10 lat minęło, jak jeden dzień

Dokładnie 10 lat temu, pewien 14 letni dzieciak zarejestrował się na DobrychProgramach i zaczął męczyć forumowiczów głupimi pytaniami na tematy wszelakie. Dokładnie 10 lat temu zaczęła się moja przygoda z portalem dobreprogramy.pl

Nie ma głupich pytań? Kto tak powiedział?

Z okazji mojego dziesięciolecia postanowiłem sięgnąć w zakamarki mojej dobroprogramowej aktywności i wygrzebać rzeczy o których wolałbym chyba zapomnieć. Mój pierwszy post na forum poruszał jakże trudne zagadnienie, a mianowicie:

Ciekawe cóż takiego chciałem w tym bat'manie umieścić i czy uwaliłem sobie nim system :)

Miałem też zacięcie, by zostać internetowym DJ, tyle tylko że nie bardzo wiedziałem jak założyć internetowe radio.

Pamiętam, że nie zrażałem się tym i faktycznie udało mi się jakoś uruchomić streaming muzyki (zdaje się, że za pomocą Winampa). To nic, że w sieci lokalnej, to nic że nigdzie nie opublikowałem namiarów na moją ultra stacje radiową - cierpliwie czekałem na pierwszych słuchaczy... Zresztą czekam do dziś ;)

Było też kilka postów z pytaniami o Flasha. Nawet ogłaszałem się jako wykonawca stron internetowych "w najnowszej technologii Flash za jedyne 50 zł od strony". Do tego próbowałem zrobić "system operacyjny" we Flashu, więc na forum pojawiały się pytania

Nie obyło się też bez wróżb dotyczących przyszłości internetu (pisownia oryginalna):

Taki oto miałem plan na życie w wieku 14 lat. Tak więc zacząłem nabijać licznik postów, szczególnie w dziale "Problemy z oprogramowaniem" gdzie prawie na każdy problem zgłoszony przez użytkowników miałem jedną odpowiedź:

Oczywiście po otrzymaniu ów logów nie mówiły mi one nic więc odpisywałem

Ppojawiało się też nieśmiertelne, a jakże pomocne

Jednocześnie oczywiście sam miałem nie lada problemy:

Tym sposobem na moim dzisiejszym liczniku forumowym jest nabitych 539 postów, z czego większość pochodzi z tamtego okresu. Polecam każdemu taką wycieczkę w swoje posty sprzed x lat, nie tylko na forum DP, ale wszędzie gdzie stawialiście swoje pierwsze kroki w internetowym świecie. Czasem można znaleźć niezwykłe perełki, dużo lepsze niż te wyżej - ale je zostawię dla siebie :)

Szczęśliwie na blogu nie ma tylu kompromitacji

Bloga zacząłem prowadzić w 2011 roku od recenzji PHPDesignera - środowiska programistycznego dla PHP, które w tamtych czasach faktycznie się wyróżniało. W historii mojego bloga nie ma już za bardzo z czego się pośmiać, tak więc zamieszczam tylko krótkie podsumowanie. Łącznie popełniłem 50 wpisów, co przy 5 letniej karierze nie jest wynikiem imponującym, ale chyba nie muszę się specjalnie wstydzić tego wyniku.

Trójka najpopularniejszych wpisów na moim blogu wygląda następująco:

1. Android 4.0 dla telefonów Sony (58087 wyświetleń)
2. Co powinien wiedzieć technik informatyk? (29794 wyświetleń)
3. Lenovo Y510p - jak to fruwa? (25239 wyświetleń)

Co ciekawe sam uważam te teksty za niewyróżniające się, a nawet za jedne ze słabszych - ale jak widać trafiłem w klikalne tematy.

Udało mi się również dwa razy wygrać konkurs na wpis miesiąca, a to za sprawą opisu mojej pierwszej pracy oraz relacji z wizyty w Centrum Nauki Kopernik. Tym sposobem 2 razy byłem uczestnikiem ColdZlotu oraz 5 razy miałem przyjemność uczestniczyć w HotZlocie za co serdecznie dziękuję redakcji - te imprezy są tak klimatyczne i niepowtarzalne, że ciężko cokolwiek o nich napisać - tam trzeba się pojawić. Dziękuję też wszystkim z którymi te zloty przeżyłem, społeczność DobrychProgramów jest jedyna w swoim rodzaju. Chyba czas kończyć ten wpis, bo robi się zbyt emocjonalnie ;) Może jeszcze jakieś postanowienie na koniec? Trochę naprawić swoją aktywność na portalu, bo ostatnio mój blog dość mocno się zakurzył. Trzymajcie kciuki!