Blog (124)
Komentarze (364)
Recenzje (0)
@CarlitoNeo36. Światowy Dzień Bez Papierosa. A co nowoczesna technologia ma do tego?

36. Światowy Dzień Bez Papierosa. A co nowoczesna technologia ma do tego?

Okazuje się, że ma. A raczej może mieć i to dużo. W ostatni dzień maja obchodzimy od 36 lat Światowy Dzień Bez Papierosa i skoro żadne dotychczasowe rozwiązania nie pomagają, może czas przyjrzeć się nowym technologiom? Brzmi prosto i banalnie, ale to w głowach palaczy tkwi największy problem i nawet najskuteczniejsze leki, programy, sztuczna inteligencja nie pomoże, jeśli nałogowiec nie chce zmian.

2404513

Dwie dekady temu na całym świecie liczba palaczy wynosiła 1,1 miliarda. Obecnie, wciąż utrzymuje się ten sam poziom. Walka z tym nałogiem niestety nie posuwa się do przodu mimo podejmowanych kolejnych działań ograniczających i utrudniających palenie. Zwiększono już ilość ostrzeżeń na opakowaniach, wprowadzono drastyczne zdjęcia, podnoszono już wielokrotnie ceny papierosów czy wprowadzono zakaz stosowania aromatów, a i tak liczba palaczy na świecie nie zmienia się. Według prognoz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), w najbliższych latach ponad miliard ludzi nadal będzie sięgać po papierosy. Zresztą ponad połowa ankietowanych, czynnych palaczy deklaruje, że nie ma zamiaru rzucać palenia. W Polsce pali około 8 milionów osób.

Najniższą liczbą palących mogą pochwalić się państwa, których podejście do walki z szerzącą się plagą palenia papierosów odbiega od zaleceń WHO FCTC. W Europie są Wielka Brytania (z 13% palaczy) oraz Szwecja (z 5,6% palaczy). Z kolei za oceanem - Stany Zjednoczone, które nie wdrożyły przepisów konwencji WHO FCTC, obecnie osiągnęły najniższy w historii, wynoszący 11%, odsetek palaczy. Wspólnym mianownikiem w przypadku tych krajów jest to, że do walki z paleniem stosują strategię znaną jako redukcja szkód palenia (tobacco harm reduction). Ideą przewodnią w tym wypadku jest proponowanie osobom, które nie mogą rozstać się z nałogiem mniej szkodliwych alternatyw, takich jak tytoń do żucia, podgrzewacze czy e‑papierosy.

Aplikacja i sztuczna inteligencja w walce z paleniem?

Wśród setek sposobów na rzucanie i ograniczenie palenia, ostatnio coraz częściej może sięgać się po zdobycze techniki, a w tym przypadku – aplikację na smartfon. Według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Wschodniej Anglii (UEA), przełomowa aplikacja mobilna, która wykorzystuje technologię lokalizacji i wykrywania wyzwalaczy, może pomóc w rzuceniu palenia. Ta aplikacja, znana jako Quit Sense, jest pierwszą tego rodzaju aplikacją, która wykorzystuje sztuczną inteligencję (AI) do identyfikowania miejsc, w których użytkownicy wcześniej palili, a następnie zapewnia wsparcie w radzeniu sobie z bodźcami, które wyzwalają chęć sięgnięcia po papierosa. Quit Sense ma na celu umożliwienie użytkownikom rzucenia palenia i przezwyciężenia sygnałów środowiskowych, które mogą wywoływać głód nikotynowy.

Niedawno opublikowane badanie wykazało skuteczność aplikacji Quit Sense w pomaganiu palaczom w rzuceniu palenia w porównaniu z grupą, która otrzymała jedynie wsparcie online ze strony National Health Service (NHS). Wyniki jasno wskazały, że aplikacja przewyższa samą pomoc online w skuteczności wspierania osób w procesie rzucania palenia. Zespół badawczy jest pełen optymizmu co do zdolności aplikacji do pomagania użytkownikom w radzeniu sobie z sytuacjami wyzwalającymi, co przekłada się na wyższe wskaźniki sukcesu w zaprzestaniu palenia. Z uwagi na unikalne czynniki, które mogą skłaniać osoby do sięgania po papierosy, aplikacja Quit Sense może stać się wartościowym narzędziem, pomagającym większej liczbie palaczy rzucić palenie i osiągnąć cel, jakim jest wyzwolenie się od dymu tytoniowego.

Profesor Felix Naughton, główny badacz ze Szkoły Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Wschodniej Anglii, podkreślił, że próby rzucenia palenia często kończą się niepowodzeniem z powodu czynników wyzwalających chęć palenia, takich jak przebywanie w znanych miejscach, w których palenie było wcześniej powszechne, takich jak puby czy miejsca pracy. Te wyzwalacze mogą wykoleić postęp w rzucaniu palenia.

