HP Stream 7 Signature Edition — opinia po 8 miesiącach
Chwytając dziś za tablet postanowiłem podzielić się z Wami moją subiektywną opinią na temat tego urządzenia. Czy 7 calowy tablet z "normalnym" Windowsem ma sens? Na pewno daje wiele możliwości ale czy faktycznie będziemy chcieli z nich korzystać?
Na początek pozwolę sobie przytoczyć specyfikację.
HP Stream 7 Signature Edition
- Ekran: 7" IPS (1280x800)
- Procesor: Intel Atom Z3735G 1,33 GHz
- RAM: 1GB DDR3L-RS 1333 MHz
- Pamięć wewnętrzna: 32GB eMMC
- System: Windows 8.1 z Bing, 32-bit (aktualizacja do Windows 10 Home 32-bit)
- Porty i złącza: microSD, microUSB, 3.5 mm jack audio
- Bateria: 3000 mAh li-ion 11.1Wh
- Aparat: 2MP tylna, 0.3MP przednia
- Wifi i łączność: 802.11b/g/n, Bluetooth
- Wymiary: 192,78 x 110,74 x 9,90 mm
- Waga: 353 g
- Dodatki: roczna subskrypcja Office 365 Personal, 60 minut na Skypie i 1TB w OneDrive na rok.
- Cena: 337zł (~marzec 2015r.) Jak ktoś załapał się na promocje w sklepie microsoftu to 280zł.
HP Stream 7 Signature Edition w momencie zakupu był jednym z najtańszych 7 calowych tabletów z Windows 8.1 (teraz używane w dobrym stanie można mieć nawet za 200zł na allegro). Kupiony trochę pod wpływem impulsu a po części z ciekawości, wcześniej miałem do czynienia tylko z tabletami na androidzie (m.in. Dell Venue 7).
Opakowanie, zawartość, wygląd zewnętrzny.
Pierwsze wrażenie gdy trzymałem tablet w ręce było takie że jest on dosyć gruby i stosunkowo ciężki jak na swój rozmiar. Jakość wykonania i spasowanie jak na przedział cenowy trochę ponad 300zł jest według mnie zadowalająca i nie ma się do czego przyczepić. Plecy tabletu to klapka zajmująca cały tył. Jest wykonana z czarnego matowego plastiku z srebrnymi drobinkami brokatu(?). Wygląda ciekawie ale bardzo dobrze widać na nim odciski palców. Logo i nazwa modelu jest namalowane (pewnie ze względu na oszczędność), poniżej naklejka z numerami i certyfikatami. Klapka niestety jest podatna na zarysowania, pierwsze drobne rysy złapała już w pierwszych godzinach użytkowania (później już nosiłem go w etui). Jako ciekawostkę dodam że z tego samego materiału jest wykonana klapa matrycy w moim laptopie Lenovo Z50‑70 ;)
Po zdjęciu klapki pierwsze co zwraca uwagę to bateria zajmująca większość przestrzeni. Zwykle gdy producent decyduje się na zdejmowaną klapkę to bateria jest wymienna ale ta tutaj nie (jest przyklejona), co zresztą napisano na samej baterii ("Battery is not removable") Pod klapką jest też slot na kartę microsd. Bateria to produkt TCL Hyperpower Batteries Inc. W zasadzie nie zdziwiło by mnie gdyby cały tablet był produkcji TCL jedynie brandowany przez HP. Jak dla mnie dziwne i nielogiczne rozwiązanie z punktu widzenia użytkownika. Po co robić coś takiego skoro można by zrobić ten tablet bez klapki. Skoro bateria i tak ma być niewymienna a kartę microsd wsuwało by się gdzieś z boku np. w szufladkę - myślę że pewnie by trochę to zmniejszyło grubość i wagę co dla potencjalnego klienta już mogło by mieć znaczenie. Prawdopodobnie tak było łatwiej i/lub taniej produkować różne warianty tego sprzętu ale o tym dalej. W zasadzie jest to zaleta z punktu widzenia serwisanta - bo łatwiej dobrać się do środka ;)
Oprócz tabletu w pudełku mamy jeszcze ładowarkę 2A i solidny kabel USB.
