Goclever Insignia 785 PRO - mały potworek wśród tabletów
Kiedy zobaczyłem wpis na blogu Kristov'a o możliwości wzięcia udziału w ostatniej już turze „Przetestuj sprzęt od Intela” pomyślałem sobie że skoro wciąż opisuję głównie oprogramowanie, to może warto spróbować i zabrać się za testowanie namacalnych technologii. Zapisałem się i już 27 lutego otrzymałem od redakcji tablet Goclever Insignia 785 PRO.
Od razu zaznaczę iż nie mam zbyt dobrej wiedzy o testowaniu sprzętu, także chciałbym Wam przybliżyć to urządzenie z troszkę innej strony. W recenzji postaram się nie przedstawiać za dużo suchych faktów o urządzeniu, które i tak można bezproblemowo znaleźć w Google lecz opiszę w dużej mierze moje spostrzeżenia przy użytkowaniu tegoż tabletu. No to zaczynamy:
Pierwsze Wrażenia
Tablet otrzymujemy w eleganckim kartonowym opakowaniu na ściankach którego możemy przeczytać o specyfikacji technicznej urządzenia, danych firmy czy głównych cechach urządzenia. W środku kartonika tablet został zabezpieczony przed urazami mechanicznymi cienką gąbką oraz piankową ramką. Według mnie to typowa zagrywka z Chin by małym kosztem jak najbardziej zabezpieczyć urządzenie, lecz tutaj nie mam zastrzeżeń gdyż całość prezentuje się bardzo schludnie i spełnia swoją rolę. Pod urządzeniem znajduje się kartonowa półeczka a pod nią znajdziemy Instrukcję obsługi w 11 językach - w tym polski, przewód USB, przejściówkę USB‑Micro USB, ładowarkę z wejściem na USB oraz słuchawki. Całość zestawu obrazuje poniższe zdjęcie:
Nie miałem zbyt wielu tabletów w dłoniach, ale muszę przyznać że ten model jest bardzo lekki - tylko 310 gramów. Z przodu wita nas biała otoczka, a z tyłu ciemnoniebieski wzór w kształcie rozchodzących się fal od tylnego aparatu. Tablet bardzo dobrze leży w dłoniach, nie ześlizguje się - daje nam pewność że nie wypadnie przez przypadek. Troszeczkę się przeraziłem że jedynymi klawiszami są tutaj - power oraz regulacja głośności, ale moje obawy były bezpodstawne gdyż przy dłuższym obcowaniu z urządzeniem zaczynamy doceniać ten układ. Z tyłu i z przodu urządzenia znajdują się kamerki, a po bokach znajdziemy w/w przyciski, wejście Audio Jack, wejście na microSD, port micro USB oraz zlokalizowany na dole tylnej obudowy mikrofon otoczony dwoma głośniczkami.
Specyfikacja Techniczna
- EKRAN - 7,9", 1024x768 px
- SOC - Intel Atom Z2580 (2 rdzenie, 4 wątki, 2 GHz) + GPU Intel HD (PowerVR SGX544 MP2)
- PAMIĘĆ - RAM 1 GB, FLASH 16 GB
- ŁĄCZNOŚĆ - WiFi b/g/n, Bluetooth, GPS
- KAMERY - przednia 2 Mpix, tylna 5 Mpix
- OPROGRAMOWANIE - Android 4.2.2
- AKUMULATOR - 4600 mAh
- WYMIARY I WAGA - 200x137x7,2 mm, 310 g
Oprogramowanie
Insignia 785 Pro - działa na Androidzie 4.2.2. To bardzo dobra i wydajna wersja oprogramowania, lecz chciałem sprawdzić czy nie wyszła ostatnio jakaś poprawka lub nowsza wersja oprogramowania na te urządzenie. Tutaj napotkałem na błąd. Aktualizacja oprogramowania opiera się tutaj o program od producenta - Goclever OTA Software Update i przy sprawdzaniu wersji wciąż wyskakuje błąd weryfikacji ściąganej paczki z danymi.
