Windows Phone 8.1 - czyli jak Microsoft stara się nadgonić konkurencję

Trochę "histerii"

Coś takiego w innych systemach jest nie do pomyślenia, zatem kwestią czasu było aż Microsoft coś z tym zrobi. Ten czas powoli nadchodzi, wraz z wersją Windows Phone RT - tak, dobrze czytacie WinPRT (choć to jeszcze nic "oficjalnego"). Aplikacje teraz będą mogły być pisane w HTML5+JS dzięki czemu powinny uruchamiać się bez problemu na obu "wersjach" interfejsu Modern. Te które będą wspólne dla obu systemów otrzymają rozszerzenie .APPX zamiast dotychczasowego .XAP (dla WP) i i prawdopodobnie nazwane zostaną "Universal Apps". Nowe rozszerzenie umożliwi ponadto instalację aplikacji na karcie SD - coś na co BARDZO wiele osób czekało, szczególnie Ci z urządzeniami o małej pamięci wbudowanej. "Niestety" opcja ta będzie zależeć od dewelopera, który może nam ją udostępnić lub zablokować. Zabieg ten spowodował brak wsparcia dla nowych aplikacji pod WP8 - ale spokojnie, nowa aktualizacja będzie dostępna za darmo dla wszystkich. Dodatkowo zmianie ulegnie nazwa SkyDrive > OneDrive tak samo jak w Win8.1 GDR1 - przy tej okazji na pewno doczekamy się nowych funkcjonalności. Być może zapowiadany menedżer plików (prawdopodobnie nie będzie nim w pełnym zakresie, a jedynie "File Picker" - zebrane w nim będą pobrane pliki oraz te niezakwalifikowane do żadnego HUBu) będzie działał na podobnej zasadzie do tego w Win8, czyli poprzez aplikację do Sky/OneDrive.

By jeszcze bardziej ujednolicić działanie aplikacji w obu pokrewnych systemach, zmianie ulegnie sposób działania przycisku "wstecz". W tym momencie za jego pomocą możemy całkowicie zamknąć daną aplikację, lecz w zbliżającej się aktualizacji będzie on tylko hibernował/wstrzymywał dany program. By go zamknąć będziemy musieli udać się do "menu multitaskingu" i tam przy pomocy gestu znanego z Win8 (sunąc paluchem z góry na dół) będziemy mogli to zrobić.

Windows Phone RT - wielkie zmiany dla użytkownika

Głównym zarzutem wobec obecnej wersji WP jest brak "elementarnych" funkcji znanych z innych systemów, takich jak: obsługa VPN, wi‑fi direct, mirror screen czy DLNA/PlayTo. Poza tym dochodzi kilka funkcji, których nazwy są poza moją ograniczoną zdolnością pojmowania: wsparcie dla stereoskopowego 3D oraz narzędzia deweloperskie SemanticZoom, DatePicker, TimePicker, czy nowe API dla przypomnień bazujących na naszej geolokalizacji.

Poprawiono również odtwarzacz (nie wiem czy to tylko w aplikacji "YT" czy ogólnie), który teraz umożliwiać będzie przewijanie za pomocą suwaka (działa nie tylko w trybie pełnoekranowym) oraz rozdzielono od siebie aplikacje znane obecnie jako "Music&Video". Jak niedawno głosiły plotki, hub XboX Games również zostanie lekko zmodyfikowany, lecz nie wiadomo czy tak jak to przedstawiały przecieki. Słuchacze podcastów również powinni być zadowoleni, gdyż specjalnie dla nich poprawiono ich obsługę (choć znów bez konkretów jak na razie).

Jeśli ktoś stosunkowo często (tak jak ja) wgrywał oprogramowanie, na pewno ucieszy się z kolejnych kilku nowości dotyczących kopii zapasowej. Przede wszystkim logowania w aplikacjach wreszcie będą zapisywane na naszym koncie (podobnie jak w Win8.1), dzięki czemu będziemy pozbawieni tej "przyjemności" mozolnego wpisywania danych we wszystkich aplikacjach po flashowaniu. Ogólnie zostaną rozbudowane funkcje kopii, aczkolwiek jeszcze nie bardzo wiadomo co to do końca będzie oznaczać.