Do swojego HP dokupiłem jeszcze etui za 6$ na AliExpress.
HP Stream 7 Signature Edition z punktu widzenia majsterkowicza ;)
SK Hynix H26M64103EMR - 32GB. Stosunkowo dużo pamięci to jedna z zalet tego tabletu szczególnie że Windows też swoje zajmuje. Duża ilość pamięci w tabletach z windowsem jest ważna z tego względu że instalowanie aplikacji na karcie microsd zostało dodane dopiero we wczorajszej aktualizacji dla Windowsa 10.
Po zdjęciu obudowy widać nie tylko to co jest ale również to czego nie ma. Wiadomo że tablet nie ma modemu 3G/4G ani GPSu za to widać że miejsce na nie zostało przewidziane. Na płycie głównej urządzenia przy złączu microusb widać wyraźnie miejsce przewidziane na przylutowanie gniazda karty SIM. Patrząc z tego miejsca na dół po prawej widać kartę WLAN a zaraz obok niej po prawej stronie puste miejsce najprawdopodobniej na modem 4G z GPS. Nad kamerą po prawej widać miejsce na przylutowanie złącza anteny.
Znane powiedzenie mówi że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i tak taka a nie inna budowa tego HP ma zaletę w postaci łatwego dobrania się do środka. Po zdjęciu klapki odkręcamy kilka śrubek (popularny krzyżak). Nie trzeba ich oznaczać czy układać wszystkie są takie same. Zdejmujemy plastikową osłonę podważając po bokach zatrzaski i gotowe, mamy dostęp do wnętrza. W środku także nie ma jakiś udziwnień więc rozważmy przypadek najczęstszej usterki tego typu sprzętów czyli potłuczony dotyk (digitizer). W przypadku kupna części zamiennej razem z ramką (digitizer + ramka) jak na zdjęciu to stopień trudności naprawy oceniam na łatwy. Taką naprawę można wykonać nawet w domu.
Ekran
Rozdzielczość 1280x800 nie powala ale na 7 calach i w tej cenie jest OK. Do jasności ekranu również nie mogę się przyczepić, nie zmierzę jej bo nie mam czym ale jest wystarczająca żeby widzieć coś w słońcu i się nie irytować. Skoro już jesteśmy przy jasności ekranu to jego podświetlenie a raczej równomierność podświetlenia nie jest zbyt dobra, widać to w szczególności na ciemnym tle jak z za krawędzi ekranu (najbardziej widać to przy dolnej krawędzi) wylewa się światło. Amoled to to nie jest ;D Prawda jest taka że w tym przedziale cenowym ekran jest całkiem dobry a u konkurencji na androidzie w podobnych cenach widziałem znacznie gorsze LCD.
Aparat
Jak widać po parametrach nie jest to sprzęt do robienia sesji na Instagrama ;D Aparat z tyłu ma 2 MP więc nie spodziewajmy się wiele, jednak chciałbym tu zaznaczyć że ten parametr niewiele nam mówi o jakości zdjęcia jak to powszechnie się sądzi. Więcej megapikseli wcale nie oznacza że zdjęcia będą lepsze. W przypadku tego aparatu zdjęcia wychodzą dość dobrze tylko przy dobrym oświetleniu. Przednia kamerka 0,3MP jest po prostu tragiczna i dodano ją chyba tylko po to aby była. Nawet do rozmowy na Skype to jednak trochę za słabo ale to chyba jej jedyne zastosowanie. Przykładowe zdjęcia poniżej.
Bateria. Ładowanie.
Tabletu używam głównie do WWW i filmów. Jasność mam ustawione na 100%. Przy takim użytkowaniu bateria wystarcza na niecałe 6h. Chcąc wydłużyć czas pracy na baterii najlepiej używać IE do przeglądania stron oraz zmniejszyć jasność ekranu. Widziałem też opinie że może wytrzymać na baterii nawet 10h. Mi się to nie udało ale też nie starałem się zbytnio bo nie mam takiej potrzeby. Naładowanie do 100% to około 3h przy użyciu dołączonej ładowarki.