Aktualizacja aktualizacją, można bez niej żyć. Pierwsze co się rzuca w oczy to podzielenie pasków funkcyjnych oraz przycisków na dole ekranu na dwie części. Pasek u góry został podzielony na powiadomienia oraz na przydatne funkcje takie jak dostęp do WiFi czy GPS oraz opcje. Dolny pasek natomiast to klawisze powrotu, menu, menadżera aplikacji oraz ustawienie głośności i możliwość przechwycenia obrazu z urządzenia. Oba dolne paski dzieli przycisk opcji który przydaje się w przeglądarce, grach czy w większości innych aplikacji.
Dodatkowymi programami w systemie poza podstawowymi tuz po pierwszym uruchomieniu są Adobe Air, Angry Birds, przeglądarka Chrome, Cool Reader - czytnik eBooków, Hangouts, pakiet biurowy - Kingsoft Office, Mireo viaGPS, Muzyka Play oraz Skype. Oczywiście tuż po zalogowaniu się na swoje konto w Google Play możemy bez problemu ściągnąć każdą interesującą Nas grę czy program. Ale do tego trzeba mieć dostęp do sieci ....
Łączność
Czytając specyfikację techniczną wiemy że tablet łączy się z siecią głównie poprzez WiFi lub Bluetooth. Firma Goclever dała nam także możliwość podłączenia do urządzenia zewnętrznych nadajników 3G, lecz lista kompatybilnych urządzeń jak na razie opiera się na kilku modelach firm ZTE lub HUAWEI. Pewnie niektórzy będą narzekać że w urządzeniu brakuje HDMI, ale wg. mnie jest on tutaj zbyteczny. Małe zastrzeżenia mogę mieć natomiast do GPS'a. Przy pierwszym uruchomieniu, zeszło mu ze 2 minuty by połączyć się z satelitami, a jak już się połączył to zdarzało mu się tracić z nimi kontakt na parę sekund by zaraz powrócić i działać już dobrze. Na szczęście zdarzyło mi się tak tylko raz. Oczywiście łapanie sygnału w domu czy w budynkach nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem, gdyż sygnał lubi się w nich gubić, inna sprawa gdy wyjdziemy na zewnątrz - bardzo szybko wychwytuje nad nami masę satelit.
Co do Wifi - nie mam zastrzeżeń. Nie zrywa połączeń, wykorzystuje pełną moc sygnału. Każda strona ładuje się bardzo szybko i bez problemów. Systemowa przeglądarka bardzo ładnie układa tekst, by wszystko było przejrzyste i by użytkownik nie miał trudności z przeglądaniem zawartości. W sumie mógłbym się przyczepić do tego że zoom działa lekko zbyt czule w przeglądarce, ale wszystko jest na tyle wyraźne że korzystałem z niego bardzo sporadycznie.
Multimedia
Ale nie samym systemem człowiek żyje. Po co głównie korzystamy z tabletu ? Dla przeglądania wszelakiej treści jak i słuchania muzyki, czy jak ja - głównie dla komfortowego grania. Na urządzeniu są zainstalowane podstawowe programy do odtwarzania muzyki i filmów, możemy znaleźć tutaj także program Muzyka Play, ale nawet on nie uratuje tego urządzenia przed moją opinią dot. odtwarzanego dźwięku. Audio odtwarzane dzięki ukrytym głośniczkom umiejscowionym na dole tylnej obudowy jest bardzo niskiej jakości. Nie ważne czy odtwarzamy film dobrej jakości czy ścieżkę dźwiękową zapisaną w bezstratnym formacie - dźwięk jest bardzo niewyraźny, wręcz drażniący uszy. Odtwarzałem za pomocą tego tabletu ścieżkę dźwiękową z filmu Tron oraz soundtrack z Borderlands 2. W obu przypadkach musiałem się troszkę pomęczyć zanim zrozumiałem że nawet słuchawki załączone do kompletu nie pomogą w przyjemnym słuchaniu ulubionych kawałków.
