Avast 2014 - zmiany oraz nowe, przydatne funkcjonalności
Nowa wersja Avasta 2014 to oczywiście nie tylko usprawnienia w silniku programu czy jego wydajności i niezawodności - to także kilka ciekawych zmian, jak i nieco nowości. Do głównych zaliczyć można zmieniony interfejs, przebudowane statystyki użytkownika, dodane statystyki globalne, dysk ratunkowy czy podgląd urządzeń przypisanych do konta użytkownika.
Kafelkowy interfejs
Avasta w nowej wersji dopadła wszędobylska moda na interfejs kafelkowy dostosowany do Windowsa 8 i całkowicie płaski wygląd. Trochę wygląda to tak, jakby po programie przejechał sporych rozmiarów walec. Na szczęście zabieg ten nie spowodował negatywnych zmian - okno programu jest nadal bardzo schludnie i przejrzyście zaprojektowane. Na głównym ekranie widnieje podgląd statusu działania osłon oraz aktualizacji programu. Dodano także 4 definiowalne przyciski, dzięki którym możemy zapewnić sobie szybki dostęp do najczęściej używanych przez nas funkcji - zadań skanowania, czyszczenia przeglądarki czy aktualizacji. Całkiem fajne rozwiązanie - nie każdy bowiem korzysta z ochrony urządzeń mobilnych, ikonkę można więc śmiało zastąpić inną.
Dysk Ratunkowy
To zupełna nowość w Avascie - podobnie jak w innych programach antywirusowych opcja ta pozwala na utworzenie rozruchowego nośnika - bootowalnej płyty CD/DVD bądź pendriva - z najnowszymi definicjami wirusów i silnikiem programu do skanowania systemu w razie problemów z jego uruchomieniem po zainfekowaniu. Niestety zarówno na systemie Windows 7 x64, jak i na Windows XP nie udało mi się utworzyć ani obrazu iso, ani bootowalnego pendriva. Z niewiadomych przyczyn proces przerywa się w połowie bez wyświetlenia jakiegokolwiek komunikatu. Okazuje się, że nie jest to tylko mój problem, gdyż bug ten zgłaszany jest też na oficjalnym forum Avasta - na razie rozwiązania niestety brak.
Moje urządzenia
Poprzednie wersje pakietu zabezpieczającego wprowadziły możliwość podpięcia poszczególnych urządzeń z zainstalowanym programem Avast do wspólnego konta użytkownika. Dzięki funkcjonalności tej mamy możliwość śledzenia poziomu ochrony, aktualności programu czy baz wirusów w dodanych do konta komputerach bądź smartphonach. Możemy także przeglądać statystyki skanowania, daty ważności licencji czy też ostatnie zgłoszenie się komputera w sieci wraz z odpowiednim adresem IP urządzenia.
Nowa wersja Avasta wszystkie te informacje - dotychczas dostępne jedynie z poziomu strony internetowej my.avast.com - integruje bezpośrednio w programie, dzięki czemu możemy wiele wygodniej sprawdzać stan zabezpieczeń posiadanych urządzeń.
Statystyki
W wersji 2014 pakietu Avast przebudowano też troszkę ekran statystyk. Dane w czasie rzeczywistym prezentowane są na jednym, wspólnym ekranie - zobaczyć na nim można między innymi liczby przeskanowanych obiektów dla 3 podstawowych osłon programu:
- osłony systemu plików,
- osłony WWW,
- osłony poczty.
W najnowszej wersji Avasta zrezygnowano z wyszczególniania 8 osobnych osłon (w tym osłony dla komunikatorów czy programów P2P) - w zamian złączono je w 3 niezależne osłony, dla których dostępne są także dane historyczne z podziałem na dzień dzisiejszy, ostatni tydzień, miesiąc i rok. Całości zaś dopełnia podgląd aktualizacji strumieniowych oraz okno statusu komponentów, na którym wyświetlane są poszczególne informacje o ochronie systemu.
Nowością, którą Avast zaciągnął od innych producentów - głównie chyba Symanteca - są statystyki globalne, które informują między innymi o ilościach dodanych sygnatur zagrożeń w zadanym okresie, liczbie wykrytych infekcji domen czy też o ilości aktywnych urządzeń zabezpieczonych Avastem, używanym na nich systemie operacyjnym czy metryczkach demograficznych użytkowników z podziałem na poszczególne kraje świata.
Generalnie więc zmian w najnowszej wersji pakietu mamy sporo. Oczywiście czekamy na dalsze oraz na naprawę tych funkcjonalności, które wprowadzone zostały do finalnej wersji produktu, a mimo to nie działają. Oby jak najszybciej udało się wszystko naprawić. Powodzenia! :)
Aktualizacja (2013-10-27 11:03)
Okazuje się, że tworzenie dysku ratunkowego można bardzo łatwo przywrócić do poprawnego działania. Dzięki wskazówce użytkownika User358 (niezalogowany) wiemy, że problem powoduje brak angielskiego pakietu językowego w programie. Wobec tego wystarczy w ustawieniach programu (Ustawienia -> Wygląd -> Język) doinstalować język angielski. Po tym zabiegu płyta ratunkowa tworzy się pomyślnie. Ale o interfejsie na nim zawartym będzie można przeczytać w kolejnym z wpisów.