UEFI, oprogramowanie, wrażenia z użytkowania.
Stream 7 fabrycznie miał zainstalowany system Windows 8.1 z Bing w wersji 32 bitowej co wydaje się rozsądne patrząc na parametry ze szczególnym uwzględnieniem ilości RAMu. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po wyjęciu tabletu z opakowania było podłączenie do ładowarki wyłączonego jeszcze tabletu. Tu spotkało mnie pierwsze rozczarowanie otóż nie da się sprawdzić poziomu naładowania baterii gdy tablet jest wyłączony. Pojawia się tylko ikona że ładuje i tyle. Żadnej informacji procentowej, graficznej czy diody. Trzeba uruchomić system żeby sprawdzić "jak tam bateria". Niby drobiazg ale takie rzeczy wpływają na odbiór całości. Jeśli ktoś chciałby zajrzeć do UEFI to kombinacja jest taka przycisk "power" + "vol -" + podłączona ładowarka. Jak można się spodziewać nie ma tam zbyt wielu opcji ale można nawigować za pomocą palca (dotykowo) a nie klawiatury podłączonej do usb ;) Muszę też się przyznać że trzeba było zmienić swoje przyzwyczajenia bo np. na tablecie z androidem gdy skończyłem się nim bawić (tak bawić nie pracować ;] ) blokowałem ekran i po prostu odkładałem go gdzieś. Na drugi dzień zwykle bateria dawała radę jeszcze przy np. porannej prasówce. Z HP zdarzało mi się że na drugi dzień tablet był już całkiem rozładowany. Stosunkowo mała bateria i większy pobór mocy na czuwaniu wymusiły na mnie że gdy skończę zabawę z tabletem to po prostu go wyłączam. W tym przypadku tak jest lepiej bo ten tablet z Windowsem 8.1 (na Windows 10 jest tak samo) uruchamia się szybciej niż jakikolwiek inny z androidem! O samym Windows 8.1 nie będę się rozpisywał bo napisano o tym już tyle że nie ma sensu powielać. Napiszę tylko że o ile aplikacje modern jak są dobrze zrobione i dostosowane odpowiednio to świetnie się ich używa np. domyślna aplikacja do poczty czy IE! Jednak w większości tak nie jest i aplikacje sprawiają wrażenie (lub po prostu takie są) wybrakowanych w porównaniu do tych desktopowych lub znanych z androida. Jednak w tym temacie jestem dobrej myśli bo widać progres, szczególnie od czasu premiery Windows 10. Mam też wrażenie jakby w sklepie windows było mniej apkikacji - śmieci niż kiedyś. Czasem jednak trzeba przełączyć się na zwykły desktopowy tryb. W teorii możliwości nieograniczone w końcu to pod maską "zwykły PC" w praktyce użytkowanie programów nieprzystosowanych do obsługi dotykiem to katorga. Trafienie w krzyżyk żeby zamknąć aplikację, menu, wybranie jakiejś pozycji to irytacja i kilka prób połączonych z kliknięciem czegoś obok w co nie chcieliśmy trafić. Zmiana DPI w systemie też wiele nie pomaga w tej kwestii. Tu trzeba myszki, którą można podłączyć na USB co za pomocą odpowiedniej przejściówki. Razem z tabletem w zestawie mamy też pakiet Office na rok - miły dodatek tym bardziej że mogę go też zainstalować na laptopie gdzie mi się przydaje ;) Na Stream 7 używam go jako "otwieracza" plików bo IMHO edycja dokumentów bez podłączenia klawiatury i myszy (co już wymaga huba, najlepiej aktywnego) na tablecie mija się z celem, jest zwyczajnie niewygodna. Można też dokupić etui z klawiaturą co zamieni go w niezbyt wygodnego mini laptopa ale już jest trochę lepiej choć jak ktoś faktycznie ma zamiar na tym popracować to zdecydowanie lepiej już zabrać laptopa. 1TB w chmurze OneDrive to też przydatny prezent bo miejsca nigdy za wiele.