Smartphone to nie tylko aplikacje, ale też solidna przeglądarka. IE 11 obecny w Windows jest pierwszą odsłoną od bardzo dawna, która jest w stanie konkurować z innymi obecnymi na rynku. Szereg usprawnień takich jak wsparcie dla WebGL czy lepsza obsługa HTML5 przekłada się na lepsze "obcowanie z siecią". Nie inaczej będzie w przypadku jej mobilnej wersji, gdyż ma oferować obsługę tych samych "standardów" co jej pełna wersja. Jeśli ktoś nie boi się Win8.x i go używa, to na pewno zdążył już poznać Bing Smart Search. W skrócie jest to wyszukiwarka Bing zintegrowana z systemową wyszukiwarką. Narzędzie to może się podobać lub nie (głównie ze względu na niedojrzałość usług Bing w Polsce), jednakże jest to bardzo cwane narzędzie. Dzięki niemu możemy przeszukiwać sieć bez uruchamiania przeglądarki - szybko i łatwo z poziomu systemu. Niebawem ta sama możliwość zawita do użytkowników Windows Phone - mam nadzieję, iż przy okazji zostanie rozbudowana.

Starsza rodzina smartphone służyła swego czasu głównie do rozmów telefonicznych. Obecnie trend ten się nieco zmienia i o ile wciąż zdarza nam się wykonywać połączenia głosowe, o tyle powoli są one wypierane przez formy pisane (czy raczej klepane na ekranie). WP7/8 posiada bardzo ładnie wkomponowany w system Facebook Messenger, dzięki któremu nie musieliśmy instalować aplikacji FB (której zresztą nie było przez długi czas, a jak już się pojawiła to była po prostu dość marna). Podobnie jest zresztą z Twitterem, którego zasoby możemy przeglądać natywnie wprost z kafelka "Ja" i "Kontakty". Niestety (a może dla niektórych na szczęście) zostaniemy pozbawieni części/całości integracji z FB, na rzecz zewnętrznej aplikacji. Mimo tego, iż będzie to oddzielny program, ma ona się w jakimś stopniu integrować z systemem by załatać utworzoną lukę - może coś na wzór Skype? Jest to tym bardziej dziwne, iż obsługa Twittera została jeszcze bardziej rozbudowana i zaszyta "w głąb" systemu (podobno głównie HUB Kontakty).

Całkiem możliwe, iż usunięcie obsługi FB ma coś wspólnego z daniem nam wyboru co do aplikacji używanej do pisania wiadomości (podobnie jak w Androidzie) - może będziemy mogli zwyczajnie ustawić tutaj FB Messenger? Aplikacje do pisania swoją drogą, jednakże czymś trzeba w nich pisać - zatem kilka słów o klawiaturze. Ta dostępna w WP w ogólnej opinii uchodzi za jedną z najlepszych, jeśli chodzi o systemy mobilne. Nie oznacza to oczywiście iż jest idealna, zatem programiści z Redmond wciąż starają się sprawić, by była jeszcze lepsza. Tym razem dostajemy tajemnicze "poprawki" do  niej, w których prawdopodobnie będzie zawierać się obsługa SWYPE - fajny bajer do wspomagania, lecz na dłuższą metę trochę męczące.

Microsoft już od pewnego czasu przyzwyczaja nas do wydawania własnych aplikacji na Windows 8.x, a następnie przenoszenia ich na Windows Phone. Takim sposobem otrzymaliśmy dość ładną pogodynkę, czy aplikację pokazującą nam wiadomości z kraju. Tym razem ujrzymy odpowiedniki kolejnych aplikacji z "pełnego" Windows - Bing Food&Dring, Bing Health&Fitness itp. Mało tego, kontynuując sukces (choć nie u każdego) Data Sense, programiści stworzyli kolejne aplikacje z tej serii. Tak otrzymujemy Battery Power Sense, która będzie nam szczegółowo ukazywać zużycie energii przez daną aplikację, czy Storage Sense umożliwiające nam chociażby wspomniane już zapisywanie gier i aplikacji na karcie SD.

Ci z was, którzy śledzą przecieki na pewno kojarzą informację o tym, iż WP8.1 ma być w stanie wyświetlać wirtualne klawisze. Okazuje się to być prawdą, a i sposób wdrożenia tej funkcji wydaje się być dość przemyślany. Nie dość że będziemy mogli w każdym momencie "schować" ten pasek nawigacyjny, to dodatkowo dostaniemy kilka opcji jego personalizacji (głównie chodzi o jego kolor etc).

