Microsoft i Skype
Genialna idea Skype'a stworzonego przez szwedzkich i estońskich programistów przeszła dosyć ciekawą drogę w swojej krótkiej historii: rok po oficjalnej premierze sprzedany eBayowi, cztery lata później poćwiartowany pomiędzy domy inwestycyjne, wielkich graczy (m.in. współtwórcę Netscape'a) i samych autorów, aż w końcu, w maju 2011 roku w całości sprzedany gigantowi z Redmond za 8,5 mld dolarów.
Kupując najpopularniejszy komunikator, Microsoft stanął przed ogromną szansą na efektowny zysk i zatarcie śladu po klęsce, jakim był Messenger. Wydawałoby się, że dla wielkiej korporacji tworzącej bezkonkurencyjne systemy operacyjne czy kreatywne pakiety biurowe wypromowanie Skype'a i odpowiednie go wykorzystanie to bułka z masłem (piece of cake). Okazało się jednak, że kolejne kroki wobec Skype'a były, delikatnie mówiąc, nieudolne.XP zostawiony
Według danych z marca tego roku, Windows XP ma wciąż spory udział w rynku systemów operacyjnych (29 proc., wg Centrum XP: źródło ). Nowe wersje Skype'a wykorzystują jednak mechanizmy, które uniemożliwiają jakiekolwiek funkcjonowanie aplikacji w systemach Windows XP (Service Pack 1, Service Pack 2). Co radzi Microsoft? Ściągnąć starą, obumarłą wersję. Złośliwi stwierdzą, że wystarczy pobrać SP3, to prawda, ale nie zmienia to faktu, że brak wsparcia dla SP1 czy SP2 to ogromne zaniedbanie.
Kafelki nierozłączne
Największą wizualną zmianą w Windows 8 był z pewnością interfejs Modern (dawniej Metro). Pomysł świetny, Sklep Windows oferuje wiele interesujących aplikacji, a same kafelki działają płynnie. Microsoft przygotował oczywiście modernistyczną wersję Skype'a. Interfejs przyjemny, poukładany, problem jeden: wymaga logowania z poziomu konta Microsoft. Większość użytkowników Windows 8 posiada takowe konto, jednak problem się zaczyna kiedy się ze Skype chcemy wylogować. Aplikacja informuje nas, że jest to możliwe tylko, jeśli zmienimy użytkownika w systemie Windows. Z zewnątrz wygląda to tak: niezależna aplikacja wymaga mojej ingerencji w systemie, abym się mógł wylogować. No, chyba, że wpadnę na pomysł wejścia na stronę Skype.com, zalogowania się na niej, i odłączenia konta Microsoft od tego Skype'owego. Można by rzec, najdłużej trwający proces wylogowania w historii Skype...
Zawsze online
Użytkownicy Skype od jakiegoś czasu informują o problemie, który dopadł również mnie. Swego czasu zauważyłem na koncie znajomego, że jestem non‑stop zalogowany na komunikatorze, mimo, że mój komputer był wyłączony. Przypomniałem sobie o aplikacji zainstalowanej na telefonie, jednak usunąłem ją jakiś czas temu, więc dlaczego jestem cały czas zalogowany? Zmieniłem hasło, miałem już zamiar skanować peceta w poszukiwaniu wirusów, ale postanowiłem trochę pogrzebać w sieci.
Okazało się, że cały problem tkwi w mobilnej aplikacji Skype. Jakimś cudem okazało się, że mimo wylogowania, czy nawet usunięcia (!) z telefonu aplikacji, byliśmy cały czas na niej zalogowani. Jedną z metod naprawy problemu było wklepanie kilku komend w pulpitowej wersji programu. Jak Microsoft mógł dopuścić się tak poważnego błędu, a w dodatku, do tej pory go nie naprawić?
Kolejne kroki Microsoftu w stosunku do Skype powodują coraz większe frustracje jego użytkowników. Gigant z Redmond wyniszcza Skype krok po kroku...