Project Spartan w akcji — Microsoft niespodziewanie wypuszcza kompilację 10049
Microsoft stara się jak może, by wraz z premierą Windows 10 wszystkie spojrzenia zwróciły się w jego stronę. By raz za razem podgrzewać atmosferę powołano program Windows Insider, dzięki czemu wszyscy entuzjaści mogą brać czynny (przynajmniej w teorii) udział w powstawaniu nowej odsłony Windows. Za nami już kilka udostępnionych kompilacji oraz 3 wycieki, która systematycznie przybliżają nas do oficjalnej premiery. Wciąż jednak wiele pozostało do zrobienia, gdyż mimo iż Microsoft co chwila implementuje kolejne funkcje, to jednocześnie wciąż nowe dopisuje do listy przyszłych zmian. Nie tak dawno postanowiono nawet przyśpieszyć cykl wypuszczania kolejnych wersji do testów, gdyż dotychczasowy około miesięczny termin był dla co niektórych niewystarczający. Pierwszym tego przejawem była wczorajsza niezapowiedziana aktualizacja do buildu 10049, który sam w sobie niewiele wnosi, jednakże zawiera wyczekiwaną przez wielu rzecz - następcę Internet Explorera, przeglądarkę Spartan.
Aplikacje Modern oraz zapowiedź większych zmian
Nim jednak do niej przejdziemy, zajmijmy się wspomnianymi wcześniej drobnostkami, gdyż zbyt wiele ich nie ma. W zasadzie oficjalna lista zawiera aż 6 różnic względem poprzedniej kompilacji. Zmieniono nazwę aplikacji Alarmy na Alarmy i Zegar, a przy tym lekko podrasowano jej interfejs oraz ustawiono domyślnie biały/szary (na liście niby napisane biały, ale jak dla mnie to ewidentnie szary) motyw. Kolejną zmienią aplikacją jest Kalkulator, któremu pozamieniano położenie niektórych przycisków, a na cyfrach zastosowano pogrubienie. Ponadto, korzystając z mniejszego okienka ujrzymy teraz znacznie więcej opcji niż wcześniej, no i znów użyto tutaj białego/szarego tła. Ostatnim przemodelowanym programem jest Rejestrator głosu, u którego (jak się pewnie już domyślacie) również wprowadzono biały/szary motyw.
Niedawno sprezentowany nam Windows HELLO (nowy sposób na zabezpieczenia komputera za pomocą biometrii) doczekał się pierwszego odzwierciedlenia w systemie, które objawia się jak na razie niedziałającym oprogramowaniem Bio Enrollment.
Ostatnie 2 różnice to całkowicie nowe aplikacje do Muzyki oraz Wideo, które zostały pozbawione przedrostka Xbox. I tutaj postanowiono skorzystać z białego motywu, który w przyszłości będzie można dodatkowo zmienić na czarny (całe szczęście). Obie dostępne są za pośrednictwem Sklepu Beta i co ciekawe, ta pierwsza posiada wsparcie dla synchronizacji playlist za pośrednictwem OneDrive.
To by było na tyle, jeśli chodzi o aplikacje - sam osobiście zauważyłem jeszcze, że w centrum powiadomień pojawiła się kontrolka odpowiedzialna za oszczędzanie baterii. Przy tej okazji postanowiono lekko podrasować status baterii, który ukazuje się po kliknięciu w jej ikonę (na razie jest mało czytelny, no i nie aktualizuje się należycie).
Długo wyczekiwany Project Spartan
Skoro już w/w subtelne różnice są nam znane, to najwyższy czas przejść do gwiazdy wczorajszego buildu, który obecnie nosi nazwę Project Spartan. Choć w obecnej formie wciąż brakuje mu wielu zapowiadanych funkcji, to jednak 3 podstawowe filary omawiane na ostatniej konferencji zostały wdrożone. Tryb czytania oraz Lista lektur znalazły tutaj swoje miejsce, choć ta druga opcja nie działa jeszcze tak jak powinna, gdyż nie synchronizuje się z zewnętrzną aplikacją o tej samej nazwie (no chyba, że nie powinna :D). Oddano nam zapowiadaną możliwość robienia notatek na dowolnych witrynach lub dodawania na nich komentarzy, w celu późniejszego podzielenia się z nimi za pośrednictwem maila czy komunikatorów. Silnik Edge zastąpił pełnego zbędnego bagażu Tridenta, dzięki czemu będzie w większym stopniu podążał za standardami - już teraz pod wieloma względami jest znacznie lepszy, a to dopiero jego początek na ścieżce rozwoju. No i na koniec warto odnotować wsparcie dla Cortany, zarówno z poziomu paska adresu jak i menu kontekstowego - oczywiście wciąż nie dla naszego regionu. W dalszym ciągu jednak wiele funkcji po prostu nie działa, jak podgląd na historię przeglądanych witryn czy okienko pobierania, a i same ustawienia nie są zbyt obszerne.
Miejmy nadzieję, że do czasu ostatecznej premiery Microsoft popracuje co nieco nad brakami, zwłaszcza nad dostosowaniem Spartana do obsługi dotykiem, gdyż w obecnej odsłonie nie jest to zbyt wygodne. No i sam silnik Edge nie powala w swoim obecnym stadium, gdyż w teście HTML5 osiąga zaledwie 375 punktów - wraz z wprowadzeniem zapowiedzianych zmian powinno się to poprawić.
Na dzień dzisiejszy samo funkcjonowanie przeglądarki jest poprawne, choć jej apetyt na zasoby systemowe wydaje się być większy, aniżeli poprzednika. Ponadto, lubi się czasem przyciąć czy wyłączyć, choć zdarza się jej to raczej rzadko.
Podsumowanie
Jak więc widać (co zresztą sugeruje i numeracja) zmian w tej kompilacji nie ma zbyt wiele. W zasadzie została ona wypuszczona prawdopodobnie po to, by wreszcie sprezentować Project Spartan szerszej publiczności, aby rozpocząć zbieranie feedbacku. Jeśli zaś chodzi o samą kompilację to działa ona zauważalnie szybciej od poprzedniej, jednak wciąż trapi ją ten sam problem - złe skalowanie niektórych aplikacji modern. Poza tym, gdzieś zginęły ustawienia kopii zapasowej w chmurze, ustępując miejsca tej lokalnej.
Jako ciekawostkę warto dodać, iż w aplikacji Kalkulator podczas przeliczania niektórych jednostek podawany jest nam nie tylko dokładny wynik, ale i coś jeszcze - przykładowo podczas zamiany funtów na kilogramy widzimy dodatkowo przybliżoną równowartość w ilości piłek czy słoni.
Czy więc tą kompilację polecam? Jak najbardziej - zwłaszcza, że wraz z nią możemy przetestować całkowicie nową przeglądarkę od Microsoftu. Windows 10 powoli zaczyna nabierać coraz realniejszych kształtów, co w sumie nie powinno dziwić, gdyż premiera już niebawem. Gdyby jak zwykle ktoś był zainteresowany dokładnym wglądem w przeszłe, jak i przyszłe zmiany to odsyłam na oficjalną stronę.