Blog (10)
Komentarze (1.4k)
Recenzje (5)
@GL1zdAAcer Aspire V5-573PG - b-sides i podsumowanie

Acer Aspire V5‑573PG - b‑sides i podsumowanie

17.02.2014 | aktual.: 17.02.2014 14:45

Testowanego Acera Aspire V5‑573PG odesłałem już z powrotem dwa tygodnie temu, pozostało mi jednak trochę materiałów do opisania, wypadałoby też podsumować jakoś testy. I właśnie dlatego powstał ten wpis - nie będzie miał on jakiejś przewodniej myśli ze względu na różnorodność tematów, mam nadzieję że wypełni on luki w pozostałych.

Bateria

Ze względu na to, że notebook powinien zapewniać mobilność nie mogłem nie przeprowadzić testu baterii. Zbadałem dwa przypadki: obciążenie za pomocą benchmarka Battery Eater Pro i obciążenie przez Unigine Heaven. Oba testy były przeprowadzone przy maksymalnie jasnym wyświetlaczu. Test trwał do momentu przejścia Acera w stan uśpienia ze względu na niski poziom baterii. Oto wyniki:

Rozładowanie przez Batery Eater
Rozładowanie przy maksymalnym obciążeniu CPU i GPU

Jak widać laptop wypadł dość przeciętnie: niewiele ponad 2 godziny przy standardowym obciążeniu i niecała godzina przy maksymalnym. Niestety, miłośnicy gier muszą pamiętać o braniu ze sobą zasilacza, jeśli planują jakieś dłuższe sesje. Ładowanie baterii również nie zachwyca - pełne naładowanie baterii trwa około 130 minut.

Kompilacja

Ponieważ programuje, chciałem sprawdzić, czy testowany komputer będzie się nadawał do pracy z większymi projektami. Nie spodziewałem się zbyt wiele ze względu na powolny dysk. W tym celu otworzyłem projekt w NetBeans i zbudowałem go przy pomocy Mavena. Dla porównania sprawdziłem czas tej operacji na moim PCcie - Core i7‑860 z Samsung SSD 830 256 GB. Na czas testu została wyłączona ochrona w czasie rzeczywistym Windows Defendera.

Porównanie szybkości budowania projektu Java
Porównanie szybkości budowania projektu Java

Niestety, budowanie projektu trwa o prawie 2/3 dłużej na notebooku. Co prawda dość rzadko pojawia się konieczność przebudowania całego projektu, mimo to podobnej wydajność można się spodziewać również w innych operacjach intensywnie korzystających z dysku.

Wrażenia z długotrwałego użytkowania

Laptop jest dość cichy. Niestety nie posiadam miernika poziomu dźwięku, by móc podać dokładne wartości, więc musi wystarczyć ocena opisowa. Przy niezbyt wymagających zadaniach praktycznie nie słychać układu chłodzenia, od czasu do czasu odezwie się tylko dysk twardy. Przy pełnym obciążeniu, gdy wiatraki zaczynają pracować z maksymalną prędkością, komputer staje się słyszalny, ale nie jest to natężenie przeszkadzające w pracy.

Nie zauważyłem również problemów z utrzymaniem właściwej temperatury. Przy normalnej pracy praktycznie nie odczuwa się tego, że laptop się rozgrzewa. Po uruchomieniu benchmarków klawiatura zaczęła się nagrzewać, ale nawet po dłuższym czasie temperatura była znośna.

Niewątpliwym atutem Acera jest jego estetyczny wygląd. Parę osób, które go obejrzało, oceniło go jako bardzo ładny. Jakość wykonania też nie jest zła, ale nie spodziewajmy się tutaj poziomu, jaki prezentuje Apple.

Odświeżanie systemu

Na koniec, przed odesłaniem notebooka do redakcji, postanowiłem skorzystać z nowej funkcjonalności Windows i odświeżyć system do stanu fabrycznego. Uruchomiłem przywracanie i, ze względu na długotrwałość procesu, zostawiłem laptopa na noc. Rano odkryłem przerażającą prawdę:

Błąd uruchomienia systemu
Błąd uruchomienia systemu

Niestety Windows miał nieco inną wizję tego, co oznacza przywrócenie do stanu fabrycznego. Spróbowałem ponownie uruchomi reset ustawień do stanu początkowego, niestety było jeszcze gorzej:

Błąd przywracania systemu
Błąd przywracania systemu

Uruchomiłem tryb awaryjny z wierszem poleceń - wbrew temu co twierdzi Windows, partycja recovery cały czas jest na dysku. W tym momencie musiałem jednak przerwać próby odzyskania systemu, gdyż kurier czekał już na odbiór sprzętu. Nie zauważyłem, by ktoś innych dostał tego laptopa do testów w drugiej turze, więc chyba okazało się, że zbyt intensywnie przetestowałem sprzęt ;)

Podsumowanie

Nie będę kłamał. Gdy dowiedziałem się, że dostanę do testów Acera, nie byłem zachwycony. Notebook od firmy, która nie uchodzi za szczególnie prestiżową, nie wyglądał zachęcająco. Po pierwszych testach byłem jednak pozytywnie zaskoczony. Owszem, ma on trochę wad, takich jak kiepski wyświetlacz czy wolny dysk, ale lista jego zalet jest znacznie dłuższa. Mocny procesor w połączeniu z dodatkową grafiki i mnóstwem pamięci pozwalają na dość komfortową grę w najnowsze produkcje i to niekoniecznie na najniższych detalach. Do tego dochodzi estetyczne wykonanie i smukła budowa. Jest to sprzęt godny polecenia, szczególnie jeśli od razu zdecydujemy się na wymianę napędu na SSD.

Podziękowania

Chciałbym podziękować Redakcji DP i Intelowi za możliwość przetestowania sprzętu. Zapewnił mi wiele godzin eksperymentów i możliwość wypróbowania SteamOSa, którego nie mogłem przetestować na moim domowym PCcie. Mam nadzieję, że mimo popsucia Windowsa, nie będzie to ostatni test, w którym biorę udział ;).

Spis treści

Jeśli ktoś chce przeczytać relacje z moich poprzednich testów Acera, to tu są do nich linki:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)