Genesis Krypton 290 - dobrej jakości gryzoń laboratoryjny w świetnej cenie!
19.10.2021 | aktual.: 20.10.2021 09:08
Miałem już na warsztacie wiele modeli myszek dla graczy marki Genesis, właśnie z linii Krypton. Do tej pory pojawiły się u mnie urządzenia z numerkiem 200, 300, 400, 510, 550, 770 oraz 800 i żadne z nich nie zrobiło na mnie takiego wrażenia, jak mająca niedawno swoją światową premierę myszka Genesis Krypton 290. Model ten łączy najlepsze cechy swoich poprzedników - tych ze średniej jak i wyższej półki jakościowej. Nareszcie producent zdecydował się wydać gryzonia kompletnego i z pewnymi kompromisami, ale za to w bardzo kuszącej cenie.
Dziarski zawodnik
Na pierwszy rzut oka, urządzenie niewiele odstaje od podobnych sobie w półce cenowej, nieprzekraczającej magicznej bariery ~90 złotych. Dopiero gdy weźmiemy go do rąk, zaczyna się robić interesująco. Myszka posiada bowiem bardzo fajne wyżłobienie w kadłubie, umożliwiając osobie dorosłej wygodne rozłożenie dłoni. Nie skreśla ono także osób młodszych jak dzieci i młodzież - po prostu odpowiedni kształt po bokach i lekki na klawiszach PPM oraz LPM, umożliwia łatwiejszy chwyt urządzenia.
Jakość wykonania jak zwykle opiera się w znacznej mierze o tworzywa sztuczne, choć w tym wypadku są one naprawdę dobrej jakości, o czym świadczy dobre spasowanie elementów złożonych m.in ze śliskiej oraz chropowatej powierzchni. Poprawia ona chwyt i nie powoduje nieprzyjemnego uczucia podczas kontaktu ze skórą. W dedykowanym opakowaniu nie mamy co liczyć na jakieś dodatkowe akcesoria, choć producent dorzucił do wyposażenia chudą, ale treściwą instrukcję obsługi. Jak możemy z niej wyczytać, na stronie producenta znajduje się link do pobrania aplikacji zarządzającej.
Użytkownik może w niej zaprogramować dwa profile i wgrać do pamięci wewnętrznej urządzenia, by móc przełączać się między profilami bez instalowania za każdym razem stosownej aplikacji. Co ciekawe w programie przyjdzie nam także zarządzać podświetleniem RGB, które znalazło swe zastosowanie dla graczy, podświetlając logo, kółko do przesuwania oraz dolny rant myszki.
Do dyspozycji gracza oddano dwa przyciski główne - lewy oraz prawy a także w pełni konfigurowalne dwa boczne. Kółko do przewijania treści posiada jeden tryb działania - skokowy. Jest on wyczuwalny, choć działa bardzo lekko i szybko. Poniżej znajdziemy dwa przyciski do zmiany DPI w locie lub jako skrót do wybranych przez nas w aplikacji, zastosowań. Według mnie przyciski są usadowione nieco za nisko, powodując dyskomfort podczas ich używania.
Myszka łączy się z komputerem za pomocą kabla USB w materiałowym oplocie. Jego długość to klasyczne 180 cm.
Specyfikacja techniczna
Rozdzielczość | do 6400 DPI |
Próbkowanie | do 1000 Hz |
Szybkość przetwarzania | 6000 FPS |
Szybkość śledzenia | 66 inch/s |
Akceleracja | 22 G |
Sensor | Optyczny |
Podświetlenie | RGB |
Oprogramowanie | Genesis Krypton 290 white software |
Wbudowana pamięć | Tak - 2 profile |
Wymiary | 41 x 64 x 125 mm |
Waga | 134 g |
Myszka z potencjałem
Gdy wyjąłem z pudełka Genesis Krypton 290, byłem świadomy, że jest to kolejny model producenta spełniający się w portfolio dla graczy komputerowych. O dziwo nowa myszka po kilku chwilach użytkowania bardzo przypominała mi wczesne modele marki A4Tech, którą przez lata ubóstwiałem. Przede wszystkim o takich odczuciach zadecydowała waga urządzenia, mieszcząca się w granicy ~134 g. Według mnie to bardzo dobrze, że myszka jest taka ciężka, gdyż doskonale przylega do podkładki i znacznie ułatwia np. celowanie w grach wieloosobowych.
Wygoda działania, szybko reagujące przyciski i specyfikacja bardzo dobrze współgrają z wymagającą pracą biurową, pisaniem blogowych felietonów, montażem wideo jak i podczas głównego założenia - dynamicznego grania. Od premiery zagrywałem się na niej w nową część serii Far Cry oraz dorzynałem cielęta w poziomie, który nie istnieje w odświeżonej wersji Diablo 2. Podczas użytkowania nie zauważyłem żadnych rażących zmian w działaniu, ścinek czy spadków wydajności działania. Mam nadzieję, iż specyfikacja podana przez producenta podana w specyfikacji - do 10 mln kliknięć nie będzie bujdą na resorach.
Oprogramowanie dla leniwych
Wisienką na torcie będzie dedykowane oprogramowanie producenta, służące przede wszystkim do personalizacji myszki i ustawień najważniejszych funkcji. Trzeba napisać, iż pobierając je na komputer osobisty, nie musimy go nawet instalować. To zwykły i prosty program, którym odpowiednio zarządzimy ustawieniami. Dzieli się on na 5 zakładek. Dwie pierwsze to profile użytkownika a w trzeciej ustawimy najważniejsze parametry myszki, szybkość kursora, raportowanie oraz poziomy DPI.
W zakładce Light spersonalizujemy podświetlenie, wraz z możliwością jej stałego wyłączenia a w ostatniej zakładce otrzymamy możliwość stworzenia własnych makr. Spersonalizowane w ten sposób ustawienia możemy zapisać w programie i wysłać do pamięci wewnętrznej myszki.
Biały wojownik!
Możecie śmiało napisać, że Genesis Krypton 290 to średniej klasy myszka dla graczy, oferująca oklepaną specyfikację i powtarzalny wygląd. Nie zaneguję tego zdania, choć muszę przyznać, iż biała wersja kolorystyczna wypada o wiele ładniej niż wszelaka, ciemna konkurencja. Myszka ta posiada świetnie wyprofilowany kształt, idealnie wpasowujący się w dłoń osoby dorosłej a zainstalowany w niej sensor optyczny świetnie poradzi sobie w grach komputerowej, pracy graficznej jak i biurowej.
Myszka dostępna jest w dwóch wariantach kolorystycznych - czarnej oraz białej, ale posiadającej tę samą cenę, klarującą się na poziomie ~89,99 zł*.
* - klikając, zaglądając i kupując z reflinka, wspierasz moją działalność publicystyczną.
Egzemplarz otrzymałem na testy od producenta :)