Wielkim plusem jest tutaj wyświetlacz. Ekran 7,85 cala o rozdzielczości 1024x768 pikseli w zupełności wystarcza do komfortowej pracy na urządzeniu. Czytanie e‑booków, przeglądanie zdjęć czy oglądanie filmów w full HD nie sprawiało mu trudności. Nawet po obciążeniu systemu przez kilka działających w tle programów, nie zauważyłem negatywnych zmian w odtwarzaniu danego filmu. Wróćmy może do jakości wyświetlanych elementów na tablecie. Niektórzy od razu zaczną wytykać urządzeniu że przy tak małym zagęszczeniu pikseli, wszystko jest be a praca na urządzeniu nie może być przyjemna. Skoro tak, to należę do grona ludzi którym to nie przeszkadza. Wg mnie wszystko jest bardzo czytelne - od wyświetlanej treści na stronach internetowych po czytanie pdf'ów, kończąc na oglądaniu dobrego filmu. A nie można zapomnieć o przyjemności płynącej z grania ...
Aplikacje
Dzięki sklepowi Google Play możemy zainstalować na tablet co nam się żywnie podoba - od naszych ulubionych aplikacji po różnorakie gry. Przetestowałem na tym urządzeniu z 40 gier oraz programów użytkowych i z żadnym nie miałem problemów. Skupiłem się głównie na instalacji tych najbardziej wymagających tytułów jak i tych najbardziej grywalnych. W sumie spędziłem ponad 15 godzin na testach wydajnościowych gier i nie spotkałem się choćby z mikro przycięciem w trakcie rozgrywki.
Wszystko niby pięknie i ładnie, ale pomyślałem sobie - co by było gdybym zainstalował aplikację spoza sklepu Google ? Otóż w 9 na 10 przypadków nic się nie stało a aplikacje działały należycie dobrze. Niestety z jedną miałem bardzo przykre doświadczenia. Otóż zainstalowałem sobie ważącą nieco ponad 700 MB grę - Deus Ex : The Fall. Wszystko działało dobrze do czasu próby wyłączenia tabletu. Wyskoczył mi błąd że "aplikacja Deus Ex została zamknięta i nie odpowiada", następnie tablet zresetował się i wciąż wyświetlał ekran główny z logiem firmy Goclever. Nic nie dało czyszczenie cache czy rebooty urządzenia - musiałem użyć opcji Recovery w Droidboot'ie. Niestety skutek był też taki że utraciłem wszystkie zapisane przeze mnie zrzuty ekranu z testów i musiałem zaczynać wszystko od nowa. Co najdziwniejsze - w/w aplikacja działa na moim Samsungu Galaxy S3 bez zarzutów, więc nie można mówić o uszkodzonej aplikacji. Po zakończonych testach ponownie zainstalowałem tę aplikację i ponownie podczas wyłączania miałem ten sam problem. Rada ? Jeśli nie chcecie ostatecznie stracić swoich danych z tabletu korzystajcie tylko z autoryzowanych aplikacji ze sklepu Google :)
Aparat
Przygotowując się na przygodę z nowym tabletem podchodziłem do jakości zdjęć z aparatu ze sporym dystansem. Byłem przygotowany na to że tylni aparat posiada matrycę 5 megapikseli a przedni tylko 2 megapiksele. Zdjęcia odbiegają sporo jakością i odwzorowaniem kolorów. Największym zawodem dla mnie był brak tylnej lampy doświetlającej aparat jak i użycie bardzo kiepskiego autofocusa który przekłamywał ostrość na zdjęciach. Poniżej prezentuję obraz wykonany za dnia i w ciemniejszych warunkach oświetleniowych - zdjęcia mówią same za siebie.
O dziwo moim wielkim zaskoczeniem jest jakość zdjęć wykonanych za dnia aparatem na przedniej obudowie. Przy dobrym oświetleniu zdjęcia wychodzą bardzo ładnie a autofocus dzięki rozpoznawaniu twarzy w obiektywie, zawsze stara się ukazać ją w jak najlepszej ostrości. Niestety, ten sam aparat nie radzi sobie w robieniu zdjęć pod światło czy w zaciemnionych pomieszczeniach. Zdarza się że nie potrafi wyostrzyć zdjęcia czy oddzielić obiektu od pochłaniającej go ciemności. Do wideo-rozmów w takich warunkach, polecam używanie lampki.
