dostęp do widżetu pulpitu w formie paska wyszukiwarki (Bing) – notabene mało użytecznego moim zdaniem, ale co kto lubi;
- Od teraz z poziomu kategorii „Konta” w systemowych ustawieniach rozeznamy się we wszystkich posiadanych licencjach Office – wystarczy kliknąć „Pokaz szczegóły”.