Profesor Naughton podkreślił, że podejście aplikacji Quit Sense polegające na pomaganiu jednostkom w poznawaniu i skutecznym radzeniu sobie z sytuacjami wyzwalającymi jest nowatorską i obiecującą metodą zwiększania wskaźnika skuteczności wysiłków na rzecz zaprzestania palenia. Zapewniając wsparcie w czasie rzeczywistym i dostosowane strategie radzenia sobie z wyzwalaczami, aplikacja ma na celu zwiększenie zdolności palacza do skutecznego rzucenia palenia. To innowacyjne podejście może potencjalnie przyczynić się do lepszych wyników w pomaganiu jednostkom w przezwyciężaniu nałogu palenia i osiągnięciu celu, jakim jest zerwanie z nałogiem.

Czy to w ogóle działa?

Zespół badawczy przeprowadził randomizowaną, kontrolowaną próbę z udziałem 209 palaczy rekrutowanych za pośrednictwem mediów społecznościowych. Podczas badania uczestnicy otrzymywali łącza za pośrednictwem wiadomości tekstowych, aby uzyskać dostęp do wyznaczonego leczenia. Wszyscy uczestnicy otrzymali link do pomocy online National Health Service (NHS) w rzucaniu palenia, a tylko połowa z nich otrzymała również dostęp do aplikacji Quit Sense jako dodatkowej interwencji. Po sześciu miesiącach uczestnicy zostali poproszeni o uzupełnienie środków kontrolnych online, a ci, którzy twierdzili, że rzucili palenie, zostali poproszeni o przesłanie próbki śliny w celu zweryfikowania abstynencji od palenia. To rygorystyczne podejście miało na celu zebranie dokładnych danych na temat skuteczności aplikacji Quit Sense we wspieraniu wysiłków związanych z rzucaniem palenia. Rezultat?

Według profesora Naughtona, w badaniu zaobserwowano, że aż 75% palaczy, którym zaproponowano aplikację Quit Sense, zdecydowało się ją zainstalować na swoich smartfonach. Wśród osób, które rozpoczęły próbę rzucenia palenia za pomocą tej aplikacji, średni okres korzystania z niej wynosił około jednego miesiąca. Te wyniki wskazują na duże zainteresowanie aplikacją wśród uczestników badania, co sugeruje, że Quit Sense jest praktycznym i atrakcyjnym narzędziem dla palaczy, którzy starają się rzucić palenie. Odkrycia te podkreślają potencjał tej aplikacji jako wsparcia w wysiłkach na rzecz zaprzestania palenia.

Zespół badawczy dostrzegł pewne ograniczenia pomimo obiecujących wyników swojego badania. Jednym z tych ograniczeń było to, że mniej niż połowa uczestników, którzy twierdzili, że rzucili palenie, zgodziła się oddać próbkę śliny w celu zweryfikowania swojej abstynencji. To mogło mieć wpływ na dokładność wyników. Ponadto, badanie przeprowadzono na stosunkowo małą skalę. Dlatego konieczne są dalsze badania, aby lepiej zrozumieć skuteczność aplikacji we wspieraniu rzucania palenia.

Mimo tych ograniczeń, wyniki badania wskazują, że aplikacja Quit Sense miała zauważalny wpływ. Cztery razy więcej osób, którym zaoferowano aplikację, skutecznie rzuciło palenie w porównaniu z grupą, która otrzymała jedynie wsparcie online ze strony NHS. Warto jednak podkreślić, że dalsze badania są niezbędne, aby uzyskać pełniejsze zrozumienie skuteczności tej aplikacji jako narzędzia wspierającego w procesie rzucania palenia.

Smartfon zamiast plastra?

Czasy się zmieniają, nawyki, moda, trendy również. Skoro wiele osób niemal nie rozstaje się ze swoimi smartfonami, być może to jest pierwszy krok w stronę ich pozytywnego wykorzystania – nie tylko do śledzenia, monitorowania i bombardowania nas milionem reklam, sugestii zakupowych, chaosem informacji itp. Może we współpracy z urządzeniami ubieralnymi ktoś szlachetny w końcu wpadnie na pomysł, że można to wykorzystać do wstępnej diagnozy czy monitoringu zdrowia u osoby cierpiącej na przewlekłą chorobę. To oczywiście nie zastąpi profesjonalnej porady medycznej, ale może do niej doprowadzić. To już się zdarza, ale są to wyjątki potwierdzające regułę i fakt, że to jest potrzebne. Być może aplikacja pomagająca rzucić palenie jest jedną z pierwszych, które naprawdę zadziałają. Może być to jedyne wyjście, gdyż państwo oferuje tylko kilka poradni antynikotynowych w kraju, a pali co prawie 3 Polak czy Polka. Niestety również liczba palaczy według najnowszych danych Instytutu PAN w ostatnich latach tylko wzrosła, do 29%.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)