Jak się oszukuje na płatnych przychodzących smsach?
11.06.2015 | aktual.: 11.06.2015 21:29
Kilka razy czytałem o ludziach, którzy żalili się, że płacą krocie za przysyłane do nich sms‑y. Podczas czytania o takich przypadkach zastanawiałem się jak to właściwie działa. Od dziś już to wiem bo sam stałem się celem dla takiego oszusta.
Zaczęło się tak, że z numeru telefonu +48737721986 dostałem sms o takiej treści:
Kliknąłem w umieszczony tam link i zobaczyłem taką stronę webową:
Kiedy oglądałem tą stronę dostałem następnego sms‑a (na obrazku wyżej widać powiadomienie) z numeru 60128. Ta wiadomość zawierała najwyraźniej token, który miałbym wpisać na wyświetlonej stronie:
Podobnych wiadomości (z tokenami) dostałem jeszcze trzy:
Tak strona do której prowadził przysłany mi w pierwszym sms‑ie link wygląda na desktopie:
Zerknąłem w regulamin, do którego na stronie zamieszczono link:
Sprawdziłem co wyszukiwarka wie o usłudze SERWIS PREZENT 60128. Okazało się, że nie wie wiele. W większości są to pytania ludzi o to jak wypisać się z tych głupich usług:
Sprawdziłem także co baza whois wie o domenie mobikartki.pl:
Jest coś czego nie mogę zrozumieć. Wytropienie osoby, która czerpie z tego korzyści nie jest trudne. Twa kilka minut. Dlaczego więc pozwala się na takie działania? Dlaczego operator, który zarejestrował taką domenę (home.pl) nie wypowie takiej umowy? Przecież sam kokosów na tym nie zarabia. NASK? Google? Urząd Prezydenta Warszawy, który tą firmę zarejestrował? ZAIKS? (żartowałem)...