Kilka słów o tym, dlaczego SimCity jest słabą grą
"Strategia MMO"
Rozgrywka toczy się na mapach zawierających od 2 do 16 pól na których możemy zbudować nasze miasto, są one połączone w czteropolowe mniejsze obszary, które teoretycznie powinny ze sobą współpracować...Tylko kurde w jaki sposób współpracować, skoro w każdym mieście jest inny czas?!
Co z tego, że postawimy u siebie wielką elektrownie atomową, która jest zdolna zasilić cały region, skoro u innych pojawi się ona po 30 minutach, kiedy sami byli zmuszeni takową postawić wcześniej, bo brakowało im prądu... Tego typu przykładów jest cała masa.
Wiem, że granie SimCity bez opcji przyspieszenia czasu ciągnęło by się w nieskończoność. Można było zastosować np. kilka trybów rozgrywki, w tym wprowadzić taki w którym ustawienia zegara są synchronizowane pomiędzy graczami - trzeba by było w tym trybie usunąć możliwość włączenia pauzy, albo wymusić jej potwierdzenie przez wszystkich graczy.
Mnogość serwerów
Grać możemy na kilkunastu serwerach rozsianych po całym świecie, tyle że nasze miasta nie synchronizują się między nimi... Więc jeżeli serwer na którym kilkadziesiąt godzin budowaliśmy naszą metropolie jest chwilowo zajęty/wyłączony, nici z kontynuowania gry.
Przeglądarka dostępnych gier
Jest to chyba pierwsza gra multiplayer w której twórcy nie zastosowali jakiegokolwiek filtrowania serwerów! Za cholerę nie da się znaleźć gry po nazwie, mapie, ilości slotów, czasie utworzenia. Wyświetlają się tylko randomowe serwery, w których znalezienie czegokolwiek ciekawego graniczy z cudem...
Czy tak trudno było stworzyć coś na wzór Battleloga z BF3? Wybieramy sobie region, mapę, typ gry, ilość slotów, czas od założenia regionu (w tym przypadku ciekawą opcją było by też wyszukiwanie po języku gry) - klikamy szukaj i gramy tam gdzie chcemy.
Chcę pograć, ale wyszukiwarka mnie irytuje - może założę nowy region!
No właśnie, cóż zrobić gdy chcemy z kimś pograć, a nikt ze znajomych nie ma SimCIty?
- Pierwsza myśl "Wyszukiwarka serwerów" Wut?
- Druga myśl "Założę swój region, wrzucę info w internety, może ktoś dołączy i będzie #funfunfun." Taki... członek.
- Trzecia myśl "Przebije się przez te tysiące serwerów i znajdę coś ciekawego." Dajmy na to że mamy w porządku serwer, budujemy miasto, wypadało by się dowiedzieć kto i co potrzebuje... tylko jak się w tej grze z kimś skomunikować?!
Komunikacja z innymi graczami
Jedyną opcją porozumienia się z innymi graczami jest chat... a właściwie to jego namiastka. Jest mały, nieczytelny, domyślnie zwinięty, nie powiadamia gdy ktoś piszę... w sumie to nie wiem po co on tam jest.
Mieszkańcy
Jestem pełen podziwu dla moich simów, na około 160 budynków mieszkalnych w moim mieście przypada aż 55 000 mieszkańców! Co daje średnio ok. 350 mieszkańców/budynek. A w mieście mam tylko 21 dużych budynków mieszkalnych. Czuję się jak w Indiach.
Najlepsze w tym całym interesie jest to, że na 55 tysięcy osób, pracuje tylko 6 300 simów, "kupujących" (nie wiem co to za dziwna grupa społeczna) jest tylko 3150, a uczących się 2200.
Grzecznie się spytam, co w takim razie robi reszta mieszkańców?
W sytuacji gdy żaden z pracowników nie robi zakupów, żaden z uczących nie pracuje itd. mam w mieście ponad 43 tysiące osób które nie wiedzą co ze sobą zrobić! WTF?
PS. Simowie chyba pochodzą z Polski, bo wiecznie na coś narzekają. Hitem jest narzekanie na to, że kiedyś w mieście było za dużo śmieci - "Sims logic"!
Przemysł i handel
Niezależnie od tego co i w jakiej ilości wyprodukujemy, ZAWSZE możemy to sprzedać "na globalnym rynku". Wszystko ogranicza się do postawienia odpowiedniego magazynu, który sprzedaje / skupuje towary... To ma być gra ekonomiczna?
Czemu nie można wybrać czy chcemy sprzedawać innym miastom nadwyżki dóbr? 0 kontroli nad prądem, wodą, ściekami. W przypadku ścieków jest to dość uciążliwe, oczyszczalnie zawsze muszą mieć rezerwę mocy, bo inaczej zanieczyszczają ziemie.
Transport publiczny
Ogranicza się do postawienia zajezdni i przystanków... No wyzwanie jak jasna cholera. Dlaczego za przejazd nie jest pobierana żadna opłata? Utopia dosłownie.
Ilość miejsca pod zabudowę
Powtórzę to samo co większość - miejsca jest za mało. O ile na równym terenie da się upchnąć całkiem sporo, to przy górzystej mapie jest na prawdę tragedia. Brak jakichkolwiek narzędzi do wyrównywania terenu skutkuje tym, że w wielu miejscach nie da się kompletnie nic postawić.
Czy ta gra ma jakieś plusy?
- Największym jej plusem jest to, że została wydana i może na rynku gier strategiczno-ekonomicznych coś się ruszy.
- Pomysł z podziałem na trzy strefy - mieszkalną, handlową i przemysłową, które w zależności od gęstości i poziomu rozwoju miasta odpowiednio ewoluują.
- Mamy całkiem niezła oprawę wizualną (udzwiękowienie nie jest za ciekawe).
- Grę możemy odpalić nawet na tanim laptopie z integrą, co prawda wygląda wtedy jak kupa, ale grać się da ;)
Myślę, że następne SimCity - o ile powstanie - może być grywalne. Aktualnie jest tylko irytującym pożeraczem czasu... Ukradło mi cenne 36h z życia i skurczyło portfel :(