Prócz klasycznej opcji fotografowania możemy wybrać opcję zrobienia zdjęcia panoramicznego, które wykonujemy poprzez przesuwanie tabletu w jedną stronę. Dzięki temu w czasie rzeczywistym trwa nadpisywanie na zdjęcie nowej warstwy kolejnego zdjęcia i tak w wolnym tłumaczeniu powstaje nasze zdjęcie panoramiczne. Niestety - trzeba to robić powoli, gdyż inaczej wyjdzie nam rozmyta fotografia. Przykład tej udanej, można zobaczyć poniżej.
Możemy także skorzystać z możliwości nagrania filmu dzięki naszemu tabletowi. Niestety mamy dość mało opcji ustawiania kamery - głównie wybór jakości - SD 480p, HD 720p oraz HD 1080p oraz zapis lokalizacji i możliwość stworzenia filmu poklatkowego. Chyba najgorszą rzeczą z jaką się tutaj spotkałem to zoom cyfrowy - maks 4x, który jest tragiczny, a przybliżone w ten sposób obiekty ukazują nam ogrom pikseli. Zresztą zobaczcie sami:
Bateria
Goclever Insignia 785 PRO działa na akumulatorze o pojemności 4600 mAh. Taka bateria starcza na około 6 - 7 godzin bezustannego serfowania po sieci czy korzystania z ulubionych aplikacji. Akurat nie jestem osobą, która by siedziała pół dnia przy tablecie i sprawdzała na ile starcza bateria, ale czego się nie robi w ramach testów. Na początku użyłem oceny baterii poprzez program Bateria HD, którego obliczenia prezentuję poniżej:
Po oglądnięciu kilku odcinków Big Bang Theory, przeglądnięciu kilku ciekawych postów na stronie głównej portalu a także po pograniu w kilka gier zbliżyłem się do magicznych 2% baterii. Zmieściłem się w czasie 6 godzin i 54 minut, co wg mnie jest wynikiem zadowalającym. Biorąc pod uwagę moje normalne użytkowanie tabletu w okresie testów, bateria mogłaby wytrzymać spokojnie do 3‑4 dni użytkowania. Warto wspomnieć iż ładowanie tego urządzenia od 2 do 100% zajmuje do 4 godzin.
Wydajność
Testowany tablet Goclever Insignia 785 Pro działa na znakomitym procesorze Intel Atom Z2580. Ten bardzo wydajny procesor jest wspierany przez dwurdzeniową kartę graficzną PowerVR SGX 544 MP z 1 GB RAM'u na pokładzie. Po przeprowadzeniu szeregu testów z aplikacjami, multimediami i aparatem, potraktowałem testowany tablet programem do benchmarków - AnTuTu (optymalne wyniki najlepiej przeprowadzić na używanym urządzeniu, a nie na czystym systemie). Wynik naprawdę mnie zaskoczył - ten sprzęt nie odbiega aż tak bardzo od flagowych telefonów z najwyższych półek:
To naprawdę wydajna bestia. Starałem się jak najbardziej obciążyć tego małego potworka, korzystałem z masy programów zżerających jego zasoby, ale każdy poległ w konfrontacji z nim. Nawet przy korzystaniu na przemian z aplikacji przy kilkunastu włączonych w tle, nie zauważyłem spadku wydajności czy mikro zacięć w korzystaniu z tabletu.
Podsumowanie
Nigdy nie korzystałem tak długo z tabletu jak w trakcie testów. Należę do grona tych osób które tabletu nie potrzebują - posiadam dobry smartphone oraz wydajny komputer do gier z dużym monitorem, lecz coś we mnie pękło. Doceniłem wartość takiego urządzenia oraz jego mobilność. Miło spędziłem czas na testowaniu nowego tabletu od firmy Goclever i mimo kilku minusów z chęcią zakupiłbym ten model. Głównie ze względu na bardzo wydajny procesor, długo trzymającą baterię oraz bardzo przejrzysty ekran.