HP Stream 7 niedawno otrzymał aktualizację do Windows 10 Home. Będąc szczerym to bardzo na to czekałem. Ten system to może nie rewolucja ale takie rzeczy jak nowe menu start, przebudowane ustawienia czy centrum akcji sprawiają że zdecydowanie wygodniej korzysta się z systemu na tablecie. O samym systemie też inni na dobrychprogramach już mnóstwo napisali więc ograniczę się do stwierdzenia że moim zdaniem 10 nadaje się na tablet znacznie lepiej niż 8.1. Z aktualizacją nie było problemów. Działa tak samo jak 8.1. Wiadomo czasem dostanie zadyszki bo w końcu ramu jest tylko 1GB. Widać to szczególnie gdy włączymy na raz więcej niż jeden program albo jest kilka zakładek w przeglądarce. Wczoraj wyszła też aktualizacja którą powinni zainteresować się właściciele podobnych sprzętów bowiem umożliwia ona instalację oprogramowania na dyskach zewnętrznych czyli tu microsd. Postaram się to sprawdzić później.
Po tanim tablecie można by się spodziewać że nie będzie działał zbyt żwawo, tutaj jednak czeka nas miłe zaskoczenie ponieważ przez większość czasu tablet nie "zamula". Procesor spokojnie daje radę podstawowym zadaniom typu filmy, www. Da się też zagrać bez problemu w starsze gry typu Red Alert 2 jednak z uwagi na to że to gry stricte na PC trzeba by podłączyć huba z myszką i klawiaturą. Sztuka dla sztuki ale da się. Gier ze sklepu nie próbowałem za wyjątkiem Asphalt 8: Airborne da się zagrać bez problemu jednak jestem raczej niedzielnym graczem.
Sporym minusem Stream 7 jest wyjście słuchawkowe - jakość dźwięku beznadziejna, słychać szumy i trzaski a trzeba dodać że ja żadnym audiofilem nie jestem. Przez wbudowany głośnik i przez bluetooth dźwięk jest ok.
Testy
Na pierwszy ogień poszedł 3DMark. [item]3DMark ICE STORM 1.2 - wynik 12108[/item] [item]Cinebench R11.5[/item]
[item]ATTO Disk Benchmark[/item]
[item]NovaBench[/item]
Podsumowanie
HP Stream 7 ma swoje wady i zalety. Moim zdaniem jest to raczej sprzęt nazwałbym go "kanapowy" ze względu na brak modemu, gpsu i niezbyt długi czas działania na baterii. Raczej do konsumpcji treści niż jej tworzenia. "Normalny" Windows otwiera przed nami morze możliwości jednak wygoda użytkowania programów nie pisanych z myślą o obsłudze dotykiem na 7 calach jest mocno dyskusyjna. Dobra płynność działania i dość dobry ekran w swojej klasie (w tanich tabletach często jest TN tu mamy IPS choć raczej przeciętny). Jednak nierównomiernie podświetlony. Wykonanie jest dobre, nie trzeszczy, pewnie leży w dłoni. 32GB pamięci to bardzo dobry wynik w tej klasie. 1GB RAM to trochę mało i to czuć. Procesor radzi sobie dobrze. Jak ktoś chciałby słuchać na nim muzyki przez słuchawki to odradzam jakość jest słaba (no chyba że przez bluetooth to może być). Widać że trzeba było pójść na kompromis w kilku kwestiach ale nie odczuwa się tego zbytnio na co dzień. Należy też pamiętać o bogatym oprogramowaniu które dołączył producent i nie jest to żadne crapware tylko przydatne aplikacje. Z pewnością jest to jedna z ciekawszych propozycji budżetowych tabletów z Windowsem, jednak osobiście mam co do niego mieszane uczucia najchętniej widziałbym na tym sprzęcie androida lub... Windows Phone ;)