I na zakończenie nowości kilka mniej lub bardziej potrzebnych bajerów, a mianowicie ręczne lub automatyczne aktualizowanie zainstalowanego oprogramowania (zmora obecnej i poprzednich wersji WP - teraz będzie tak jak w Win8.1) czy filtrowanie zainstalowanych aplikacji względem daty instalacji czy na podstawie częstości ich korzystanie. W pakiecie otrzymujemy również lepszą obsługę dla połączeń poprzez USB, m.in. system ma nas informować gdy jesteśmy podpięci do "wolniejszej ładowarki" (pewnie chodzi o port USB) oraz ma nas pytać "czy aby na pewno chcemy" skorzystać z tego połączenia (rozumiem to tak - czy tylko ładujemy przez port, czy kopiujemy dane).

Do tej pory w pewnej uprzywilejowanej pozycji byli użytkownicy Nokii, między innymi ze względu na obsługę Bluetooth 4.0 LE czy bardzo ciekawe aplikacje fotograficzne oraz do późniejszej obróbki zdjęć. To wszystko (a może nawet więcej) otrzymamy teraz out‑of-box w systemie, co powinno ucieszyć szczególnie właśnie posiadaczy "nie-Lumii".

Zaś na samiuńki koniec zostawiłem informację ciekawostkę. Prawdopodobnie aplikacje będą miały teraz możliwość (ofc o ile zadba o to deweloper) przechwytywania audio i/lub video z nich samych - bardzo przydatna sprawa przy nagrywaniu recenzji.

Tyle w SDK, a co w przeciekach?

W tych rejonach jest równie ciekawie, choćby przez fakt iż są to potwierdzone informacje (fakt że nie przez MS, ale jednak można w to "wierzyć"). Otóż Windows Phone już niedługo zaoferuje nam dwu poziomową rozsuwaną belkę - 1 poziom zawierać będzie cztery konfigurowalne skróty (wi‑fi, bt etc), natomiast drugi poziom będzie brakującym ogniwem czyli centrum powiadomień. Choć nie wszyscy, to wielu zapyta - "po co nam to, skoro to dubluje funkcjonalność kafli?" Całe szczęście wprowadzenie go zostało dość przemyślane, w efekcie będziemy mieli trochę możliwości do manewru. W nasze ręce zostanie oddany wybór, jakie aplikacje będą swoje powiadomienia pokazywać "tu", a jakie "tam". Dodatkowo bardzo możliwe, iż będziemy mogli usuwać powiadomienia z kafli poprzez "przeciągnięcie" palcem po kaflu z lewej do prawej oraz otrzymamy jeden ich dodatkowy rozmiar - "large".

Mało tego, by przypodobać sobie "krzykaczy" (ahh tak wam się spodobało to słowo, iż będę go chyba czasem używał) wprowadzony zostanie podział głośności dwa suwaki - w skrócie multimedia i "system".

No i zostaje nam ta mityczna Cortana, czyli asystent głosowy firmy z Redmond. Jak na razie nic na jego temat nie wiadomo, poza tym iż będzie zintegrowany mocno z wyszukiwarką Bing jak i samym systemem, zastępując obecnie dostępne funkcje mowy.

Podsumowanko

Jak widać Microsoft bardzo przyłożył się do tej aktualizacji, mimo zarzucania mu dość wolnego tempa. Widać woleli dawać "bzdety" w aktualizacjach GDR, a całe swoje siły skupić na tej jednej kluczowej. Dzięki temu za jednym zamachem Windows Phone dogoni konkurencję i zadowoli swoich obecnych jak i przyszłych użytkowników. Teraz pozostaje mieć tylko nadzieję, iż programiści przyłożyli się również do optymalizacji tego wszystkiego, żeby WP nie zyskał funkcji kosztem swojej płynności i niezawodności.

Tak w ogóle przeglądając komentarze na kilku portalach gdzie pojawiły się o tym informacje, ciężko było momentami znaleźć choć jedną narzekającą osobę (oczywiście zdarzają się wyjątki - "Osobne kolory dla każdej ikony" dafuq?). W sumie znalazłem coś, co nie było "hejtem" samym w sobie, a raczej pewną obawą. Czy Microsoft udostępni wszystko dla każdego - tak jak zazwyczaj, a może zrobi pewną selekcję zależnie od danego modelu? Oby jednak "wszystko dla każdego" bo w przeciwnym wypadku cały ten "czar" pryśnie jak mydlana bańka.

Mam nadzieję, iż będzie to początek nowego trendu, a w zasadzie zakończenie starego - bezsensownych wojenek systemowych. Teraz gdy wszystkie systemy będą oferować w zasadzie to samo, wyścig będzie skupiał się w głównej mierze na detalach systemu czy aplikacjach do niego.