Pidgin - prosty w obsłudze, open source’owy multikomunikator
Pidgin to open source’owy multikomunikator, stworzony w 1998 roku. Pierwotnie znany był pod nazwą Gaim, która zmieniona została ze względu na problemy prawne twórców oprogramowania. Pidgin był programem przeznaczonym pierwotnie na system Linux, jednakże wraz z jego rozwojem doszło do utworzenia wersji na systemy z rodziny Windows. Jest on wciąż rozwijany, posiada polską wersję językową, oraz około trzech milionów aktywnych użytkowników.
Na pierwszy rzut oka podstawowa baza protokołów obsługiwanych przez Pidgina wydaje się być dość skromna (A przynajmniej takie było moje subiektywne wrażenie). Z domyślnych protokołów najważniejszymi są IRC oraz Gadu-Gadu, możemy znaleźć też kilka innych obsługiwanych protokołów, ale są one mniej popularne w stosunku do tej dwójki. Jednakże w tym przypadku, tak jak w rok temu ocenianej przeze mnie Mirandzie, przychodzą na pomoc wtyczki. Po instalacji dodatkowych wtyczek do programu możemy pisać już z osobami korzystającymi z Facebooka, Discorda czy Skype’a. Wtyczki nie obsługują jedynie protokołów, ale także dodatkowe funkcje programu, zawierające zaskakującą ilość nowych możliwości. Dodawanie niektórych wtyczek może okazać się nieco skomplikowane, ponieważ zdarza się, iż wymagają znajomości języka angielskiego. Oprócz dodatków raczej ograniczających się do kosmetyki programu, mogą one także dodawać funkcjonalności poszerzających ogólny zakres działań programu, bądź określonych związanych z nim protokołów. Oprócz wtyczek i protokołów program zachwalany jest przede wszystkim za prostotę oraz dobrą konstrukcję, którą przewyższać ma swoich konkurentów. Interfejs Pidgina jest raczej prosty i nie wygląda na najnowszy, jednakże wygląd nie jest kluczowym czynnikiem w tego typu programach. Wracając do wtyczek, warto jest wspomnieć o tym, iż Pidgin posiada kilka wtyczek umożliwiających różnego rodzaju szyfrowanie wiadomości, co pomocne może być przy utrzymywaniu prywatności. Przeglądając ten program nie odniosłem wrażenia, żeby czegoś mi brakowało, sprawdzone protokoły (Discord i Facebook, czyli protokoły dodatkowe, ale zatwierdzone przez twórców) spisały się bez żadnych problemów w użytku, nie miałem także kłopotu z innymi właściwościami programu, jest to więc raczej solidny multikomunikator, z którego przeciętny użytkownik bez większych problemów może skorzystać i odniesie z tego satysfakcję. Pidgin dostępny jest zarówno na Windows, jak i na Linuksa — tutaj oczywiście należy szukać go w repozytoriach.